Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziutkaaa

CZY KOLEDZY WASZEGO FACETA /MĘZA SPROWADZAJĄ GO NA ZŁĄ DROGE?

Polecane posty

Gość ziutkaaa

mam dosc kolegów z pracy mojego faceta.. oni ciagle tylko o laskach itd. jeden temat jest a mój facet to taka ciota niby ale odkad z nim pzrebywa jest inny..gorszy..czy mozliwe jest ze oni mogą miec na niego wplyw nawet jesli on ma inne i pozytywniejsze poglady na zycie i ceni inne wartosci..jak dom rodzina a nie dziwkarstwo..odpowiedzcie.. boje sie ze on za dlugo z nimi pzrebywa bo pracujue od 10 do 23 i non stop tylko ich słucha..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy facet ma kumpli
i kazdy kumpel ma wplyw na faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elniaaaa
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a a a a a
nie przejmuj sie kumple mojego faceta tez na niego zle wplywaja nie znosze ich zajebalabym ich wlasnymi rekami grrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngfdhfd
jedyny sposob to doprawic mezowi rogi z najlepszym kolega, naprawde skutkuje...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a a a a a
a jak ten pomysl odpada to co zrobic zeby przestal sie z nimi spotykac no moze zeby zadziej to robil? u mnie nie pracuja razem bo to jeszcze studenciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy facet ma kumpli
powiem tak: znalem faceta (kolege)który byl pantoflarzem i ciota niziemską a przy tym tylko zoneczka sie liczyla i wierny jej byl i za chuja nie chcial nic z nami po pracy ani na piwo ani nic..do czasu..kiedyś poszlismy do jednego kumpla na wieczór kawalerski..nie chcial isc za chuja tek ziomek wtedy ale poszedł niby na 5 minut złozyc zyczenia temu panu mlodemu przyszęłmu i byly fajne laseczki itd..i potem znalezlismy go w pokojku drugim z jedną laską jak sie calowali ..masakra...wtedy zwątpilismy we wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez takich kolegów
rozpadło sie me malzenstwo:( niestety:( byl wierny przez 10 lat dopoki nie zmienil pracy gdzie byli kolezie którzy do biura nawet zamawiali laski..i mój nie wiem jak to sie stalo zdradzil mnie z taką zamówioną przez kolege laską.dzis jestem sama a kolegów męza nienawidze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój na szczescie nie ma za wielu, moze 2:) z ktorymi widzi sie raz na miesiac, sa beznadziejni:O jedyna ich ambicja to chlanie tanich jabcokow, ale mój chlopak jest na tyle mądry ze zawsze im odmówi jak go namawiaja na chlanie i za to go kocham:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również z przyjemnością Z DZIKĄ przyjemnością zatłukła bym kolegów mojego chłopaka i to tak sadystycznie! nie trawię ich... marne kapucyny a myślą że niewiadomo kim są... rzygać się chce.. na laski się niby napalają a ledwo do czyszczenia butów by się nadawali ze swoją prezencją :D marzę żeby im to powiedzieć.. :D i wcale mi nie zależy żeby mnie lubili, zależy mi żeby mieli jak najmniejszy wpływ na mojego lubego NAJGORSZE CO MOŻE MIEĆ FACET TO KOLEDZY.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
jak ktos ma olej w głowie to go knajpa nie zepsuje a co dopiero jakis koles to od samego człowieka zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa dziewczyny wyluzujcie
troche - skoro wasz facet pozwala na to aby koledzy nim rzadzili to w takim razie macie ćwoków a nie facetów! facet musi miec kumpli! to co najgorsze to ciotowaty facet, ktory non stop siedzi w domu! ale tylko od faceta zalezy jak bedzie sie z kumplami zachowaywał! jesli ma zdradzic to i tak zdradzi niezaleznie od towarzystwa! widac ze wypowiadaja sie tu same jakies zbabiałe laski, które najchetniej zamkneły by faceta w klatce. a sama jestem kobieta i jakos takich problemów nie mam - mój facet ma wielu kumpli i znajmoych - niekoniecznie najmoralniejszycvh ale NIGDY nie miałam z tym problemów bo on jasno stawia sprawe kto jest dla niego NAJ. nie zabraniam mu spotkan bo kazdy normalny facet tego potrzebuje! oczywiscie wszystko w granicach normy! i własnie jest odwrotnie - to nie kumple maja zły wpływ na niego bo on to tez niezłe ziółko - ale to ja mam dobry wpływ na niego. a to za faceci gadaja o laksach to sorry ,ale co w tym dziwnego? kobiety tez gadaja o facetach! a jesli pod wpływem kumpli facet by mnie zdradził to nawet dobrze! jeszcze ochoczo bym go kopnęła w tyłek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu ja autorka
hahaa moj niema kolegow zadnych bo tylko ja jestem jego kolezankai przyjaciolką..tylko ja,.!ze mna robi wszystko ,oglada mecze pije piwo ,gadamy o cyckach nawet i laskach..wszystko ze mną ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nie ma kolegóa - ma MNIE - a ja mu zastępuje wszystko ;) mamy tylko wspólnych przyjaciół ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry temat, to cos dla mnie. nie do wairy ze dokopalam sie do takiego starego tematu... Od kiedy moj maz ma w pracy kolege ktory na okraglo gada tylko o r...chaniu, laskach i seksie, moj maz stal sie bardziej "wyluzowany", sam wali rozne zarty w domu jak jest toche luzniejsza atmosfera. ma kolege ktory na okraglo przeklina i jest na maksa seksista a przy tym oczywiscie samotny ale r...cha co popadnie.... tak, boje sie wplywu tego kogos na meza. uwazam ze kobiety sa duzo mniej podatne na wplywy niz faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhahah. Ja jestem takim kolega który sprowadza waszych mężów na zła drogę. Dzięki mnie dowiadują się, czasem bardzo późno, co to jest striptiz, burdel, laska z (na) dyskotece, mega kac itp. Wprowadzam odrobinę słońca w ich nudne życie małżeńskie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego męża kolega też wyciągał na piwo. Trwało to kilka miesięcy, ale jak mój mąż zobaczył, że ma on poważny problem z alkoholem, przestał się z nim umawiać. Bo tego kolegi temat to był głównie alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam faceta który ma horde kumpli chamow i buraków palą trawę piją na umur i w ogóle spotyka się z nimi ok raz na tydzień sposób na tych bucow jest jeden być słodka dla mojego mena i nigdy nie podnosić głosu nie ma innej rady jak być slodsza dla faceta z kumplem nie uprawia seksu kobitki jesli chłop was kocha wygracie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×