zawiedli mnie wszyscy

nie chce mi się żyć

dlaczego?

A ty nikogo nie zawiodłaś? Nawet w ostatnich dniach? Co innym dalaś z siebie? I przede wszystkim jaki aspekt tego \"zawodu\"? Prezenty ci się nie podobały?

mój facet zabrał mi mojego psa, strasznie za nim tęsknię, od roku choruję na depresje, dziecko dorosłe wredne jak najgorszy wróg, całe życie sama ją wychowywałam wszystko w tyłek a teraz sidzę i beczę i mam dosyć wszystkiego jak nigdy

sie w garsc babo!

może i zawodłam nie wiem ile można myśleć o wszystkich tylko nie o sobie

jest na to jeden jedyny sposób: zapytaj siebie,czego Ci trzeba? nowych studiów? nowego kursu jogi ? ukochanego filmu i litra lodów? Poruszającej muzyki i 2m kwadratowych do tańca? zrób coś TYLKO dla siebie! pomaga! ! ! ! kiedy już zorganizujesz sobie chwilkę przyjemności, wybiegnij myślami rochę dalej w przyszłość. Jesli jestes z Warszawy jedz na "Paluch", jeśli nie z warszawy to do jakiegoś innego schroniska i zorganizuj sobie zwierzątko, jesli nie masz kasy na utrzymanie posa ,to może kotka?( kocio idealny na depresję) . . . tam dostajesz zwierzątka za darmo :):):) pomyśl o tym :)

nie chce mi sie już brać w garśc po co zawiodłam się w ciągu miesiąca na prawie wszystkich najbliższych" koleżanka,przyjacółka od lat podrywała mojego faceta był dla mnie za młody bo był młodszy tylko ona jeast starsza odemnie, córka w ciąży i ma fochy takie że już mam dosyć jej men za mandaty siedzi w arescie a może jestem tak naiwna bo jak można siedzieć za mandaty, chciałam sprzedać mieszkanie i zbudowac dom drewniany to nie umowa unieważniona u bo mam sąsiadkę która mi przeszkodziła,na okres budowy domu chciałam się zameldować u rodzicó\w też nie bo mam się zameldowac tam gdzie będę mieszkać pó łroku, a siostra jak sie dowiedziała to przysłała sistrzeńca który swierdził, że mam działkę na wzniersieniu i jeszcze podmoikłą z bajorem na środku ( jedno wyklucz drugire) lokalizacja fajna więc jego przyszły teść chciałkupić moje odkrycie

do znudzonej mam dwa koty i miałam psa ale juz chyba nie mam bo zabrał mi go mój facet ponoć który mnie kochał

więc jedź po innego! polecam labradory... - są świetne! przyjacielskie i ... WIERNE :*

ale ty jesteś wredna

bawcie sie dobrze już nie chce mi się pisać, myśałam, że chociaz tutaj ktoś mnie zrozumie widzę, zeze mną coś nie tak p[ozdrawiam

nie nie nie! źle mie zrozumiałaś! tonie miało być ironiczne! sama mam takiego pieska! chodzi mi o to ,że przy nim poprawi Ci się nastrój,albo lepiej- ciągle będziesz w dobrym . . . . nie złość się!

ja maiłam skrzyżowanie owczarka niemieckiego z kaukaskim i bardzo go kocham,gdyby był w domu poszłabym na spacer i wszystkie deprecje mijaja a teraz mam tylko koty, które nie są takie jak mój pies przeczytaj od początku

czytałam od początku!!!! hm... napisałam Ci szczerze,co ja bym zrobiła! z reguly nie lubie dużo mówić tylko od razu to robię i powiem Ci , że na dobre mi to wychodzi. . . .jeśli utraciłaś pieska bezpowritnie to spraw sobie innego...a facet sam się znajdzie. powodzenia!

chyba mało uwżnie , ale może to i dobrze lub źle jak czytałaś jakl się komu podoba, a może cos Pani z psychologią ma do czynienia?

a i owszem:) toteż dlatego próbuje pomóc! inaczej bym się do tego nie paliła. . . pozdrawiam

masz racje, a le rozbawiło mnie to.a teraz idę i na poważną rozmowę sama z sobą , bo tu tylko potrafią cię jeszcze bardziej zdołować bawcie sie dobrze