Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo ja nie wiem

Czy tzw. welfron jest konieczny w czasie porodu naturalnego?

Polecane posty

Gość bo ja nie wiem

Czy każda kobieta ma w czasie porodu zakładany welfron ? Czy samo zakładanie go jest bolesne? Jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenflon do porodu
? O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem
Jak byłam na kilka dni w szpitalu to słyszałam że w czasie porodu lub tuż przed nim zakłada się kobiecie welfron aby w razie czego lekarze mogli szybko podac np.kroplówkę ... Chciałam się dowiedziec czy jest to prawda i czy każda kobieta rodząca ma faktycznie zakładaną taką igłę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam
2 miesiące temu i nie miałam nic zakładane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda
tylko te ,ktorym trzeba podac lek dozylnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno rodziłam
więc nie wiem ,może tak teraz się robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam zakladany-ale z powodu podlaczenia oksytocyny na samym poczatku-kiedy nie bylo to potrzebne nic mi nikt nie zakladal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem
A czy zakładanie takiego welfronu boli? I w jakim miejscu się wkłuwa igłę ... na dłoni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda
nie boli,tym sie nie martw zupelnie,nawet nie pamietam jakie to uczucie,błahostka po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenflonu kuźwa
nie welfronu :D nie jest to przyjemne, ale da się przeżyć, wenflon jest zakładany w momencie gdy jest potrzeba - na przykład podłączenia kroplówki, lub częstych zastrzyków, zakładany najczęściej w zgięciu łokcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda
mialam na dloni,to uczucie ukąszenia komara,błaha rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam na dloni- wydaje mi sie ze mniej boli niz na zgieciu lokcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem
Ups przepraszam za przekręcenie wyrazu :) Pytam o to ponieważ jestem strasznie wyczulona na punkcie igieł :( Samo pobranie krwi to dla mnie trauma często kończąca się omdleniem lub wymiotami :( Dlatego boję się że jeśli założą mi taki wenflon to po prostu zemdleję i nie będę w stanie samodzielnie urodzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założenie nic nie boli .To tylko tak strasznie wygląda tzn ta długa igła.A gdzie zakładają tam gdzie znajda dobra żyle.Mi zakładali i na dłoni,nadgarstkach,na nodze,szyi bo tak mi zyły pękały więc musieli kobitki kombinować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem
Na szyi ???? No to boję się jeszcze bardziej :o Mam nadzieję że mnie ta "przyjemnośc" ominie :) Dziękuję Wam za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja trzeba to co zrobisz???TO NAPRAWDE NIC NIE BOLI!!!! ja naleze do tych osób co u mnie żył nie widac więc w ciągu 5 dni kiedy leżałam po porodzie w szpitalu ręce miałam granatowe od wkłuć i pękniętych żył.Wyglądało tak jak by mi chłop nawalił a nie jak bym była po porodzie.Jak bedizesz musiała mieć zakładany to będizesz się później śmiała ze swojej paniki.To pikuś do porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzilam 4mies temu
Hej to nic nie boli naprawde uwierz mi.Ja rodzilam naturalnie i nie zakladali mi wenflonu ale jak mialam przec to dziecko nie chcialo wyjsc i wzieli mnie na cesarke i zalozyli wenflon ktory nic nie bolal mialam na zgieci lokciowym ale w moim przypadku musialam go miec dluzej bo podawali mi antybiotyki dozylnie a co 3 dni zmienia sie wenflon wiec mialam w 1 rece potem w 2 i na koncu na nadgarstku i przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie sie boję...
mam ten sam problem...panicznie boję sie podbierania krwi i tak, że chyba, nie jestem w stanie zajść w ciążę...a juz nie me mówie, o wbijaniu welfronu...i jak sobie poradziłaś z tym strachem?ja to pewnie będę mdlała przy pobieraniu krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
no niemoge - wy się boicie wenflonu a poród to dopiero hardcore - wenflon jest po to żeby nie kłóć milion razy - jak dają leki, zastrzyki itd no i jak trzeba szybko zrobić cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×