Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cóż kiedyś może

Mam wyrzuty sumienia, zawiodłam...

Polecane posty

Gość cóż kiedyś może

Moja starsza siostra ma schizofrenię. Zawiodłam. Kiedy pierwszy raz jechała do szpitala ja miałam niecałe 18 lat, nie wiem co się ze mną działo, przerażało mnie to...mało ją odwiedzałam...A to moja siostra, na pewno czuła się samotna :(, mimo, że mama odwiedzała ją prawie codziennie. Ogólnie przez długi czas nie potrafiłam sama sobie z tym co czuje poradzić. To była choroba, wszystko to co ona mówiła o mnie, jak mnie obrażała, to co sie działo...wiem ,że to była choroba...czuję się strasznie ,że przez długi czas mimo wszystko nie potrafiłam zrozumieć wielu rzeczy. Mieszały się we mnie bunt, żal, złość, strach...nie wiem co jeszcze. Nie potrafiłam dopuścić do siebie tej myśli ,że to choroba, kiedy działo się źle, miałam do niej żal...nie patrzyłam na nią jak na chorą osobę. Mieszkamy wszyscy razem, czasem jest lepiej czasem gorzej. Ale przychodzi taki dzień jak dzisiaj, czuję się podle, źle :(. Nie potrafie sobie poradzić z myślą, że zawiodłam, że nie było mnie przy niej, że nie potrafiłam sie otworzyć na nią a jeszcze bardziej sie zamykałam, unikałam...uciekałam.. Nie wiem, czy kiedyś sobie wybaczę. Ona piekna, młoda dziewczyna z wielkim gronem przyjaciół kiedyś po chorobie spotkała sie tylko z niezroumieniem. Nie został ani jeden znajomy przy niej, wszyscy sie odsunęli...a w pewnym momencie i ja sie odsunęłam...Byłam, pomagałam...ale nie potrafiłam sobie poradzić z tym co czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelien
troche cie rozumiem. masz 18 lat i moze troche wiecej. moja babcia ma schzofrenie. to co wygaduje do mojej mamy ... mama wie, ze babcia jest chora ale i tak nie umie pojac, ze wlasna matka moze mowic akie rzeczy. wiec nie obwniaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obwiniaj się tak bardzo....Możesz teraz jej pokazać,że jesteś z nią.Zrób tak jak radzi ciastko z kremem.Taki mały gest,a jak dużo może powiedzieć. Ja też miałam kolegę,który chorował na to samo,co Twoja siostra.My traktowaliśmy go normalnie,ale to nie pomogło.Nie żyje!:( A przed Wami jeszcze dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż kiedyś może
Dziekuje Wam za zrozumienie. W sumie musiałam gdzies to wszystko opisac, wyrzucić z siebie. Jesteśmy z nią i jakoś coraz lepiej uczymy sie wszyscy razem żyć. Już nie jestem nastolatką, bo mam 25 lat, być moze już niedługo się wyprowadzę, ale narazie jestem tu, przy mamie, przy siostrze...rozumiem coraz lepiej tą chorobę, wiem na czym polega...musiałam sie jednak nauczyć na nowo postrzegać to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×