o tym, w jaki sposób kobieta widzi faceta ?

Dzisiaj w pracy mieliśmy porządną awarię , więc trzeba było przebrać się w ciuchy robocze i waciak oraz filcaki założyć i do usuwania awarii przystąpić. Kiedy jest awaria to każda para rąk jest potrzebna. Po kilku godzinach pracy chce się jeść , więc w tym waciaku i filcakach wszedłem do stołówki zakładowej ( każdy powinien schludnie wyglądać ) ale niczym nie przejęty zamówiłem obiad , czyli na tacę postawiłem talerz z zupką , drugie danie i deser, poszedłem do stolika. Za moment przy drugim stoliku usiadły trzy młode ( bardzo ładne kobiety pracujące w administracji ) i kiedy mnie zobaczyły w waciaku i filcakach to nie mogły się powstrzymać ze śmiechu , słyszałem jak komentowały , że \'śmierdziel\' zupę połyka i tak się śpieszy , że aż połyka , zabawę miały extra i ze śmiechu kładły się na stole. Na deser już nie miałem ochoty, więc podszedłem do tych młodych kobiet i postawiłem ten mój deser na ich stoliku życząc smacznego i w tym momencie ich śmiechy się skończyły . Mam wrażenie, że własną kulturą załatwiłem te \'śmieszki\' , jednak mnie zastanawia, co kobiety widząc \'robola\' w waciaku aż tak bardzo śmieszy ?

panienki pewnie mają facetów którzy naprawiają kran i kładą płytki w garniturach

świecie. udają same przed soba że sa idealne, ale to tak tylko przed 'publiką'. w domu puszczają bąki, dłubią w nosie i chodzą z tłustymi włosami

heh...tzn. :D

JAKIEŚ NIEZŁE PUSTAKI TE DZIEWUCHY.....

Nie mam pojęcia co zabawnego w tym było...a nawet gdyby, na Boga, troche kultury, takiego zachowanie nic nie usprawiedliwia!! Same sobie wystawiły opinie...nie szta zdobi człowieka:)

spotkales sie z typowaymi glupimi pieknotkami dla ktorych ideal faceta to facet metroseksualny i tyle osobiscie pracowalam z facetami ktorych podstawowym strojem w przcy byl roboczy kombinezon normalka sa zawody gdzie to jest naturalne ;) a ze im cos nie pasilo to ich problem odplaciles sie madrze i z pazurem masz satysfakcje i koniec tematu

Masz u mnie piwko !

bo to głupie pindy były

a ja osobiscie to nie lubie facetow \"pod krawatem\", a szczegolnie takich z teczuszka i telefonem komorkowym non stop przy uchu. facet, ktory pracuje fizycznie jest dla mnie bardziej atrakcyjny, bo to taki archetyp (taki jaskiniowiec.. mniam:P). a facet metroseksualny - no coz, wolalabym zebym to raczej ja spedzala wiecej czasu w lazience niz on :P

w biurze budowy dróg. Przychodzi masa facetów w roboczyć ciuchach. Nie widze w tym nic śmiesznego!!!! Jakieś idiotki ci sie trafiły.