Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimne i wyrachowane

Prawda o Polkach na emigracji - gdy to czytam to trace do nich szacunek .

Polecane posty

Gość zimne i wyrachowane

Co sprawia, że tak wiele Polek wiąże się z obcokrajowcami? Chęć poznania innych kultur, atrakcyjność tych mężczyzn, pieniądze, a może ta przereklamowana miłość, której wszyscy tak wytrwale szukamy? Kraków, Szewska. Podjeżdża samochód na zachodnich numerach. 50-letni mężczyzna rozmawia z kobietą w obcym języku, obok stoi jej 20-letnia córka. Kobieta przerywa dialog i tłumaczy dziewczynie na język polski słowa mężczyzny: przyjechali na zakupy. Dziewczyna namiętnie całuje obcokrajowca. Po chwili słyszę zdanie, które sprawi, że zapamiętam tą scenę: "Mamo, powiedz mu, że ja też go kocham". Myślałam, że to, co zobaczyłam, było odosobnionym przypadkiem. Jednak po przeprowadzce do Londynu zdałam sobie sprawę z prawdziwej skali tego zjawiska. Kasia, 23 lata, kelnerka w hinduskiej restauracji, Ealing Broadway, Londyn - od dwóch lat w związku z Pakistańczykiem. Na pytanie, dlaczego z nim jest, odpowiada: "Wszystkie moje koleżanki są z nie-Polakami!" Uśmiecham się: "Czy to miłość?". Poważnieje. "Jest mi z nim łatwiej. W Londynie bez języka jest ciężko, a na niego zawsze mogłam liczyć" - mówi. Fenomenem jest, że co drugi londyńczyk, z którym rozmawiam, zna kilka polskich słów. Kiedy pytam skąd, to słyszę, że był albo obecnie jest w związku z Polką. Marcin, 26-letni sprzedawca z centralnego Londynu, nie owija w bawełnę. "Polki i wódka to nasze najlepsze produkty eksportowe" - stwierdza, a reszta wypowiedzi nie nadaje się do publikacji. To kolejny fenomen - dziewięć na dziesięć Polaków ma złą opinię o Polkach w Anglii. Skąd u naszych rodaczek ta łatwość zakochiwania się w obcokrajowcach? Wystarczy półgodzinna rozmowa przy lampce wina i z wszystkich miłosnych opowieści o tym, jak się poznali itp., zaczyna się wyłaniać prawdziwy powód ich wyolbrzymionych uczuć. Jeśli się uważnie wsłuchać, z łatwością można wychwycić stwierdzenia takie jak "Jest mi z nim łatwiej", "Teraz nie płacę za mieszkanie i więcej mogę odłożyć", "Dał mi dobrze płatną pracę w swojej restauracji i już nie muszę sprzątać" itd. Po 30 minutach rozmowy z miłości zostaje tylko pusta przestrzeń pomiędzy panią X a jej chęcią zdobycia tego, po co tutaj tak naprawdę przyjechała. Mój partner nazywa to "rodzajem prostytucji", dodając, że "ich związki są dokładnie takie same, jak przyjazd tutaj - totalnie w ciemno". Ja nie posunęłabym się do tak ostrych określeń, chociaż... Jak to się zaczyna? Pełna nadziei i marzeń zjawiasz się w kraju wolności i bogactwa i tego samego dnia wpadasz w szpony kapitalizmu. Dwa tygodnie bez pracy i masz już tylko długi. Po miesiącu trafia ci się praca, tylko zamiast 300 - 400 funtów tygodniowo dostajesz 180. Po opłaceniu pokoju, który dzielisz z koleżanką, tygodniowego biletu i jedzenia zostaje ci 90. Takie są realia życia wielu osób, które wybierają się na Wyspy w ciemno i bez dobrej znajomości języka. Z dnia na dzień jest coraz gorzej, przejazd do pracy i z powrotem to jedyna twoja rozrywka, w domu polska atmosfera i jeden temat rozmowy - pieniądze. W twoim kalendarzu ze słowem na każdy dzień od miesiąca nie zerwałaś kartki z wyrazem "frustracja". Najgorsze są jednak sobotnie wieczory, kiedy wiesz, że całe miasto się bawi, a ty musisz oszczędzać. Koleżanka namawia cię na dyskotekę, zapewniając, byś się o nic nie martwiła. Próbujesz się wykręcić, lecz kolejny weekend w domu to za wiele. W końcu coś innego - muzyka, drinki, nowe twarze, tego potrzebowałaś. I choć nie rozumiesz większości z prowadzonych rozmów, świetnie się bawisz. Po powrocie do domu dostrzegasz, że nie wydałaś nawet pensa. Następnego dnia telefon z zastrzeżonego numeru. Obawiasz się najgorszego - znów nie ma dla ciebie pracy, myślisz - kolejny zmarnowany tydzień. Dopiero co wygrzebałaś się z długów. Głos w słuchawce przedstawia się - to jedna z wczoraj poznanych "nowych twarzy". Z pięciominutowej rozmowy, podczas której nerwowo powtarzasz "yes", zrozumiałaś "jak się masz", "kino", "szósta", "piątek". Zaczynasz wychodzić regularnie. Po miesiącu przeprowadzka, dostajesz też lepsze zajęcie, "nowa twarz" zadbała o wszystko. Jadąc autobusem do pracy przypominasz sobie słowa koleżanki, która namówiła cię na dyskotekę: "Jak będziesz mądra, to się nieźle ustawisz". Kim są dobroczyńcy naszych rodaczek? Większość z nich to synowie emigrantów z Azji i Afryki, którzy po wielu latach ciężkiej pracy i oszczędzania, dorobili się swoich małych interesów (restauracji, warzywniaków, sklepików, agencji mieszkaniowych) i obywatelstwa. Rodzinny interes, w którym dzieci pomagają od najmłodszych lat, odbija się negatywnie na ich edukacji. Tylko nielicznym udaje się wybić. Wiecznie zakompleksieni w swojej inności szukają sposobu, by jak najbardziej upodobnić się do swych braci Anglików. Drugą grupę opiekunów Polek stanowią azylanci z Kosowa i Albanii. Po kilkunastu latach bycia na garnuszku u królowej zdołali, pracując nielegalnie przy wypłacanej im co miesiąc zapomodze, doczekać się brytyjskiego paszportu. Większość z nich związana jest z grupami przestępczymi (handel narkotykami, kradzieże, paserstwo). Wspólną cechą łączącą obie te grupy - co odróżnia ich od Polaków - jest zamykanie się w swoich społecznościach oraz próba zachowania swoich cech narodowościowych, religijnych i kulturowych. Jednocześnie jednak chcą też identyfikować się jako Brytyjczycy lub - jak kto woli - Europejczycy. Hipokryzja To, co najbardziej uderza, to pełen hipokryzji stosunek opisywanych kobiet do swoich wybranków. Większość z nich nie przyznaje się przed rodzinami do tych związków, o wspólnym wyjeździe do Polski nie ma nawet mowy. Po kilku miesiącach zanika wreszcie bariera językowa, lecz na jej miejsce pojawia się bariera kulturowa. W końcu panie pakują walizki i wracają do domu układać sobie życie z pełnym kontem bankowym. Khan, 32 lat, Pakistańczyk, menadżer restauracji, wschodni Londyn, związany z Polką przez 4 lata: "Wyjechała tylko na 10 dni, zobaczyć się z rodziną i przyjaciółmi. Dzień przed planowanym powrotem zadzwoniła, żeby mi powiedzieć, że już nie wraca. Próbowałem się dowiedzieć, co się stało, odłożyła słuchawkę bez słowa. Nie mogłem zrozumieć. Sześć miesięcy po tym telefonie pojechałem do Polski, by ją odszukać. Podszedłem do niej na ulicy. Odwróciła głowę, udając, że mnie nie zna. Zrozumiałem". Aleksandra Kapłon, współpraca MJO http://fakty.interia.pl/swiat/news/Mamo_powiedz_mu_%BFe_ja_te%BF_go_kocham,787054,4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimne i wyrachowane
Hipokryzja To, co najbardziej uderza, to pełen hipokryzji stosunek opisywanych kobiet do swoich wybranków. Większość z nich nie przyznaje się przed rodzinami do tych związków, o wspólnym wyjeździe do Polski nie ma nawet mowy. Po kilku miesiącach zanika wreszcie bariera językowa, lecz na jej miejsce pojawia się bariera kulturowa. W końcu panie pakują walizki i wracają do domu układać sobie życie z pełnym kontem bankowym. Khan, 32 lat, Pakistańczyk, menadżer restauracji, wschodni Londyn, związany z Polką przez 4 lata: "Wyjechała tylko na 10 dni, zobaczyć się z rodziną i przyjaciółmi. Dzień przed planowanym powrotem zadzwoniła, żeby mi powiedzieć, że już nie wraca. Próbowałem się dowiedzieć, co się stało, odłożyła słuchawkę bez słowa. Nie mogłem zrozumieć. Sześć miesięcy po tym telefonie pojechałem do Polski, by ją odszukać. Podszedłem do niej na ulicy. Odwróciła głowę, udając, że mnie nie zna. Zrozumiałem". Aleksandra Kapłon, współpraca MJO http://fakty.interia.pl/swiat/news/Mamo_powiedz_mu_%BFe_ja_te%BF_go_kocham,787054,4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tettre
gdy bylem w Anglii to uslyszalem ze Polki to najtansze dziwki na calych wyspach :D , dla mnie to nic odkrywczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi wydaje sie ze wszystkie
tutaj jeden taki niedawno o tym pisal "polki potrafia byc naprawde do bani... przyklad moj kolega spoko ziomek, przystojniak i wogole , wyjechal do UK , ustawil sie troche i postanowil sciagnac swoja panne (ladna , w miare nie glupia) dodam ze w PL byli ze soba 3 lata !!! jakis miesiac lub dwa po tym jak ja sciagnal lasce zaczelo odbijac i skonczylo sie na tym ze puscila sie z albancem !!!! Moj koles sie jej pyta czemu to zrobilas ?? ona na to , ze a bo jego (albanca) koledzy i on maja taka fajna muzyke i imprezy.... masakra jak dla mnie. Oczywiscie moj koles jej nie przebaczyl, typiara powoli zaczyna zalowac bo albaniec jej co jakis czas spuszcza wpiernicz, no taka juz u nich zasada, ze kobieta nie ma nic do gadania. Taki historii jak to po paruletniej znajomosci polki zagranica polkom odbija szajba na punkcie czarnych, ciapatow lub innego cholerstwa... No ale jak sie im polskie chlopaki nie pasuja to im zycze wszystkiego najgorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my......
przepraszam, ze sie wtracam. jestem polka, wychowalam sie zagranica. szanuje wrecz kocham wszystko co polskie. czy mozecie uwierzyc, ze naprawde (!!!!) chcialabym sie zwiazac z polakiem!! probowalam, naprawde! jeste jedno ale........ wszyscy, ktorych poznalam tutaj, to zadufane w sobie bufony, glosno-traby, maminsynki, ktorym sie wydaje (zgonie z tradycja slowianska), ze wystarczy miec portki na tylku, zeby uszczesliwic kobiete. kazdy z nich jest naj...., najmadrzejszy, najpiekniejszy, najbystrzejszy, wie najlepiej czego potrzeba mi do szczescia. inni to idioci, cwaniaczki.... itp.itd. gadac szkoda! cwaniakuja, sa cyniczni, zazdrosni..... nie twierdze, ze tacy sa wszyscy. to tylko zbior moich doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bez przesady, te opowiesci dotycza tylko czesci Polek wyjezdzajacych za granice, i sa to przewaznie dziewczyny slabo wyksztalcone, wychowane w poczuciu, ze facet musi je utrzymywac (w Polsce tez by pewnie szukaly sponsora). A przeciez jest tez tlum normalnych dziewczyn, ktorym sie powodzi i bez sponsoringu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam chlopaka cudzoziemca, Brazylijczyko-Portugalczyka, wszystko placimy rowno po polowie i nikt mnie nie utrzymuje, a dlaczego nie jestem z Polakiem? Bo prawie nie znam tu zadnych Polakow, proste. A juz na pewno zadnego fajnego faceta. PS. I zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia na temat Polakow, niektorzy sa fajni, ale ok 80% to tylko chodzace wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffd
Jak w Anglii spotkasz jakas biala z Arabem to na 90 % bedzie to Polka , dziwilo mnie to ze Angielki w ogole nie zauwazaly Arabow nawet tych bardzo bogatych ale zaraz mnie kolezanka Angielka oswiecila , one znaja ich i po prostu maja zakorzenione w podswiadomosci ze Arab = gorszy , powiedzialem jej ze moze nasze dziewczyny sa tolerancyjne a ona sie wtedy rozesmiala sie i powiedziala ze mam racje .... tolerancyjne dla bogatych , jakos dziwnie mi sie zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
Nie zauwazylam zeby ci wszyscy Kurdowie i Pakistanczycy byli super bogaci, przewaznie wykonuja tak samo nedzne prace jak i inni emigranci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sa bogatsi od Polakow
i juz w wiekszosci tam ustawieni i dlatego "dziewczynom jest latwiej" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my......
Arab=gorszy, przepraszam ale taka wypowiedz jest mozliwa tylko w kraju ktory mial/ma kolonie i "panstwo" sa przyzwyczajeni do uslugiwania im. Ta twoja kolezanka niech sobie dla przypomnienia idzie jeszcze raz do British Museum i zobaczy ile dobr sztuki zawdziecza tym "gorszym". Najpierw krasc a potem udawac, ze nic sie nie stalo! To jest dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
Mysle, ze jednak jakbym miala poleciec na czyjas kase to wybralabym Anglika, a nie pakistanskiego sprzedawce ze sklepiku na rogu, dla ktorego ten sklepik jest szczytem osiagniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna madrala
a co myslisz ,ze babay ze Slowacji, Czech, Rosji sa lepsze? caly wschod postepuje podobnie, jesli chodzi o kobiety w tekj kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze tu
chodzi o cos innego... Polskie dziewczyny sa znudzone monotonnym zyciem w naszym kraju i gdy tylko zobacza cos innego, wydaje im sie to bardziej egzotyczne, podniecajace... Zyje zagranica i widze jaka jest sytuacja... Ja mam inne powody takiego myslenia...to zachowanie facetow w Polsce mnie odrazilo, sa wulgarni, pija za duzo i potem uwazaja sie za osme cudo swiata... Nie jestem rasistka ze wzgledu na kolor skory ale ze wzgledu na przekonania i zachowanie, dlatego tez wiem, ze nigdy nie zwiaze sie ze "skrajnie obcym" mezczyzna...i na pewno nie dlatego, ze byloby mi latwiej... Jestem w kraju, ktory pokochalam i nie widze juz swojego zycia w Polsce...moze zbyt duzo zlych wspomnien... Kutlura polska jest tam gdzie i Polacy, a jestesmy wszedzie...przykro wiec patrzec, jaki obraz tego kraju daja imigranci...i jest mi czesto wstyd swojego pochodzenia... Polska mlodziez krytykuje wszystko ale sama nie zadaje sobie trudu aby cos zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sa bogatsi od Polakow
rozsmieszylo mnie ze dziewczyna mowila ze w mezczyznie szuka przyjaciela i musi to byc ktos z kim porozmawia o wszystkim a zwiazala sie z gosciem co mieszkal tam kilka lat i przyjechal z Pakistanu , zero wyksztalcenia , angielski gorszy niz mojego brata co tam miesiac siedzial , ona umiala tylko tyle co w przewodniku ale zalatwil jej prace w restauracji wiec sie zakochala i byl tym wymarzonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my......
nie tylko caly wschod!!! kazdy i w kazdym kraju. czlowiek z natury jest ciekawym stworzeniem i stara sie urozmaicic swoje zycie. jakbys caly rok mial wsowac kaftoflanke to bys chcial sobie odmienic troszke menu. Nie rozumiem, ze jak biala kobieta decyduje sie na zwiazek z mezczyzna innego koloru skory to odrazu jest ta k...... a jak bialy facet ma kobiete innej rasy (czesto/gesto jeszcze duuuuuuuuzzzzzzzzzzzzooooooooo mlodsza) to jest superogier i ma seksniewolnice! bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypraszam sobie
ja od ponad roku jestem w UK, wyjechałam tutaj z moim kochanym Polakiem oczywiście i nigdy nie pomyslałam, by go zmienić na obcokrajowca, w ogole na ŻADNEGO :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahghshh
mysle ze tu >> a powiedz co takiego Arabowie i im podobni robia zeby cos u siebie zmienic , najwieksza fala emigracji jest z Polski , stac nas na zrywy , potrafimy obalic system ktory jest zly dla nas a oni co ? wszyscy leja ich po mordach , rzadza za nich inni w ich krajach , oni tylko umieja pomachac karabinkiem w chustkach ale pierwsza konfrontacja i uciekaja , rzeczywiscie sa najlepsi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele dziewczyn
szuka sponsora, w polsce tez, wiec nie rozumiem skad to nagle zdziwienie, a jak jest za granica to szuka tez wsrod cudzoziemcow, proste, tym bardziej ze polscy panowie wypadaja slabo przy cudzoziemcach, same te teksty o ku...wach o czyms swiadcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja popieram my.. sama mieszkam za granica i wlasnie takich tu polakow-facetow spotykam, niestety :( kasa czasem uderza do glowy, czy to dziewczynie, czy to facetowi. i na boga nie generalizujcie! nie kazda kobieta leci na kase, nie kazda polka leci na kase, nie kazdy polak mysli, ze jak ma kase, to bedzie mial kobiete. to sa konkretne przypadki, konkretni ludzie i tak naprawde to ich sprawa, ich zycie, ich wartosci i ich dupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahghshh
W artykule chodzilo o to ze one tam maja innych zeby im sie lepiej zylo a potem nie przyznakja sie do nich czyli sa po prostu zwyklymi dziwkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sprawa nie jest aż tak prosta jak to opisał autor topiku bo tak naprawdę niejedna z dziewczyn pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego ,że robi to co jest tutaj opisane bo jak wyjeżdża z domu gdzie rodzice zabijaja sie żeby zapłacic czynsz to pakistańczyk z własnym warzywniakiem pewnie jest dla niej bogaczem a jeżeli on jest miły i słodki i potrafi o nia zadbac to zwyczajnie zakreca jej sie w głowie i gotowe jeżeli szuka pracy jako pomywaczka i ma do wyboru życie z polskim hydraulikiem , który nie bedzie jej szanował , a z opiekuńczym arabem to nawet sama nie wie kiedy staje się bohaterka w/w opowieści o polkach każdy chce miec lepsze zycie i jeżeli trafiają na facetów ,którzy potrafia im dać to czego chcą to tak sie dzieje i nie oceniałabym zachowania ludzi tak pochopnie , bo nikt z nas tak naprawdenie zna powodów dla których polka wiąże się z arabem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze to
bo wam sie dziewczynki w cos pomieszalo , jedyna nacja okreslana tymi slowami w Anglii przez cudzoziemcow "one dolar woman" to Polki , nie wyskakujcie z polskimi mezczyznami bo o nich nikt tak nie mowi 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w Niemczech
cykl artykolow o Polkach jako "Najwiekszych prostytutkach Zjednoczonej Europy" to tez przypadek ? :D To jest po prostu fakt i trudno sie z tym spierac , tak was widza nie ze zlosliwosci tylko dlatego ze wlasnie takie jestescie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popatrz, jakos nigdy nie spotkalam sie z tym okresleniem :O Moze dlatego, ze nie obracam sie wsrod buractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furka
artykul jest tendencyjn-wrzucilas wszytskich do jednego wora, ja jestem z obcokrajowcem w zwiazku malzenskim i naprawde bardzo go pokochalam, zanim z a niego wyszlam, i wątpie ,że większosc Polek zachowuje sie zgodnie z twoim schematem ,to jest zdecydowna mniejszosć...nie obrazsaj tej wiekszosci.. a pozatym żyjąc z obcokrajowcem tylko na povczatku czujesz barierę kulturową, póżniej zapominasz,zę ta osoba pochodzi z innego narodu, bo staje sie ona po prostu ,,twoim czlowiekiem" sa jeszce panie, kóre żyja z innych niż te opisane przez ciebie pobudek -z obcokrajowcem, nie zawsze jest to korzyść materialna przynajmbniej ja żyjąc 6 lat poza granicami naszego kraju-w Grecji, takich kobiet ,jak te opisane przez ciebie, poznalam naprawde niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
Nie warto nawet nic pisac na tak glupi topik, czasem cos mi sie wydaje, ze polskim panom zal dupe sciska, ze polki wybieraja cudzoziemcow, bo inaczej co by ich to wszystko obchodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my......
topik otworzyl facet. facet, ktory najwyrazniej czuje sie urazony, moze pokrzywdzony. jezeli mamy rozmawiac o Polkach/Polakach na obczyznie to prosze bardzo: To, ze duzo Polek pracuje jako prostytutki to fakt, ktorego nie mozna obalic. Inna rzecza jest, iz polskie kobiety zawdzieczaja to w duzej mierze polskim facetom. Dziekujemy wam za to, ze stwarzacie nam takie warunki, ze nie musimy sie bac ani o nasza przyszlosc (np. finansowa) ani o nasze bezpieczenstwo (duzo z was przyczynia sie do handlu naszymi cialami!). Dlaczego Polki nie chca sie wiazac z Polakami na obczyznie: bo rzygac sie chce, jak sie jedzie metrem w Londynie (bylam tam sluzbowo przez 3 dni) i widzi sie brundych, cuchnacych Polaczkow, bez zebow, chlejacych piwsko i wode prosto z puszki lub buletki i uzywajacych slowa "k...." zamiast przecinka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×