Decyzja o wspólnym zamieszkaniu_wpisujcie się

Mam problem z moim obecnym facetem. Ostatnio między nami nie układa się najlepiej. Chodzi o to że przychodząc do niego on chce się kochać, a za ścianą sa jego rodzice:((!!! I mówi że jestem jakaś dziwna A ja nie moge tak CZy on jest jakiś dziwny czy ja??

oj ;) były czasy, że też się kochałam ze swoim facetem u mnie ...a w domu byli rodzice i brat ...lepiej by było, zeby ich nie było ale jakoś tak niemogliśmy sie powtrzymać :D ...naszczęście nigdy nikt nie wszedl i nas nie nakrył hehehe a różne rzeczy mogli zobaczyć :D

zdarza się, że czasem trzeba w spartańskich warunkach jesli jego rodzice nie mają zwyczaju włażenia Wam do pokoju to pełen loozik:)

DZIWNY , bo jednak kobieta potrzebuje równiez tego komfortu psychicznego a nie kochania się pod strachem , że ktos wejdzie i on powinien to wiedzieć :-D

nie właśnie:) ten strach jest fajny

jaki starch?? ja zapominałam o domowinikach i całym świecie :D dopiero po ... docierało, że ktoś mógł wejść (choć rodzinka nie miała takiego zwyczaju - bali się co mogą zobaczyć hehehe)

Żadne z Was nie jest dziwne - od tego zacznijmy. Kwestia upodobań. Nie masz obowiązku zgadzać się na to czego nie chcesz, za to On ma obowiązek Twoją decyzję uszanować [i na odwrót]. Dodam od siebie, że pomysł sprawdzony i wypróbowany, podoba mi się ;-) z tym, że najczęściej wolę "standardowe" warunki, [czyt.: brak żywej duszy w pobliżu], z tego prostego względu, że można pozwolić sobie na więcej. Czasami bardzo wskazany jest komfort psychiczny, o który rzecz jasna trudno, kiedy ktoś kręci się za ścianą i może wejść w każdej chwili, [o zgrozo!] nie przemęczając się zbytnio, żeby zapukać/zapytać, cokolwiek. Pozdrawiam.

kochać kiedy wiem, że w każdej chwili moze ktos wejść do pokoju ... dziękuję nie tańczę :-D