wiem, ze nie bedziemy razem, ja nawet tego nie chce
laczy nas tylko seks
ale ciagle mysle o zblizeniach z nim
jest to bardzo silny pociag seksualny, nie jakis zwierzecy
nie rzucam sie jak go widze, ale jak juz dochodzi do seksu to jest to straszna namietnosc
po prostu sie od niego uzaleznilam i meczy mnie to strasznie :/
jak sobie z tym poradzic?