Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mamuśka

ZA i PPRZECIW porodów rodzinnych

Polecane posty

Gość przyszła mamuśka

kochane wpisujcie tu wszystkie wady i zalety porodów rodzinnych, jakie to było przeżycie dla was i waszych partnerów. osobiście jestem z moim partnerem w trakcie rozmyślań nad formą porodu dlatego zakładam ten topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
no błagam... nie chcę czytać opinii niedorobionych tutuśków, dziewczynek co to o ciąży nie mają zielonego pojęcia. chcę opinii przyszlych i obecnych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem Ci szczerze ze nie wyobrazam sobie porodu bez mojego meza byl przy mnie trzymal mnie za reke!widzialam jak placze razem ze mna gdyz widzial jka mnie boli ale dodal mi sil staral sie nie patrzec w tamta strone ale widzialam jego przerazenie w oczach kiedy bylo juz po wszystkim odciol pepowine ucalowal maluszka mnie w czulko i poszedl do malego i powiem Ci szczerze ze patrzy teraz na mnie z podziwem za toz ze dalam rady tak wielkiemy wysilkowi!!nie rozmawialam z nim na temat czy zrobil by to jeszcze raz ale podejrzewm ze tak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy jaki mezczyzna jest czy bardziej wrazliwy czy tez nie!!jeszcze w czasie ciazy zarzekal sie ze nie pojdzie mowil ze on tam chyba zemdleje ale pozniej jak widzial moj powiekszajacy sie brzuszek i czul jak nasz maly szkrab kopie zmienil zdanie powiedzial ze bedzie przy mnie przy porodzie jak i do konca zycia:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
no wlaśnie z moim mężczyzna to jest dziwinie. niby góry może przenosić bo jest bardzo silny ale jak się skaleczy to zachowuje się jak mały chłopiec ;) o wizycie u dentysty to już nie wspomnę, bo przecież do każdej takiej wizyty w jego przypadku trzeba się psychicznie przygotowac tak mniej więcej tydzień :D a mimo to on twierdzi, że by chciał. ale ja nie jestem tego pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi orodzenie lozyska to byl caly czas jeszcze ze mna tylko przy szyciu juz go wyprosili na korytarz!!! doladnie jesli chodzi o wode to maz bardzo mi pomogl jeszcze podczas skurczy nie bylo go ze mna to kazalam mu isc po wode (na pisalam sms)kiedy wrocil ze sklepu to akurat zaczol sie porod podal mi jeszcze sie tylko szybko napic choc nie wolno pic duzo podczas porodu jedynie mozna zwilzyc usta jesli chodzi o mnie to polecam porod rodzinny:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny temat. Tez z chęcią poczytam :) Niestety nie jestem w ciąży, jeszcze, chociaż bardzo bardzo bym chciała :) Ja bylam przeciw nawet, bo myślalam, że mężczyzna może się zrazić do ciała, ale może jednak nie ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szpitalu bylo na tyle zle ze jest tylko jedna porodowka z dwoma lozkami i akurat jak dojechalismy do szpitala w tym samym czasie dojechala inna babka wiec z tego wzgledu ze bylo nas dwie maz nie mogl byc przy mnie caly czas tylko w trakcie porody Mam pytanie czy wam tez robiono lewatywe i nacinali krocze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie miał być poród rodzinny
ale jak mężowi założyli fartuszek i usłyszał moje pierwsze "ałaaaaaaaa!" to cała koncepcja padła...razem z ciałem mojego zemdlonego męża :D a ja przez pierwsze pół godziny zamiast skoncentrowac się na porodzie co chwila wybuchałąm śmiechem jak położna relacjonowała mi wyczyn męża i to, że powoli dochodzi do siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
pozwólcie, że podniosę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
Ja bym nie chciała być sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamuśka
podniosę znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saffi
ja rodzilam z moją mamąbo malzonek nie znosi widoku krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×