Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg

Czy ktoś tak jak ja pisze teraz magisterkę?

Polecane posty

Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg

Może jest jakaś osoba która też tak jak ja męczy się teraz nad magisterką? :( Mam serdecznie dość narazie mam 41 stron i dwa rozdziały musze wymyslić do czwartku :( Do promotor nie odzywałam sie 2 miechy i boję sie spotkania z nią. W dodatku musze się obronić do 28 wrzesnia...Powoli tracę siły....Może ktoś też tak ma? ;) Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt tak nie ma. idź spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka mulatka
ja mam to za sobą :) z Tobą będzie podobnie, ale nie siedź stale na kafe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Oki postaram sie :( ale już nie mogę..siedzę całymi nocami a i tak mało piszę :( echh nie wiem czy to w ogóle realne by napisać do czwartku tak z 30 stron :( Oki to wracam do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka mulatka
powodzenia, to realne, ale musisz się postarać :) dobranoic 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Dzięki malutka i dobranoc!! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Nie wiem nawet - już mi wszystko jedno :( Dziewczyny miały po 70 -80 a to i tak w sumie mało bo to praca z literatury...Boję się czy w ogóle mnie promotor dupuści- to cięta babka a ja milczałam od lipca, miałam się z nią spotkać w lipcu ale przytrafiło mi się coś i nie poszłam...od tamtej pory cisza...I teraz zaniosę jej tę nędzną pracę w czwartek, ona musi ją sprawdzić przecież a sesja jest tylko do 28 września...A największy prtoblem w tym, że na 3 października mam bilet do Irlandii i po prostu MUSZĘ lecieć bo na zmianę rezerwacji 2 biletów mnie nei stać (bo musiałabym zmienić sobie i koleżance) Po prostu tragedia! Aż mi się płakać chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Czuję sie jak jakaś nieodpowiedzialna gówniara :( nigdy w życiu tak sobie niczego nie zniszczyłam :( od początku mi nie pasował temat i teraz czuję sie coraz bardziej bezsilna, już prawie depresji dostałam od tej magisterki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
A ja dalej piszę... :( Mam dopiero 3 strony kolejnego rozdziału :( i musze go skończyć do jutrzejszego poranka :( 24 h na napisanie rozdziału odjąć należy od tego jakieś 3 h snu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Hehe najgorsze że absolutnie nikt mi nie pomoże :D cud boży chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
:( a ja dalej pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Praca szczupla :D ja też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpiąca pod stosem ksiąg
Nieeee ja mam inny niczeq :) A czyli jednak ktoś jeszcze pisze :P Oki to ja wracam do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×