czy wasi mezczyzni tez codziennie piwkuja??

czy to normalne ze facet codziennie pije po jedno dwa piwa, czasami wiecej? czy moze to juz oznaczac ze On ma jakis problem z alkoholem? Pamietam ze moj tata tez piwkowal sobie po pracy ale nie codziennie a im byl starszy tym pil mnie. Juz nie wiem co myslec. On mowi ze to dla niego relaks ale przeciez to alkohol.

mój ma to samo ale na początku było jedno dwa na tydzień teraz 2-3 dziennie podobno wielu tak ma

Jeśli jest rozdrażniony, kiedy nie może wypić tych 1-2 piw to problem. Bo to chodzi o przyzwyczajenie do tego alkoholu...

ja nie moge na to patrzec, jestem zla jak osa jak pije. Wlasnie teraz tez piwkuje i jest wielce zdziwiony ze sie do niego nie odzywam.

to chyba nie jest tak ze musi bo sa dni kiedy nie pije ale rzadko.

Facet jest na prostej drodze do nałogu. Nie, nie wszyscy faceci piwkują codziennie, naprawdę, uwierz. Kopnij dupka w tyłek, nim się nie ockniesz jako maltretowana żona pijaka z dwójką dzieci.

juz jestem w ciazy dzieki

mój facet tez tak ma, po pracy piwko, jedno lub dwa.Dodam, ze nie codziennie. Na poczatku naszej znajomosci to było codziennie, mial wtedy lepszy humor, "rozowe okulary". Teraz jak mieszkamy juz razem, to nie pije codziennie ale ja i tak sie martiwe, ze On ma z tym problem. Przyznał sie do tego kiedys.....sam zdaje sobie z tego sprawe......

tata rozwniez, moj brat tez. Moj tesc czasem, moj szwagier pije po pracy piwko.

mój pije piwo codziennie, w liczbie dwóch lub trzech puszek/butelek i ja uważam że skoro to sprawia mu przyjemność a nie jest uzależniony to ma do tego prawo nie lubię się czepiać ot tak natomiast mam pewność że to u niego nie uzależnienie, bo jak piwa nie ma, mój partner nie reaguje szczególnie nerwowo, nie potrzebuje też tego alkoholu dla uspokojenia, np w trudnych chwilach (wtedy nie pije wogóle), a inny alkohol może stać u nas miesiącami (aktualnie mamy likier od wakacji i wino od tygodnia nienapoczęte) ;D

Znam takich, co to od takiego popijania wpadli w nałog, więc radziłabym rozsadek. to, ze likier stoi od wakacji o niczym nie świadczy, po co ma pić, coś czego nie lubi, skoro może kupic sobie ulubiony trunek.

dlatego zwracam uwagę na to jak mój partner reaguje na brak piwa

To mnie nie nie dotyczy.Już dawno tych sików nie łykałem:P.

troche nie w temacie a jednak czy facet majacy zone moze miec kumpele i spotykac sie z nimi kiedy tylko ma na to ochote?

Do pytajacej.Moj maz tez codziennie piwkuje,2 -3 piwka dzien.Mowi ze pije to jak orezade.Mnie to wku.....ia niesamowicie.Ale nie sam fakt ze tylko pije, mianowicie po tych piwkach zachowuje sie bardzo niegrzecznie,wulgarnie,chamowato,obmacuje mnie i chce sie kochac.Mi oczywiscie ochota na seks mija po takim zachowanu.Rozmowy nie pomagaja.U ciebie tez tak jest ,gdy nie pije to super chlopak-niestety zdarza sie to rzadko.

Odpowiedź na Twoje pytanie: mój mąż nie popija. Takie zachowanie to po prostu naduzywanie alkoholu, który jak dzieciom nawet wiadomo - uzależnia. Napisałaś, że kiedyś popijał mniej, teraz pije 2 lub wiecej piw dziennie. Niestety, prawdopodobnie Twoje dziecko będzie miało tatusia alkoholika :o Mój ex identycznie się stoczył, od piwka raz po raz (miał wtedy ok. 23 lat) poprzez kilka piw dziennie (po roku) aż do wynalazków, wina własnej roboty, spirytusu, codziennie, do urwania filmu. Dodatkowo fundował mi takie atrakcje jak szarpanie, ubliżanie, niszczenie sprzętów, groźby, obsesyjna zazdrość, wulgaryzmy, w końcu bicie i nawet raz - gwałt. Oczywiście odeszłam z wielkim hukiem po 5,5 roku bycia z nim, po drugim ciosie w twarz. Sama się sobie obecnie dziwię, dlaczego nie odeszłam już wtedy, gdy po raz pierwszy spóźnił się na spotkanie, bo pił :o To było... drugiego dnia znajomości. Idiotka ze mnie :o