Dlaczego Polakom odbija na obczyznie?

Mieszkam w Anglii. Jestem Polka, nie stracilam swojej tozsamosci, nie staram sie zyc po angielsku, jak wiekszosc obecnych tu Polakow. Nie pomyslcie ze sie czepiam, nie, nie...ja sie tylko zastanawiam dlaczego 90% osob, radykalnie zmienia swoje JA. Jezyk polski jest zredukowany do minimum, kazdy Polak wstydzi sie swojego pochodzenia...ludzie co sie z Wami dzieje? Cos mi sie wydaje, ze wolnosc Wam do glowy uderza i gubicie sie w niej..

tak dzieje sie zawsze, kiedy wiochmeństwo pierwszy raz pokazuje się w większym świecie :o

gal anonim, co ty chrzanisz? w jakich sie kregach obracasz? dlugo mieszkam w anglii i nie wstydze sie mojego pochodzenia :) i rowniez znam takowych rodakow

bo myśla że zlapali pana boga za nogi ja tż mieszkam w UK i Polak polakowi nigdy tu nie pomoze a jedynie upierdoli

a kraju to tak sobie pomagaja? nie zgodze sie z uogolnieniem ze polak polakowi nigdy nie pomoze bo mam inne doswiadczenie

ja takiemu pomoglem a potem malo mi rodziny nie rozbil i wkońcu go wywalilem pasozyta jednego i ALELUJA :)

mi tez zdarzylo sie pomoc a potem ani widu ani slychu nie mowiac o zwyklym dziekuje, takiemu to z pewnoscia drugi raz nie pomoge

witam Gumiś ja tez mialam podobna sytuacje wynajmowalo u nas małrzeństwo kobita w ciazy i pijana od rana do nocy mezus nawet sie nie zastanawial tylko ich wywalil potem nam grozili idjoci

tez zauwazam ze im emigracja szkodzi na głowy

no cóz inne menu , Polacy nie zwyczajni do ichniejszego jadla i po nim sie im odbija i odbija. :D

A ja natomiast , zauwazylam , ze najwiecej do powiedzenia na temat Polakow za granica maja Ci , ktorzy siedza w kraju, a czesto nawet na wycieczce krajoznawczej poza jego granicami nie byli :)