Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwiii

jak powiedzieć chłopakowi,że smierdzi mu z ust???

Polecane posty

Gość iwiii

dodam,ze spotykamy sie krótko... jest wrażliwy i zamkniętety w sobie. Nie jesteśmy jeszcze na etapie szczerości i takiej bliskości,by sobie wszystko mówić,ale zalezy mi na Nim,bo to dobry i kochamy człowiek:) Ja sama palę i wiem,że też mogę mieć nieświeży oddech,ale zawsze po fajce staram się umyć ręce i wypłukać usta. Ale gdy kładę się z Nim spać albo ma mnie pocałować,to zbiera mi się na wymioty jak poczuję. Dba o higienę i to nie zdaża się zawsze,ale stanowczo za często. Jak mu powiedzieć,żeby Go nie urazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie jesteśmy jeszcze na etapie szczerości i takiej bliskości,by sobie wszystko mówić, Ale gdy kładę się z Nim spać\" Jesteś boska. Gdyby nie to, że masz problemy z ortografią - to pewnie bym sobie zmarszczył freda wyobrażając sobie Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenka30
nie mow mu tego jeżeli krótko sie znacie, możesz mu zasugerować częstując gumami miętowymi albo czymś innym miętowym, może sam w końcu na to wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa__
Powiedz mu tak KOCHANIE SMIERDZI CI Z UST Mysle ze to pomoze :d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle wiec jestem
heh, ja mam propozycję! Oglądałas "Shreka"? Tam byl fajny fragment wlasnie dotyczący Twojego problemu... a brzmiał on mniej wiecej tak "kup sobie tic taci bo ci jedzie" ;-) heh, ale tak serio... tez mnie zadziwilo to, spotykacie sie krótko, a juz sypiacie ze soba? moim skromnym zdaniem, uwazam ze jesli juz jestescie na etapie sypiania, to chyba jednak jakas szczerosc miedzy wami mu byc... dziwne dla mnie, sypiac z kims a nie byc szczerym wobec tej osoby... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Mojemu też śmierdzi i nie wiem jak mu powiedzieć, choć znamy się rok. On chyba zdaje sobie z tego sprawę, bo często żuje gumę, ale jak przestanie to znowu po jakims czasie "zapach" wraca;( Nie chodzi o brak higieny albo popsute zęby, bo bardzo dba o siebie i regularnie odwiedza dentystkę...Możliwe, że jedzenie gromadzi mu sie w migdałkach i dlatego tak czuć nieprzyjemnie czasem(czytałąm kiedyś o takiej przypadłości), ale jak mu powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nivis
Ja mojemu próbowałam powiedzieć o tym w ten sposób:Powiedziałam mu, że czytałam w gazecie, że nieświeży oddech może być spowodowany zaleganiem jedzenia w migdałkach i niektórzy musza je wyciąć, gdyz inaczej nie da sie tego nieprzyjemnego zapachu zlikwidować a inni jakoś usuwaja to jedzenie z migdałków. Skrzywił się tylko i kazał mi więcej o tym nie mówić. Zmiany w zapachu z ust nie zaszły:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, jak można być z kimś, komu śmierdzi z ust. Dla mnie jest to nie do przeskoczenia i jest to powód, żeby się nie umawiać nawet na pierwszą randkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzprosto z mostu
kochanie...jestes wspaniały, ale śmierdzi ci z buzi... trzeba cos z tym zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainwestuj w tic tac
powiedz mu jak osiol shrekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo tak
wali ci z geby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyślij mu wiadomość na gg , ze niby współczujesz jego dziewczynie jak może wytrzymać z takim smierdzielem ! Zaproponuj mu kasę na dentyste , albo gastrologa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes z gosciem
krotko, nie na etapie szczerosci a juz z nim spisz? dziwna jakas jestes :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup mu na walentynki płytę zespołu Kury pt. \"Polovirus\". Znajdzie tam kawałek \"Śmierdzi mi z ust\", którego tekst wklejam poniżej: Nie odtrącaj mnie tylko dlatego, że śmierdzi, ach, śmierdzi mi z ust. Nie emabluj mojego kolegi, choć dramatycznie capi mi z ust. Nie dyskredytuj mojej miłości, choć faktycznie cuchnie mi z ust. Bo może zaznasz ze mną błogości, kiedy zaakceptujesz ten wstrętny smród. Lato, lato, abstrakcyjne sny, pan benzyna, augustowskie gzy, lato, lato, obosieczne kły, baza, baza, w radiu ja i ty. Lato, lato, monstrualne wszy, pod pachami małe drżące łzy. lato, lato, postękują psy, gnoza, gnoza, w trutniu ciekłe msy. Nie deprecjonuj mojej wartości, z powodu smrodu z moich ust, i nie odsuwaj się na kilometr, mimo, że wściekle daje mi z ust. Ach nie bądź indeferentną rasistką, choć okrutnie jedzie mi z ust. Przestań pistować mnie paramentalnie, mimo, że wali mi, że kopie mi z ust. Hej! Lato, lato, abstrakcyjne sny, pan benzyna, augustowskie gzy, lato, lato, obosieczne kły, baza, baza, w radiu ja i ty, dziewczyno. Lato, lato, monstrualne wszy, pod pachami małe drżące łzy. lato, lato, postękują psy, gnoza, gnoza, w trutniu ciekłe msy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest poważniejszy problem
tacy ludzie strasznie to przeżywają i wbrew pozorom nie jest łatwo to zwalczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Obawiam się, że powiedzieć nie wystarczy, nawet jak dotrze. Może poczytać wątki na ten temat na kafe. Ludzie robią wszystko, co mogą, a problem nie mija. Dlatego ktoś kto wiążę się z partnerem o takim problemie, powiniem być przygotowany na stawienie czoła takiej sytuacji na stałe. Dla mnie jest to nie do przeskoczenia - odrzuca mnie starsznie. Swoją drogą nie rozumiem, jak mozna sobie z tego nie zdawać sprawy i sie w ogóle nie przejmować. Ja takiego problemu nie mam, ale wiadomo, że jak się nie je kilka godzin itd, oddech każdego może nie być idealny. Mam zawsze przy sobie gumę, a jak je nie mam, a mam cień podejrzeniam, że może coś jest nie tak, staram sie unikać zbliżania do kogoś. A ludziom czasem to wszystko jedno. Najedzą się cebuli, czosnku i nachylają się, żeby coś opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwiii
dzieki za odpowiedzi :) aha...i proszę mnie nie krytykować,że sypiam z Nim,bo nawet jeśli to moja sprawa,a problem mam inny. Poza tym nie mam już nastu lat, no i to że napisałam,że kładę się z Nim spać,to już czytacie "sex". Najbardziej podobały mi się te anonimowe wiadmości i chyba którąś zastosuję,bo jednak nie mam odwagi,bo powiedzieć to prosto w oczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby nie masz nastu lat, a "seks" nie umiesz po polsku napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie mow,poczestuj go guma do zucia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×