Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yuki

Dlaczego bidni ludzie mają TYLE dzieci podczas gdy Ci bardziej zamożni..

Polecane posty

Gość hmmm po raz wtóry
oj jacy mądrzy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga, bogatsze dzieciaki tez moga byc zepsute do granic (np. ci, ktorzy tak urzadzili te Anie z Gdanska, biedni raczej nie mieliby komorek z kamerkami), ale to juz innego rodzaju problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak mnie to wkurza
ida nasze podaki.. a ci biedniejsi nic tylko sie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyzowka ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj Ci biedni ludzie są niewykształceni w tak daleko idący sposób, ze kobiety nie wiedzą nic na temat antykoncepcji poza tym, ze ktos coś mówi o jakiś tam tabletkach, albo o kalendarzyku. Nikt im nie wytłumaczył na czym taka antykoncepcja polega, a nie zapyta się lekarza, bo to wstyd i będą obmawiać potem za plecami... To jest mentalność tych ludzi... Znam kilkoro, które na pytanie o to, czym jest antykoncepcja odpowiadają, ze to pewnie coś o krzywym myśleniu :-o...... Nie można ich potępiać tylko za to, ze nie posiadają wiedzy, a w szkole o tym ani słowa nikt nie powie ich dzieciom. Poza tym od wieków, na wsi jakakolwiek rozmowa o seksie jest tabu....... To niby skąd mają cokolwiek na ten temat wiedzieć? Panu mezowi się chce, a powinnością żony jest spełnic obowiązek małżenski - to jest podstawa egzystencji takich rodzin. A dzieci potem powielaja ten schemat... Patrząc na to z drugiej strony - należy im dziękować, bo to ich dzieci później bedą pracować na emerytury obecnie pracujacych ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda pracowac
a przepraszam gdzie? zbierajac jagody w lesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figazmakiem - mam nazdzieje, ze masz ogromna firme i zatrudnisz te wszystkie dzieci, co by nam na emerytury pracowaly, bo jak nie Ty, to ja nie wiem, kto takich zatrudni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wybacz, ale nie powiesz mi, ze osoby pochodzące z wielodzietnych rodzin nic nie robią, nie mają pracy i tylko szukają , co by tu wymłócić. Niektórzy nie znajdą pracy, a ich bracia czy siostry ja będą mieli. Poza tym ilu jest bezrobotnych, którzy nie mają dzieci, albo mają jedno?????? Uogólniasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka - ja pracuje w urzędzie ;-) . Ale pracuję z niektórymi ludźmi, którzy mają po 6 - cioro, 8-oro, a jeden kolega ma 9-cioro rodzeństwa i jakoś większość ich rodzeństwa ma pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda pracowac
nawet jesli beda pracowac to ile beda zarabiac? i czy wogole legalnie? tacy ludzie to glownie z zasilku zyja, jakis tam innych zapomog za kolejne dziecko itd. Mowienie ze beda pracowa na nasze emerytury jest bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie twierdze, ze zadne z nich nie znajdzie pracy, ale wez pod uwage stosunek tych, co znajda, do tych, co nie znajda, potem odlicz zasilki dla tych, co nie znajda i zobacz, ile nam zostanie na emerytury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda pracowac
chyba ze tacy ludzie mieszkaja w miescie to wtedy predzej .. ale nie tacy ktorzy zyja np. z hodowli zwierzat czy zbiorow z pol:) heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figazmakiem, ale czy rodziny tych ludzi, o ktorych mowisz, byly biedne, tak, jak te, o ktorych tu mowimy? wiesz, ja nie mam nic przeciwko temu, ze ktos ma duzo dzieci, o ile stac tego kogos na to, zeby wszystkie wyksztalcic i zapewnic w zyciu start. a mowie raczej o tego typu rodzinach, gdzie ludzi nie stac, a mnoza sie i mnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nam to osądzać..... Poza tym wielu bezrobotnych pochodzi z rodzin o conajmniej normalnym statusie materialnym, więc wielodzietność nie ma tu nic do rzeczy.... Poza tym wielu emigruje...ktos musi zostać i pracować na stanowiskach tych, którzy wyjechali :-) :-) :-) W Gdańsku jest coraz większy popyt na pracowników, których nie ma bo.... są za granicą. Taka sytuacja wymusi w końcu zmianę w wynagrodzeniach na bardziej realną. Moze my tego nie doczekamy, ale nasze dzieci moze tak... Nie chcę byc pesymistą, wolę myśleć choć ciut różowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3-ki
Witam!MAm trojke dzieci,niecała 30-kę,wyksztalcenie wyzsze,pracuję,moj maz rowniez.Jestesmy szczesliwa rodzina.Nie wyobrazam sobie nie miec dzieci,albo miec jedno.Oczywiscie teraz juz stop,jestem macierzynsko spelniona.Ale jak ludzi stac jak najbardziej polecam miec dzieci-dają ogromnie duzo radosci kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beda pracowac
tacy ludzie wogole nie mysla.... tylko jedno im w glowie, bo coz innego robic? Ciekawe gdzie ci ludzie to robia wogole;d Jak tyle dzieci maja;D w stodole na sianku pewnie:D hhahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3-ki
a zabezpieczeniem najlepszym jest spirala,nie trujemy sie hormonami.Zaklada sie ja na 5 lat.Wydatek 300zl na 5 lat to nie jest krocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka - w kazdej społecznosci są patologie i skrajności... Niestety nie ma narodu idealnego ani rzadnego państwa, które byłoby troskliwe i opiekuńcze wobec swoich obywateli (no, moze poza Monaco...;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Bo to ich najwiéksze bogactwo!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×