Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pytanko-

Seks przed ślubem-czy sie z tego spowiadacie?

Polecane posty

Gość mam pytanko-

Od jakiegos czasu przeżywam rozterki moralne dotyczące seksu przedmałżeńskiego. Otóż jestem w zwiążku juz od ponad roku, bardzo się kochamy i współżyjemy od pół roku, wszystko nam sie świetnie układa itd., tylko że ja od tego czsu nie byłam jescze u spowiedzi i nawt do kościoła przestałam chodzic no bo i tak do komunii nie pójdę przecież a jestem katoliczką, "kiedyś" bardzo zagorzałą, no ale odkad znalazłam prawdziew uczucie i szczęście w związku no to i zdecydowałam się na seks, bo przecież to uzupełnienie i wyraz miłosci i oddania, zarówno dla mnie jaki i dla mopjego chłopaka, tylko ze powstaje problem- spowiadac się czy nie?Skoro i tak się nie postanawia poprawy?!I czy wy dziewvzyny macie podobne rozterki i jakie są wasze doświadczenia z tym związane?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie z tego nie spowiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablabla
a co to za wiara ktora ustawia sie do swojego widzimisie. albo wierze i przestrzegam zasad albo tworze sobie swoja wlasna wiare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
mam podobnie. z tym że ja nigdy nie byłam bardzo wierząca i przestałam sie spowiadać zanim poznałam mojego chłopaka. sypiamy ze sobą od roku, mamy swoje lata ja prawie 25 on 26. myslę, że to jest problem wielu współczesnych par, później się zwiera związki małżeńskie. jest różnica wytrzymać w czystości do 22 roku życia, a np. do 27.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auz_anna
No właśnie To jest problem...wielu osób w związku. Wiele jest par, dla których to śmieszne, ale myślę, że są i takie i wcale nie jest ich mało, które są wierzące, albo przynajmniej jedna osoba w związku i ma z tym kłopot. Trudno jest wytrzymac w tej tzw. czystości do ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUDNE
ja sie z tego nie spowiadalam! Nie uwazam,ze to grzech. ale jak ktos tu napisal wiary nie mozna dostosowywac do swojego postepowania. Jak sie spowiadasz to postanawiasz poprawe,no i teraz pytanie: czy po spowiedzi przesteniesz sypiac z chlopakiem? Jesli nie to poco ta spowiedz? lepiej sie z tego niespowiadac niz znowu klamac Boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko-
Wiadomo że jak się ma po 27 lat np. to trudno wytrzymac, ja mam 20 i byłoby mi trudno;-)No ale kurcze nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie chcę się czuc taka odsunieta od wiary, myśle ze moja wiara jest głęboka nawet, no ale fakt, ze nie można sie tak usprawiedliwiać;-(Chociaż uważam, że większy grzech to "puszczac się na lewo i prawo" niż robic to z osoba którą bardzo kochasz i planujecie nawet juz wspólna przyszłość:-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przed kim wy chcecie się
wysowiadać dewotki pieprzone?????? a ksiądz, to nie się nie rucha? On ma was wyspowiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko-
Kiedyś nawet jeden ksiądz w liceum na religii jak było o tych przygotowanich do ślubu, nam powiedział żeby na takiej spowiedzi np.przedślubnej powiedzieć: "Żałuję, ze nie żałuję (że nie potrafie za to żałować)". Wydawało sie sensowne:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko-
Fakt jak pomyślę, ze mam się spowiadać przed jakimś ksiedzem, z którego taki sam gresznik to troche ironia losu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do TRUDNE: czy uważasz, że Bóg nie widzi twojego postępowania? Jeśli uważasz, że widzi, to czemu postępujesz przeciwko jemu? Taka spowiedź jest nieważna i jest grzechem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Degie
No niby tak, jest nieważna, ale to co wogóle się nie spowiadć i nie przyjmowac komunii jak czujesz, ż emasz taka potrzebę a twoje sumienie mówi Ci że nie zrobilas nic strasznego tak naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tararinka
Spowiadając się nie żałując - spowiedź nieważna Nie spowiadając się z tego - spowiedź nieważna Na jedno wychodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bylam taka jak ty i w takiej samej sytuacji. Moze dlatego nie chodze do Kosciola bo jak ja uznaje np antykoncepcje nie za grzech to sie z niej nie spowiadam z drugiej strony zas patrzac kosciol za grzech ja uznaje tak jak wspolzycie przed slubem. To zasady Kosciola a zgodnie z nimi nie spowiadajac sie z tego popelniasz grzech ciezki bo idziesz do Komunii z grzechem no i kolko sie zamyka wiec ja w to kolko nie wchodze... Poza tym w jakiejs katolickiej ksiazce przeczytalam pewnien tekst ewidentnie wskazujacy na to zeKociol zabrania wspolzycia przed slubem nie ze czystosc itd. tylko ze ludzie ktorzy ida ze soba do lozka to ludzie ktorzy sie kochaja i ktorzy poniosa w przyszlosci beda w stanie poniesc owoc tej milosci czyli dziecko. Duzo ludzi sypia ze soba nie z milosci tylko z namietnosci i popedu seksualnego dla innych potrzeb. Taka jest prawda. Dlatego Kosciol jest na NIE PRZED SLUBEM. pOZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUDNE
Ja tez uwazam,ze taka spowiedz jest nie wazna! chyba lepiej o tym przy spowiedzi nie wspominac jesli nada bedziesz uprawiac przedmalzenski seks,co? a poza tym,czy my jestesmy gorszymi ludzmi bo sypiamyz naszymi partnerami nie po "bozemu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no
już sama nie wiem jak to traktować!?:-(Może te wszystkie zasady są jakies skostniałe i nieprzystają do wspólczesnego świata!Myślę, ze jak się kogoś bardzo kocha i robi sie to naprawdę w porządku ze sobą to ni taki do końca grzech. Przeciez teraz większość par i to już nastolatków się na to decyduje i co??Wszyscy tacy bezbożnicy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrzuc na luz
Ksieza sie tez nie spowiadaja z seksu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Kosciola uważam: 1. spowiedz przed ksiedzem zmienic na spowiedz ogolna tak jak to jest w niektorych innych wiarach 2. Kolejna denna rzecza jest to ze nie mozna niby stosopwac antykoncepcji tylko naturalne metody np kalendarzyk. A czemu wg kosciola nie antykoncepcja??? ODP: Bo swiadomie zapobiega sie ciazy WIec moje pytanie jest takie a gdy wspolzyje w dni nieplodne to czy nie zapobiegam swiadomie ciąży??? Bez sensu prawda??? 3. Niech ksieza maja zony dzieci i utrzymuja je wtedy zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księża też grzeszą
Jak tu sie spowiadać przed księdzem skoro ogółlnie wiadfomo, że wielu z nich ma kochaniki a nawert dzieci (sama znalam takie przypadki) a jeśli nawet nie to oni sie przeciez tez chyba jakoś czasem rozładowuja i sie onanizują a to przeciez tez nieczystość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ciekawe czy sie spowiadaja z tego :) jeden ksiadz spowiada sie drugiemu: no sam wiesz........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Kasia S
Popieram Cię, to, że Kościól jest przeciwko anytkoncepcji to kolejna głupota niezrozumiala dla mnie zupelnie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo nawet jak tego
nie robisz to i tak o tym myślisz, wiec też nieczystość!I znów się kółko zamyka;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio spotkalam ksiedza co uczyl mnie religii w szkole sredniej....zdziwil sie ze nie hcodze do Kosciola.... W Boga wierze, ale zrazilam sie tymi glupimi zasadami. Poza tym zaczelam czuc sie winna a przeciez nie powinnam bo tez wspolzylam z obecnym mezem przed slubem. Na to ze nie chodze zlozylo sie wiele powowdow moglabym dlugo pisac...na co on stwierdzil ze jaka s wymowka musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym z jakimś fajnym
księdzem o tym szczerze porozmawiać:-D Księża wchodźcie na forum i mówcie szczerze jak to jest!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1. super ksiadz z naszej parafii ozenil sie po 2. wiem co potrafia opowiadac sobie ksieza po wyspowiadaniu 3. sa ksieza ludzie czyli ksieza z powolanie 4. Sb ndz studia 5. wolna niedziela-odpoczynek 6. ludzie potem patrza na Ciebie oooo ta poszla do Komunii ooo tamta nie poszla...wkurza mnie to 7.Ludzie gadaja jak kto byl ubrany 8. Jak widze co niektorych ksiezy to mnie skreca tacy obludnicy 9. Kiedys w szkole nauczycielka mi opowiadala nie bede przytaczac Mowila ze ksiadz nawet nie potrafi sie zachowac w pokoju nauczyciel;skim sypie tekstami brzydkimi i oblesnymi i gada tylko jakie to on nie ma auto.... no i cale te zasady z 19 wieku...... moj ojciec mowi ja jestem dobrym czlowiekeim wiec po co pojde do spowiedzi??? przyklnie sobie czasami ale przeciez nic zlego nie robi nie pije nie bije nie zabija itd wiec o co chodzi temu Kosciolowi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to naprawde jest głupie
no bo jestes wierzaca i wogóle ale przychodzi taki moment, ze zaczynasz się zastanawiać czy rzeczywiscie to taki ciężki grzech?Wg Kosciola niby tak, no ale przecież to nie jakas zbrodnia czy coś takiego!Myslę że dorośli, odpowiedzialni ludzie, którzy sie naprawde kochają, planuja wspólna przyszłosć i biora za siebie nawzajem odpowiedzialność (za ewentualnego dzidziusia, że nawet jak by cos to i tak się nie rozstaną a dziecko bedzie kochane) i uprawiają seks ni grzesza tak do końca! Co innego jak to robia nieodpowiedzialne nastolatki, które tak tylko z glupoty próbuja bo chca wiedziec jak to jest!A to tak naprawde "zabawa" dla doroslych odpowiedzialnych ludzi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby nie można naginać zasad
wiary, ale myślę, że to trzeba rozwazyc we własnym sumieniu i jeśli sie uważa że nie robisz nic złego, że jestes odpowiedzialna itd. to nie grzech i popieram Cię Kasia S, że spowiedx powinna byc taka ogólna, powszechna a nie jakiemus grzesznemu księdzu sie spowiadać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×