Uzależnienie czy SKRAJNIE słaba wola??

Gdy nie mam dostępu do sieci, to jakoś nie tęsknie, ale gdy tylko włącze kompa, to zamiast na 5 minutach, to kończy się na CAłYM dniu!! spedzonym przed monitorem. (mimo że robota czeka) czuje, że PO PROSTU nie moge się oderwać, choć tak w ogóle potrafie żyć bez neta. Ale jak zaczne to koniec.. a może ja uciekam od tegop co mam robić, znajduje byle pretext, by tego nie robić??

no, uciekasz ja też

szkoda że tylko to tak dobrze mi wychodzi :O

no ja mialalm miec chwilowa przerwe w nauce...od 20 ja mam:O

kurde ja też, właściwie to cały dzien zamist sie uczyć to tu siedze, i co chwile sobie powtarzam że juz musze iść.. i dalej siedze :O:O:O

hehehe tez to znam:D