Pierwsza wizyta u ginekologa

Dziewczyny! mam 17 lat i od pewnego czasu wspolzyje z moim chlopakiem. Do tej pory zabezpieczalismy sie prezerwatywą, jednak ostatnio zastanawiam sie nad tabletkami gdyz byloby to bezpieczniejsze i przyjemniejsze :D Jednak nie wiem w jaki sposob sie dostac do lekarza w przychodni. Mam tam zadzwonic ? zartejstrowac sie? czy trzeba wczesniej zalozyc jakaś karte?? Czy np jak potem mama bvedzie chciala mnie zabrac na 'pierwsza wizyte' to bedzie wiaodmo ze to nie moja pierwsza bo bedzie to juz gdzies zapisane? Prosze o odpowiedzi~!! bardzo mi na tym zalezy i z góry dziekuje :)

Masz problemy. A dlaczego mama ma Cie zabrac? Masz 17 lat i chyba mozesz chodzic sama.Musisz sie zarejestrowac w przychodni KK i zaloza Ci karte. Najpierw maly wywiad, dzieci, ciaza i.t.p. Pewnie, ze bedzie w razie czego wiadomo, ze to nie pierwsza wizyta, ale przeciez mozesz mamie powiedziec, ze mialas ...jakies uplawy np i wolalas isc po porade

nie wiem czy dostaniesz tabletki ja jak chcialam to pytala mi sie czy mam 18 mam nadzieje ze ci sie uda ;]

pewnie ze dostanie. mi gin wcisnęla na siłe diane 35 jak mialam niespełna 17 lat. mimo iż wcale ich nie potrzebowalam. pani stwierdzila ze lepiej dmuchać na zimne :/ to byla moja ostatnia wizyta u niej...

A ja mam pytanie.Czy na ta pierwsza wizyte lepeij wybrac sie do kobiety czy do mezczyzny?Troche krepuje sie faceta ginekologa :(

ja bylam u kobiety i byla bardzo niedelikatna i niemila. teraz chodze do faceta i jestem zadowolona. z takim wspaniałym podejściem do mnie jeszcze się nie spotkalam :)

ja na szczescie trafilam na mila pania za pierwszym razrem, jakbym trafila na niemila to bym pewnie dobrych pare lat sie bala isc :P poza tym jesli nie masz jednego gina w miescie, to chyba tylko u tego konkretnego bedziesz miala zapisane zer juz bylas prawda? ;) poza tym mama chyba zostanie w poczekalni? pamietaj tylko ze zawsze pytaja czy juz sie wspolzylo wiec lepiej niech mama nie stoi i nie trzyma cie za raczke ;) a co do rejestrowania to chyba wszedzie inaczej? najlepiej isc prywatnie...

dzieki Wam wszystkim za odpowiedzi :) Mysle ze chyba najlepiej bedzie jesli wybiore sie do prywatnego ginekologa :) a ile taka wizyta mniej wiecej kosztuje?

do 18 roku zycia, bez pisemnej zgody rodziców nie otrzymasz recepty na tabletki.

z tego co wiem to u mnie wymagali deklaracji przynaleznosci do przychodni. byla tam deklaracja lekarza podstawowego, pielegniarki i poloznej.tam sa dane pacjentki (m.in adres, pesel, numer karty nfz) i rodzicow(tj imie z nazwiskiem, pesel, i chyba cos jeszcze), oczywiscie trzeba zlozyc podpisy i zaznaczyc w okienku ze jestes \"uprawniona\" do tego abys korzystala z przychodni tj ze twoi rodzice sa ubezp (tzn ze jestes uczennica i jestes czlonkiem rodziny ubezpieczonego)zrezygnowalam z tej przy i wrocilam do dziecinnej za karta obozowicza od internisty i tam tez potrzebowali tych deklaracji(automatycznie sa cofniete gdy zlozysz 2 raz), a chodzilam do gin od 15 r.z. i dopiero teraz poprosili o deklaracje. ta przych dziecinna i poradnia dla doroslych( gdzie chodze tylko do gin) sa polaczone ze soba a polozna nie ma wpisanych danych. recepcjonistka wytlumaczyla ze ta gin i polozna to 2 rozne osoby, wiec nie musze wpisywan jej danych. zebys sie zarejestrowala to ode mnie wymagaja tylko karty chipowej nfz i oczywiscie rejestracji tel lub osobistej.wizyty sa w tym dniu co rejestracja-> moim przypadku. a propos jeszcze podpisow(co zaznaczylam przy deklaracji) I deklaracje tata mi podpisywal bo chcialam juz isc do doroslej przych, a w reszcie deklaracji podrobilam podpis mniej wiecej (tylko wyciagnelam z dowodu taty dane tj pesel i napisalam sobie na karteczce :P) uwierz mi , ja ukrywam swoje rejestracje do gin i nikt sie nie dowiedzial przez te 3 lata(chyba ze sama komus powiedzialam_ o prywatnych wizytach slyszalam ze kosztuja od 50 , a nawet 70 zl dot pigulek, mnie tez przepisano diane(bo prosilam o tanie pigulki) i tez mialam niecale 17 lat.

atat co ty opowiadasz? ja dostalam recepte nie majac 18 lat.moze u ciebie jest inaczej ale u mnie akurat tak jest

u mojego lekarza prywatna wizyta kosztuje 30zł + 10zł cytologia i 10zł usg dopochwowe. ale prywatnie chodzę tylko jeśli termin państwowej wizyty jest zbyt odległy a ja mam nagły problem. i nie zauważylam zadnej różnicy pomiędzy wizytą prywatną a państwową :)

chyba od 17 albo nawet od 16 mozna dostac, czasem wciskaja nawet jak sie nie prosi. ja po prostu zadzwonilam do pani, spytalam czy moge jutro przyjsc, moglam ;), przyszlam, wypisala mi karte, zbadala, porozmawiala, dala recepte i do widzenia ;) i uprzedzam: jak zobaczysz, ze ma fotel do badania na wprost drzwi, uciekaj ;) po co sie stresowac (zwlaszcza na 1 wizycie) jak ktos niechcacy wejdzie... wizyta prywatna oczywiscie kosztuje, ale przynajmniej za peirwzym razem warto zaplacic... u mnie wizyta kosztuje 50 zlotych, a cytologia dodatkowo 20. pozdrawiam :)