Pytania dotyczące Biblii

wcielo mi swiadectwo wiec dolacze sie tylko do spiewania \"Pan mnie strzeze Pan mnie strzeze czuwa nde mną Bóg On jest moim cieniem\" :D Aster mysle, ze Kameli ladnie spiewa :D a swiadectwo napisze pozniej.

Aster my nie mamy dola :) bo "Pan mnie strzeze Pan mnie strzeze czuwa nde mną Bóg On jest moim cieniem"

By kochać na świat przychodzimy, Po to, by darzyć miłością się rodzimy. aster, masz ładny wierszyk w stopce :):):)

jak okażesz mi miłość jak mnie nie chcesz spotkać na ulicy ???

Mt 25:35 Bw "Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie," (36) byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie. (37) Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? (38) A kiedy widzieliśmy cię przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? (39) I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie? (40) A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście.

i wysluchaliscie mojego spiewania, nawet jak falszowalam :D A swiadectwo jest takie: Postanowilismy sciac drzewo rosnace przed naszym domem. Maz umowil sie ze znajomym, sciagnal iles tam metrow liny, kupil jakies sruby do laczenia tych lin no i zaczelo sie w sobote rano. Znajomy wycial w drzewie jakas szpalte, maz zalozyl line na drzewo i zachaczyl ja o traktor i ciagnie i ciagnie a tu lina pekla (stalowa byla a co ale pekla). Wiec polaczyl ja znow i ciagnie i ciagnie i lina pekla w innym miejscu. zrobili jeszcze troche wieksze naciecie polaczyli lny i ciagna a lina znow pekla. Maz zaczal sie modlic, ze nie da sam rady z tym wielkim drzewem. Na to przejezdzal sobie droga kolo nas traktorem inny znajomy :D tak sobie, calkiem przypadkiem. Traktor byl z podnosnikiem takim z przodu. No i znajomy jak sie okazalo jest fachowcem w scinaniu drzew, gdyz ma las. no i pokazal mezowi gdzie jeszcze trzeba naciac, nawet takie spesjalne przyzady mial przy sobie. Maz wsiadl w traktor, ciagnie, ciagnie i lina sie urwala. Na to maz zaczal sie modlic o pomoc Boza. No i ten znajomy z traktorem, podjechal od tylu, popchal lekko drzewo i drzewo lezy sobie juz na lace i czeka jak sie z nim rozprawimy do konca :D Pan jest wspanialy :D podsyla nam robotnikow :D Alleluja No w przypadki to ja nie wierze.

\"ale lasiczno moze przybliz mi podstawy takigo sądu, postaram sie przeanalizować twój tok rozumowania. Bo chyba nie to miałaś na myśli ze wolę ciepłe dobre słowa na tym forum zamiast brudu rzucanego tu i tam bez głębszego przemyślenia.\" Kamelio, twoje wypowiedzi nie cechują się żadnym przemyśleniem ani głębszą logiką lecz polegają na bezkrytycznym i nieuzasadnionym tokiem dyskusji wklejaniu (wpisywaniu) losowych cytatów i zapewnianiu wszystkich, że jesteś miła, dobra, cudowna, urocza i kochasz Boga. Każda wypowiedź, która nie pasuje do twojej wizji świata (w której centrum jest miłosierny Bóg i ty śpiewająca podczas spacerów do Kościoła i z powrotem bądź podczas wyrywania karteczek z kalendarzyka) jest przez ciebie natychmiast atakowana. Przyznaję, że pomysłowo, ale zawsze jest to atak, w którym twierdzisz, że oponentowi brakuje w sercu miłości i dobroci (których ty posiadasz niezgłębione i niewyczerpane pokłady) i życzysz mu równie pozytywnych uczuć w w/w organie. W dziale redakcji domagasz się natychmiastowego usunięcia niewygodnego dla ciebie posta pod pozorem głębokiej obrazy i zniesmaczenia. W ten sposób zadławiasz każdy zalążek dyskusji przemieniając topick w mdły pamiętnik i zbiór chaotycznie rozmieszczonych cytatów biblijnych:O W którym możesz sobie bezmyślnie napawać się swoją infantylną i wolną od jakiejkolwiek głębszej myśli wiarą:O Myrevinie - dziękuję za pzytoczenie definicji. Zrobiłeś to dla siebie czy dla Kamelii?

Lasiczko nie zgadzam sie z Toba!

{ Myrevinie - dziękuję za pzytoczenie definicji. Zrobiłeś to dla siebie czy dla Kamelii? } Dla ogółu. Generalnie kompromitacje na forum internetowym mam w głębokim poważaniu, no i wg definicji wychodzi na to że aby się skompromitować trzeba być autorytetem a więc w moim przypdku niemożliwa jest kompromitacja.. :D:P Nie pisze o Kameli sam to sobie osądzaj. :>

Masz prawo sie nie zgodzić. Masz prawo o tym napisać. Identyczne prawo mają ci, którzy się ze mną zgadzają i ci, którzy zadają kłopotliwe pytania. Mają też prawo o tym napisać i oczekiwać logicznej odpowiedzi lub nawiązania dialogu a nie opisu swoich narządów wewnętrzych z oceną stopnia ich uduchowienia i napełnienia uczuciem:O

Myrewin Myślę, że zasugerowałeś się i zbyt dosłownie odczytałeś początek definicji ze strony http://www.slownik-online.pl/kopalinski/EFF50BB255FFACC3C12565E900372456.php Skoro kochasz się w definicjach to polecam stronę http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kompromitacja kompromitacja «narażenie siebie lub kogoś innego na wstyd, śmieszność lub utratę dobrej opinii» • kompromitować • kompromitować się Wierz mi, PWN jest pewniejszym źródłem;)

Wielka słabością chrześcijaństwa jest nietolerancja, katolik walczy z protestantem, a chrześcijanin biblijny jest przekonany że nie ma innej drogi niż tak która wiedzie przez wrota jego szczególnie chwalącego pana małego kościółka. Na Ziemi jest więcej wyznawców innych religii niż chrześcijan:)

Zasadniczo jest to cecha każdej dominującej religii. Z chrześcijaństwem (a zwłaszcza z katolikami) jest ten problem, że najczęściej nie znają i nie rozumieją podstaw swojej religii a klepią bezmyślnie to, co im ksiądz powiedział lub co mają napisane w kalendarzu zakupionym na kiermaszu z dewocjonaliami:O

co się dziwisz:) \"nie będziesz mial bogów cudzych przede mną\"

Czesto mapa zastępuje drogę i większosc ludzi nigdy nie szuka, jest dla nich naturalne że są np.– janami , ludzie koniecznie chcą za kimś isć, są zagubieni i przetraszeni i szukają w stadzie takich samych stworzeń jak oni. A przecież nie ma słowa, czynu, najdrobniejszej mysli która pozostaje niezauwazona przez czas, nie ma żadnej iluzji ktora się nie nawarstwia i tak będzie. Nie potrzeba nam jęzka ani warg do modlitwy, jesli Jestesmy. Potrzeba nam milczącego czujnego serca, doskonałych pragnień, doskonałych mysli i doskonałej woli bo sami stwarzamy swoją rzeczywistość. Jesli nie znajdziemy swiatyni w serduszku, to NIGDY nie znajdziemy zadnej swiatyni.

lasiczko oj bardzo sie mylisz. Jestes tu od paru godzin a osadzasz na podstawie kilku ostatnich wpisow osobe, ktora pisze tu dluzej niz rok. I na wet na podstawie tych ostatnich wpisow moim zdaniem ocena jest zbyt surowa. Malutka, ty tesz masz tendencje do nietolerancji Nie widzisz belki we wlasnym oku

Belaiza o jakiej nietolerancji mówisz? :)

Tylko mali ludzie boją się śmieszności.

na forum na temat piszę jestem od 19.09.2006 roku. Każda wypowiedź, która nie pasuje do twojej wizji świata (w której centrum jest miłosierny Bóg i ty śpiewająca podczas spacerów do Kościoła i z powrotem bądź podczas wyrywania karteczek z kalendarzyka) jest przez ciebie natychmiast atakowana. Przyznaję, że pomysłowo, ale zawsze jest to atak, w którym twierdzisz, że oponentowi brakuje w sercu miłości i dobroci (których ty posiadasz niezgłębione i niewyczerpane pokłady) i życzysz mu równie pozytywnych uczuć w w/w organie. W dziale redakcji domagasz się natychmiastowego usunięcia niewygodnego dla ciebie posta pod pozorem głębokiej obrazy i zniesmaczenia. (cyt) To nie prawda co piszesz Prośbę o usunięcie zgłosiłam 1 raz. A od wrzesnia 2006 wypowiedzi niezgadzających sie z moja wizją swiata było tu na prawdę duzo. Lecz co innego jest różnica w postrzeganiu świata, a czym innym jest zasmiecanie forum słownym brudem. Myśle ze piszę juz ostatni raz o tym. belaizo Bóg jest na prawdę dobry i dba o nasze potrzeby:):):) dziękuje za to świadectwo.:)

Mylisz się moja droga. Topick śledzę od dłuższego czasu gdyż namiętnie udzielal sie na nim mój brat. Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia ma prawo oceniać rozwój narządów wewnętrzych i stan uduchowienia innych uczestników? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia ma rację? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia jest mądrzejsza od kogoś, kto jest tu krócej? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia może napisać każdą bzdurę i uzna się jej słowa za "mądrość"? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia może uzurpować sobie prawo do pozbywania się z topicku "niewygodnych" pytań i wypowiedzi? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelia znajduje się bliżej Boga niż inni i nie wolno wątpić w jej słowa? Czy fakt, iż Kamelia udziela się na topicku ponad rok jest równoznaczny z tym, że Kamelii wypowiedzi są zawsze warte uwagi nawet wówczas, gdy są nudne, nie na temat, bez żadnego sensu, logiki i bez śladu jakichkolwiek przemyśleń?

Ooo... A czymże jest "słowny brud"? "To nie prawda co piszesz Prośbę o usunięcie zgłosiłam 1 raz." " 09:04 Kamelia proszę o usunięcie ostatniej wypowiedzi z 30.01 z topiku, pytania na temat Biblii, nik pomarańczowy "do kamelii" 30.01.2008] 08:16 do kamelii Czy jestem błogosławiony skoro nie widziałem jak moja babcia robi orala sąsiadowi ale uwierzyłem naszej plotkarskiej sąsiadce, że tak właśnie było? temat Biblia jest dla mnie zbyt ważny, dotyczy sfery uczuć religijnych, według Konstytucji RzP, karalne jest obrażanie przekonań religijnych. Proszę jak najszybciej usunąć ten post. Dziękuję. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem lecz przeszedł z śmierci do żywota" ...powiedział Jezus. Jan. 5.24 " 14:27 Kamelia Dlaczego nikt z tym jeszcze porządku nie zrobił? 09:04 Kamelia proszę o usunięcie ostatniej wypowiedzi z 30.01 z topiku, pytania na temat Biblii, nik pomarańczowy "do kamelii" 30.01.2008] 08:16 do kamelii Czy jestem błogosławiony skoro nie widziałem jak moja babcia robi orala sąsiadowi ale uwierzyłem naszej plotkarskiej sąsiadce, że tak właśnie było? temat Biblia jest dla mnie zbyt ważny, dotyczy sfery uczuć religijnych, według Konstytucji RzP, karalne jest obrażanie przekonań religijnych. Proszę jak najszybciej usunąć ten post. Dziękuję. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem lecz przeszedł z śmierci do żywota" ...powiedział Jezus. Jan. 5.24" Czy mi się wydaje, czy to są twoje dwa posty? Ale ty tu jesteś ponad rok więc jakże możnaby zarzucić ci kłamstwo:O

Kamelia może napisać każdą bzdurę i uzna się jej słowa za "mądrość"? Jezu dziękuje Ci ze Twoje Słowo to mądrość. Wszystkie słowa moje nie są tak ważne jak Jezusowe , Słowo Pana niech będzie najważniejsze Każdą bzdurę Kamelii wyrzućcie ale pozostawcie tylko SŁOWO BOGA z BIBLII. Tak będzie najwłaściwiej.

dwa posty ale dotyczą jednej i tej samej prośby.

Kamelio gdybyś była Indianką Hopi, też byś tak mówiła? :)

Komu dziękowałabyś za słowa mądrości.:)

Kamelia nie dopuszcza do siebie takich myśli bo mogłyby wzbudzić w niej \"brudne słowa\", które moglyby przeszkadzać nieco w natchnionym, bałwochwalnym, śmiesznym i kuriozalnym pianiu peanów na tematy, których nie zna, nie rozumie i nawet nie stara się pojąć:O

--> lasiczka Ziewam... nie czytam kamelii więc nie wiem o co jej chodzi.. Ataki na czyjąś osobę to nie jest dyskusja..

Polecam wnikliwe wczytanie się w treść tej wypowiedzi: " 20:59 Kamelia (mk1974@interia.pl) Kamelia może napisać każdą bzdurę i uzna się jej słowa za "mądrość"? Jezu dziękuje Ci ze Twoje Słowo to mądrość. Wszystkie słowa moje nie są tak ważne jak Jezusowe , Słowo Pana niech będzie najważniejsze Każdą bzdurę Kamelii wyrzućcie ale pozostawcie tylko SŁOWO BOGA z BIBLII. Tak będzie najwłaściwiej." Pisała ją albo istota nienormalna (o czym świadczy przeskakiwanie z wątków): Tok wywodu Kamelii:O Pytanie, czy słowa Kamelii są mądrością ->wdzięczność za to, że słowa Jezusa są mądrością->słowa Kamelii są niezmiernie ważne, ale mniej ważne od Jezusowych->słowa Kamelii są bzdurą a ważne są słowa Boga (z Biblii) Jak widać związku logicznego brak. Nic z niczego nie wypływa, ale i tak jest fajnie bo Kamelia jest fajna i kocha Boga:O albo jest do tego stopnia przekonana, że klakierzy i tak radośnie ją poprą i przyklasną entuzjastycznie nie zastanawiając się nad sensem i logiką wypowiedzi a oponenci nie będą mieli śmiałości bądź nawet ochoty z czymś tak absurdalnym polemizować (a jak zechcą to przecież można w redzkcji zgłosić, że obrażają uczucia religijne i wypowiedzi zostaną usunięte), że nawet jej się nie chciało przez chwilę pomyśleć o tym, co klepie swoimi pełnymi miłości paluszkami. Wstyd. Poprawniejsze wywody potrafi przeprowadzić mój sześcioletni kuzyn. Może nie potrafi jeszcze przelać ich na papier, może ma jeszcze nieco uboższe słownictwo, ale przewyższa przepełnioną religijną ekstazą Kamelię w umiejętności poprawnego formułowania myśli i poprawniej wnioskuje:O

Ależ ja nie dyskutuję z Kamelią. Nawet nie zamierzam. Z kimś takim dyskutować się nie da, ale zauważyłam, że Kamelia skutecznie tłamsi każdą próbę nawiązania dyskusji. Co innego, gdybyś chciał opisać swoją drogę do Kościoła, co śpiewałeś podczas drogi powrotnej, jaki śliczny dziś cytacik z Pisma Świętego znalazłeś dziś w kalendarzu... O tym możesz mówić. kamelia pozwoli. Spróbuj rozpocząć "niewygodną" rozmowę. Użyj "brudnych słów" i spytaj, dajmy na to, czy Bóg, skoro stworzył nas na swój obraz i swoje podobieństwo, posiada penisa? Przecież takie paskudne "brudne słowa" są obrazą i mogłyby jeszcze zmusić kogoś do zastanawiania się bądź do pełnej "brudnych słów" dyskusji. czyż nie lepiej entuzjastycznie pośpiewać z Kamelią? Bezmyślnie poprzepisywać coś z kalendarza? Przecież wiadomo, że Bóg powiedział "idźcie i rozmnażajcie się" - o myśleniu nic nie mówił, więc po co myśleć? Poprawdzie nie był też zwolennikiem śpiewu, nie wspominał o kopiowaniu kalendarzy, ale przecież kamelia wie, że on nie powiedział o tym tylko dlatego, bo się spieszył:O

skąd wziął się Bóg ale nie mów że "na początku było..." itd skoro tak, to ten początek skąd się wzioł?? ten tzw haos