I jak tu zrozumieć facetów?

Podobał mi się pewien facet, ale on jakby nie wykazywał zainteresowania, zresztą nie jestem pewna spotykaliśmy się często i rozmawialiśmy, ale nic więcej. I ostatnio na imprezie całowałam się z jego wspolokatorem, moim zresztą dobrym kolega, nie wiem sama jak to wyszło, jakoś byłam pijana i się salto, nie wiem czy on cos więcej chce czy nie, zresztą mu powiedziałam ze nic z tego nie będzie, bo jest podrywaczem i mnie tacy faceci nie interesują, chociaż jest naprawdę fajny.., W każdym razie pomyślałam ze musze dac sobie spokój z tym, co mi się podoba, no, bo pewnie się od tamtego dowie i już się do mnie nie będzie w ogole odzywał, bo albo nie będzie chciał podrywać dziewczyny koledze, albo pomyśli ze jestem łatwa. I właśnie spotkałam go ostatnio na imprezie, i nagle nie wiem co się stało ale zaczął pokazywać zainteresowanie ,wszystkim mnie przedstawiał i mówił ze jestem jego śliczną koleżanka, itd. ewidentnie mnie podrywał.. Nie rozumie tego , dlaczego akurat teraz, pomyślał ze jestem łatwa i dlatego ?

glupia jestes jak but

dlaczego glupia ? po prostu nie rozumie. Wiec moze ktos bedzie taki mily i mi to wyjasni.

kto nie rozumie?

no ja tego nie rozumie

Nie rozumie dlaczego akurat teraz , sie mna tak zainteresowal , moze pomyslal ze sie z nim szybko przespie,albo to typ "psa ogrodnika", sama nie wiem.

upupup

moze ten facet jest taki wstydliwy , a teraz sie zorientowal ze sie musi pospieszyc

a może pomyślal, że jak z tamtym sie całowałam , to z nim tez bede, tak naprawde to nawet nie wiem czy on o tym wie , bo oni mieszkaja razem, ale nie wiem czy tamten mu powiedzial.

'rozumiem" ;)

Tak sie właśnie domyślałam, że pewnie mu powiedział, a jeszcze do tego ta diametralna zmiana w zachowaniu.

Eh... chyba będę musiała dać sobie z nim spokój , bo jakoś myślę że mu zależy tylko na jednym .

a jak wyglądaly wcześniej wasze stosunki ??

A ile Ty masz wogole lat. Bo piszesz jak 17-latka. Wydaje mi sie ze nic dobrego nie pomyslal skoro po kilku drinkach lizesz sie z kolesiem, o ktorym wiesz ze jest podrywaczem i chodzi mu o jedno.

nasze wcześniejsze stosunki? dosyć szybkie, w toalecie, na imprezie, ale raczej nic głębszego

no niestesty troche wiecej , wczesniej sie wszyscy przyjaznilismy .

spadaj podszywaczu.

to nie jest do konca tak , ja nie jestem pewna ze on jest podrywaczem , to tylko moje przypuszczenia. On oczywiście mówi że to nie prawda.

to juz lepiej sie umaiwaj z tym co sie calowalas, juz nic nie masz do stracenia , a jak teraz sie bedziesz lizala z 2 to wyjdziesz na dziwke.