fotografia, kto sie zna???

chce jutro zrobic sobie trzy zdjecia, rozmiar 10 na 15 cm (czyli A3?) jedno czarno-białe a te dwa pozostałe kolorowe, na zdjeciu ma byc tylko moja twarz... ile moge zapłacic u fotografa ??? ktos sie orientuje ??

10x15 to nie jest A3!!! A3 to 30x40

mysle ze tak 3800

ojjj pytam powaznie.... ile moge zapłacic za trzy zdjecia ???? nigdy nie robilam takich ....

po co ci one?

hmmm duzo obob mi mowi ze mam ładną twarz, zostalam nawet zaczepiona na ulicy przez faceta ktory proponowal mi sesje zdjeciową za darmo i wciskal wizytówke ale przestraszyłam sie ze to oszust i go zlałam... chec zamiescic te fotki w necie i czekac na propozycje ... :)

osób*

kiedys zaczepil mnie malarz powiedzial ze mam ciekawa twarz i wnetrze zaproroponowl sesje zdjeciowa i ... powiedzialam SPADAJ!! i co? mam pospolita twarz. wielkie rzeczy;)

ojj ja sie nie chwale ze jestem piekna !! ZAPYTAŁAM TYLKO ILE KOSZTUJĄ TE TRZY ZDJĘCIA !!!!!!!! LUDZIE !!!!!!!!!1

nikt nie wie ???

??? :(

Ja wiem, bo to robie od dawna, ale nie mieszkam w Polsce. Na przyklad w Paryzu to kosztuje 150 ? ( taka jest cena agencji ) za kilkanascie dobrych zdjec. Nikt nie robi dwoch, trzech. Sa tacy, co robia za darmo, sa tacy, co robia za 400 ? z malowaniem, ciuchami...

No, ja robie takie: http://www.onephoto.net/info.php3?id=152603

I takie: http://www.onephoto.net/info.php3?id=139437

no to zależy u kogo robisz są po 20 zł są po 500zł spytaj a ile zapłacę a może w naturze?? kto wie też piękna zapłata zapytaj nie dawidek jak się znalazłeś we Francji

Rozne inne tez: http://www.onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=19013

nie davidek duszo artystyczna popatrzę jeszcze raz na to co ??/

Poten... A wiesz, mi sie czesto zdarza, ze po takich \"spędach\", na ktore przychodza dziewczyny i chlopaki, ktore chca zaistniec, i na ktorych to \"spędach\" robie po trzy zdjecia - raz-dwa-trzy i nastepny, no to po takich zdjeciach dzwoni, przychodzi taki jeden, albo jedna i mowi, zeby mu zrobic zdjecia, ale niedrogo, bo ono jest studentem i nie ma ani grosza, a potrzebuje zdjec. Patrze ja na to i widze, ze to-to ma pieniadze! Ciuchy od PRADY, a adres w Neuilly, albo Passy, tato jest adwokatem, a mama kieruje zakladem ubezpieczen ( taki jeden David ). Mowi do mnie: - Tu vois, je peux te payer la pellicule, il n\'y-a pas de probleme! ( ze za klisze zaplaci ) No, to ja powiedzialem, ze jak nie ma pieniedzy, to nie ma problemu - bo ja przyjmuje zaplate bez problemu w naturze. Oczy wybaluszyl... Nie spodziewal sie! Myslal troche i myslal... Ale, nim sie odezwal, ja zdazylem dodac, ze mam za miastem Paryz, kawaleczek lasu, ktory bardzo lubie - szczegolnie, gdy jest czysty. A w tym lesie ostatnio ktos smieci narozrzucal - butelki, puszki, a nawet niezdala lodowke! Trzeba by to posprzatac i nazad do miasta zaniesc - jak mi kto pomoze, to ja zdjecia chetnie! Nawet za klisze nie trzeba! Wtedy, to on jeszcze mocniej wytrzeszczyl oczy i powiedzial, ze nie, ze na razie nie moze, bo jutro ma egzaminy ( z prawa karnego i inne ), i ze do mnie zadzwoni. Idziesz! Szmonciuchu jeden! ( Sobie pomyslalem. )

Lu bluuuu... Ty, jak juz sie dorobisz tych trzech zdjec, to uwazaj, zeby tam, gdzie pieniadze, nic nie robic za darmo!

Poten... Do Francji przyjechalem, bo tutaj jeszcze zyly mojej mamy ciocie ( dwie ), a ja jezyk francuski bardzo dobrze znalem.

a wiesz o tym lesie to ja też cos wiem mam swój własny las "szerłud"????!!!!! to jest nazwa ! -----> i też tam brudzą i wycinają drzewa moje drzewa ,ale jestem wściekła !!

Kiedy bliżej poznałam francuzow to zmieniłam zdanie są snobami a tak notabene to pod paryzem moja rodzinka też istnieje

Poten... To gdzie jest ten Twoj las? ( Moj sie nazywa Bois de Grace - piekna nazwa. ) To przykre, jak ludzie brudza. Ja zauwazylem, ze nie tylko ja podnosze puszki ze sciezki - jest jeszcze pan inzynier, ktory chodzi z psem i jeszcze jedna dziewczyna, ktorej mowie dzien dobry ( bonjour ). Dlatego w tym lesie jest czysto! http://www.onephoto.net/info.php3?id=113187

W Polsce na wsi dużo drzew a ziemi soczystej i dorodnej wiele . Dla mnie zdięcia czarnobiałe to jest sztuka

Poten... A z ktorej strony paryza mieszka Twoja rodzinka? ( Tak-o, zebym sobie wyobrazil. )

nie wiem bo rodzna daleka ,a wyjechali przed wojna:O

No, moja tez byla daleka. Dwie siostry i brat wyjechali przed wojna z miasteczka Bialokiernica ( Podole ). Potem byla wojna. On poszedl do wojska francuskiego. Zginal. Po wojnie moja rodzina byla przepedzona zza Buga nad Odre. Jak moj dziadek umarl, to ja znalazlem w papierach adres we francji, a mama powiedziala, ze to adres ciotki Nastii. Napisalem, za tydzien przyszedl list pisany po francusku, a potem mama tam pojechala, a potem ciocia Nastia przyjechala do Polski. Nie spodziewala sie, ze przyjedzie do Polski! Dziwila sie wszystkiemu - jakby na ksiezyc wjechala. Przez pierwsze dwa dni mowila po francusku, a przez dwa nastepne juz troche po polsku i po ukrainsku ( nie za bardzo wiedzac ktory to jest ktory ), na koncu mowila po polsku do Francuzow, a do nas po francusku i po ukrainsku. Szczescie! Zdazylem uslyszec przedwojenna mowe!

Kiedys chcialam sobie zrobic mala sesje, ale jak uslyszalam, ze za jedna fote chca 40zl to olalam sprawe. Cenniki pewnie sie roznia - najlepiej zadzwonic do fotografa i po prostu zapytac.