Po co żyć? Po co codziennie się budzić i męczyć się tym życiem? Po co ?

Po cholerę codziennie się budzę? po cholere ? żyję, męczę się, oddycham.................. już nie mam siły! nie chce mi się !!!!

dzisiaj oglądałam w TV dzieci ze szpitala onkologicznego, ta dziewczyna tak płakała że chce żyć :( jedni chcą żyć, a nie mogą, inni nie chcą, a żyją..

mi tez abijemy sie?

Co sie takiego wydarzylo w twoim zyciu,ze nie chce ci sie zyc.Ja tez niejedno w zyciu przeszlam i bylo mi bardzo ciezko,ale jakos z czasem bylo lepiej,doszlam do wniosku,ze czas goi rany i jest najlepszym lekarstwem.Uwierz mi i do ciebie usmiechnie sie slonce.pozdrawiam ps napisz cos wiecej chetnie odpisze.Maria

To czy będziesz życ czy nie nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia...dzieje sie tak ponieważ twój umysł żyje wiecznie tylko pod różną postacią i sam decydujesz czy chcesz być człowiekiem na ziemi, woda w oceanie itd

po co:|

witam- w zyciu piekne sa tylko chwile ,dla ,ktorych wato zyc ...sa dni lepsze i gorsze , a moze te lepsze sa jeszcze przed nami????i dlatego warto rano sie budzic i sprawdzic co przyniesie nam nowy dzien.....

i kazdy to wie, ze zycie to ciagla walka na ktora z gory skazani jestesmy na przegrana, tez czasem sie zastanawiam po co sie budze, po co zyje...ale skoro juz zyje to w jakims celu. czasem w zyciu przytrafia nam sie cos cudownego...i wtedy wiem ze warto bylo zyc aby moc na to czekac :) czasem jest gorzej, teraz np mam totalnego dola ale mam przed soba chyba jeszcze pare lat zycia to moze i cos fajnego sie zdarzy. grunt to nie tracic wiary i pamietavc- tak ma kazdy!!!!

kociaczek nawet ciekawie mowisz ale odradzam takie rady bo zaraz sie dopieprzy the police ze doradzasz samobojstwo