Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vivian darkbloom

czy ktoś udzieli mi jakiejś rady???

Polecane posty

nie wiem od czego zacząć...mam straszny mętlik w głowie i boję się że tak już zostanie. mam cudownego chłopaka,który kocha mnie nad życie,który myśli o mnie poważnie i z którym planuje pszyszłość. oczywiście ja też go kocham ale chyba nie tak mocno jak on mnie... jest też On.On czyli jego przyjaciel.poznałam ich w tym samym czasie,zaprzyjaźniliśmy się wszscy ale tak się stało że z jednym stworzyłam zwiazek.nie była to wielka miłość czy iskra ale teraz jestem szcześliwa. ale wracając do Niego...to przyjaciel mojego chłopaka i mój,ale czuje coś do niego.boję się że czuję za dużo.uwielbiam spotkania z Nim,Jego zapach,sposób w jaki mówi do mnie.i zapominam że nie wolno mi o nim myśleć tak jak o mężczyźnie... czy On coś do mnie czuje? tego nie wiem,nawet jeśli to pewnie zabije w sobie to uczucie bo to bardzo honorowy chłopak.nie zdradziłby przyjaciela. a ja nie umiałabym spojrzeć sobie w oczy gdybym zdradziła z Nim mojego chłopaka.bo wiem że nie byłby w stanie dać mi tyle uczucia i miłości ile dostaję od niego. ale ta iskierka która dręczy moje serce nie daje mi życ... boję się że się kiedyś nie opanuje i Go na przykład pocałuje.bo wiem że tego pragnę... czy ktoś udzieli mi jakiejś rady???...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej niby rady chcesz
nie wiem co ci poradzic...po prostu masz problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivia
kiedyś miałam tak samo - straciłam jednego i drugiego, bo męska przyjaźn okazała się silniejsza. Wiem też ze taki pociąg do kogoś nie zniknie z dnia na dzień. Myślę, że wiele zależy kim jest dla ciebie twój chłopak - czy długo jestescie razem i wogole, ale generalnie skoro masz takie uczucia względem innego faceta to oznacza ze swojego za bardzo nie kochasz. No i jak ten przyjaciel taki honorowy..napisz cos wiecej o twojej sytuacji;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej niby rady chcesz
kochana musisz to wszystko przemyslec nie robic glupiego kroku naprzod jesli wiesze straty mozesz poniesc robiac ten krok nie widuj sie z nim i moze przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więcej...wiesz ja zauważyłam że kiedy spotykamy się w trójkę zawsze chce temu drugiemu coś udowodnić...że jestem szczęśliwa.czasem robie na odwrót,kiedy piszemy ze sobą sprawiam wrażenie że jestem nieszczęśliwa w tym zwiążku,rzucam podteksty ale wątpie czy On je załapał.ja się nigdy nie odważe na akcję wprost. z moim chłopakiem jestem ponad pół roku. kocham go i naprawdę kiedy jesteśmy razem nie myślę o tamtym.ale kiedy jestem z tamtym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivia
czyli masz to samo co ja - chcesz mieć jednego i drugiego, to skoro jak go nie widzisz to jest ok to może faktyccznie przestań się z nim widywać. Z drugiej strony jak wytłumaczysz swojemu chłopakowi jak zaczniesz unikać waszego wspólnego przyjaciela. Co ja ci mogę powiedziec to zresztą to co ty sama napisałas- jeśli twój chłopak naprawde tak cie kocha to nie warto tego marnować. Mam trochę latek i wiem, że ciezko spotkać faceta, który będzie cię dobrze traktował i zrobi dla ciebie wszystko. A ten przyjaciel to moze wcale nie uczyniłby cię szczęśliwą. Ja wtedy kiedy wszytsko się wydało, tęskniłam za swoim chlopakiem a nie za tym przyjacielem, z którym tak chciałam być. A co do sygnałów..Też myślałam ze on nic nie widzi ale po latach(bo caly czas mialam kontakt z jednym i zdrugim)dowiedziałam sie ze tak naprawde on zauważał te moje przeciagle spojrzenia i aluzje.Także jeśli masz naprawde fajnego faceta to nie marnuj tego.Jedyny tylko problem z tzw:fajnymi facetami polega na tym ,że docenia się ich dopiero wtedy jak czlowiek sie przejedzie na zwykłych dupkach.Ale jeśli jestescie razem pół roku to jest to juz jakis tam czas i sadze ze nie warto tego psuc.pozdrawiam cię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję nivia...ja wiem w głębi duszy że nie warto ale dibeł kusi cholernie kusi.. tamten wydaje mi się czasami że ma coś do mnie ale tak samo jak ja nigdy kroku nie zrobi. czasem wystarczy sms od tamtego żebym miała sny i głupie myśli On jest niedojrzały i lepiej niech już nic się nie zmienia...ja wezmę prysznic zimny i będzie ok. nie chcę nikogo skrzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivia
tak mi się jeszcze przypomniało - kiedyś w jakiejś rozmowie możesz skierować rozmowe na temat czy on (znaczy sie ten przyjaciel) potrafiłby być z dziewczyną przyjaciela tzn odbić mu ją czy też przyjaźn jest dla niego ważniejsza, ale to dobrze by było gdyby to było jakoś naturalnie wtrącone a nie tak ni stąd ni zowąd.Jeśli powie ze kategorycznie nie to bedziesz wiedziała przynajmniej jakie ma do tego podejście. I nie myśl ze jesteś jakaś zła czy coś - w końcu na uczucia człowiek nic nie poradzi i gdyby ten przyjaciel faktycznie coś do ciebie miał to niby czemu miałabys z nim nie być.Ale to tylko taka dygresja końcowa była;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciolka 21
i jak skonczyla sie twoja historia>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×