PILNIE SZUKAM OSOBY ZAJMUJACEJ SIE PSYCHOLOGIA I POLONISTKI.WAZNE

W czym pomóc z polskiego?

w czym mogę pomóc?

chodzi o to, ze moja siostrzenica ma zadane opracowac cos takiego psychologiczne motywy strachu i jego emanacja w utworach mistrzow i klasykow horroru. Omow na wybranych przykladach literackich i filmowych i zupelnie nie wie, jak sie za to zabrac.Ma opracowac w pkt jakas bibliografie i filmografie.Macie jakies pomysly??Ja niestety 5 rok ekonomii wiec nie bardzo moge jej pomoc:(

Stephen King, Masterton i Koontz - moi ulubieńcy

a o strachu znajdzie w ksiazce psychologia i zycie zimbardo. a co do ksiazek to racja najlepiej na mastertonie kingu i koonz

\"Jakaś bibliografia\" dzieli się na literaturę podmiotu (lektury, ale tutaj ich nie będzie) oraz przedmiotu (czyli opracowania). Siostrze musieli mówić o tym w szkole. Psycholog nie jest do tego tematu potrzebny, naprawdę :D Trzeba zastanowić się, o czym chce się mówić i na tej podstawie napisać plan wypowiedzi, a bibliografię zgromadzić trochę później.

Siostrzenica - przepraszam ;) Z fachowej literatury polecam Kępińskiego, konkretnie \"Lęk\", ale wybór literatury przedmiotu jest dowolny i każdy może wybrać co innego.

dziekuje bardzo:) a z filmow co mozna wybrac??

a jakie konkretnie tytuły polecacie Stephena Kinga, Mastertona i Koontza??

Hm, za bardzo nie pomogę, ale pewnie jakąś klasykę w stylu \"Lśnienia\" albo, dla przekory, którejś części \"Strasznego filmu\" ( co! :D ). Zastanawiam się, czy nie warto by zahaczyć w tej pracy o warstwę językową... jak poprzez środki językowe pisarze \"działąją\" na czytelnika. Czytam aktualnie Kinga (\"Regulatorzy\") i juz widzę, jakimi metodami się posługuje.

Tytułów jest mnóstwo, trudno cokolwiek poradzić, ja np. \"przejadłam się\" Koontzem... ale uważam, że \"Grom\" jest jego najlepszą książką. Masterton tak mnie nastraszył \"Ciałem i krwią\", że nie mogłam spać :P

oki, poszukamy recenzji, a potem trzeba zabrac sie za czytanie.Jeszcze jakies pomysly??

siostrze taaaak??? a może gówniaro sama do matury zabrać się nie potrafisz i wydaje Ci się,że Ci na kafeterii opracują temat, co?? z tego co wiem na nowej maturze jest ogrom tematów do wyboru na ustny polski,więc nie rozumiem, po chooj jakaś idiotka wybiera akurat taki, do którego nie potrafi się kompletnie zabrać, nie rozumie go?? no ja wiem,że raczej tematu "mój pies", albo "moje wspomnienia z wakacji" nie uświadczysz na maturze,ale jest na prawdę z czego wybierać i niektóre nie są aż tak skomplikowane,żeby matołka musiała rady na forum szukać... A jak nie wie się,jak się do tematu zabrać, to może lepiej jeszcze troszkę w lo posiedzieć??dojrzeć??

Nie sadze, zebys miala tak prawo osadzac.Po pierwsze nie jest to tema do matury, potrzebna tylko bibliografia nam jest.Jest to temat na prezentacje przygotowywany przez studentke psychologii, a nie gówniare.Daruj sobie takie komentarze.Na szczescie sa jeszcze ludzie, ktorzy moga bezinteresownie pomoc.Czasem wystarczy pare slow i jest latwiej cos zrobic.Ja innym chetnie sluze pomoca w moich dziedzinach:)

podbijam

Czy to przypadkiem nie jest temat na prezentację maturalną z j. polskiego? A może tylko ta bibliografia mnie zmyliła...:)

błahahahaaa... studentkę psychologii?? to tymbardziej nie rozumiem, dlaczego ktoś taki musi szukać pomocy na kafe?? jak się nie nadaje,to do studium kosmetycznego niech próbuje. A tak poza tym, to od kiedy prezentację na studiach psychologii przygotowuje się na poziomie matury?? bibliografia podmiotu i przedmiotu... heheh A co najważniejsze idiotko!! najpierw trzeba napisać pracę,żeby móc wymienić bibliografię,w oparciu o którą opracowywało się temat... nie wierzę,że ktoś na studiach może mieć taki tępy umysł,żeby nie wiedzieć,że nie zabiera się za takie cos od tyłu!!Żałosna jesteś!!! Phi!Twoja wyimaginowana siostra studentka psychologii prosi Cię studentkę ekonomii o pomoc w napisaniu pracy??heheheh :-D dobre...

nikt Cie nie pyta o zdanie, to po pierwsze po drugie...siostrzenica po trzecie...najpierw musi byc bibliografia zeby cos opracowac...wez sie zastanow co piszesz

to ty się zastanów Kochanie, jak oddasz gotową bibliografię, a potem zaczniesz pisać pracę i w trakcie okaże się,że nie wszystkie jej pozycje sa Ci przydatne, nie wszystkie coś do pracy wartościowego wnoszą i dla dobra końcowego efektu lepiej z niektórych zreygnować??? ty jakaś popierdolona jesteś.... albo otępiała licealiska,która jakimś cudem dotarła do klasy maturalnej i nie wie, o co chodzi, albo rzeczywiście ekonomistka z krwi i kości... tak czy siak życzę duuuużo szczęscia w pisaniu pracy i na maturze, bo jak widać bardzo Ci sie ono przyda...ale ponoć GŁUPI to zawsze ma szczęście... :-D A teraz lepiej odejdź od komputera i siadaj do lekcji, może jeszcze nie wszystko stracone...... jest przecież jeszcze dobroduszny wójcio Giertych heheh on Ci pomoże, on Cię zrozumie.....

małolata to jestes TY...dziecko wujcio sie pisze przez U a nie Ó:D nie bede sie z Toba sprzeczac, ok jestesmy nastolatkami 16letnimi i sie bawimy...zadowolona, Twoja ambicja uległa podwyższeniu, a Twój poziom IQ podskoczyl? Ponawiam prosbe do normalnych ludzi, nie małolat;)

;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Horror wybrałabym drakulę kreowanego przez belę lugosi, upiora w operze, lśnienie i coś z najnowszych dzieł.

ambicja uległa podwyższeniu?? heheheee dobre poziom IQ podskoczył?? możliwe,ale jaki to ma związek?? A moja dysortografia nie ma nic wspólnego z moim wiekiem maleńka... jak dla Ciebie polecam "Na jagody" lub ewentualnie coś ambitniejszego - "Pana Kleksa', tylko sie nie spoć!