Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madzias1

Bezpieczne sprawdone leki dla dzieci i te których trzeba się wystrzegać

Polecane posty

Gość Wanda katarzyna
Wczoraj szukałam jakiś wskazówek na temat przewleklego kataru u małych dzieci. Przypadkowo odkryłam tą stonę . dzis kupiłam lek homeopatyczny w granulkach kalium bichronicum 5 Ch na gęsty zielonkawy katar. zobaczymy jakie będą efekty.Z tego co wyczytałam dzieciom podaje się połowę dawki dla dorosłych . Czy ktoś m doświadczenia na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza sprawa - Bactrimu nie wycofali, nadal jest stosowany na zachodzie, ale ma po prostu inną nazwę niż w Polsce. Co do skuteczności tego leku nie wypowiem się, bo farmaceutką nie jestem. Co polecam - nurofen dla dzieci w syropie. Ma miarkę, działa dłużej niż panadol, nie jest słodki do porzygania. Maść nagietkowa - otarcia, zadrapania itd leczą się w ciągu kilku dni. Odradzam krople homeopatyczne L52 - nie dość, że zawierają wyciąg z BELLADONNY (roślina silnie trująca) to są jeszcze robione na bazie alkoholu. Smoku rzygał po nich jak kot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basianka
Skuteczny i bezpieczny dla dzieci jest Euphorbium. W naszym przypadku poradził sobie z katarem dziecka5-letniego bardzo szybko. Po już po 4 dniach śladu nie było. Drogi oddechowe zostały ładnie udrożnione. Co więcej ten aerozol leczy katar a nie tylko przynosi chwilową ulgę jak większość preparatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sprawdził sie nasivin i maść rozgrzewająca dla dzieci Pulmex baby ale ona jest jak się nie mylę od 7 miesiąca życia dziecka. antybiotyku Zinnat nie polecam może dlatego że moje dzieci mają na niego uczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim podacie antybiotyk dziecku spróbujcie najpierw nebulizacji. Na choroby górnych dróg oddechowych jak i przy leczeniu zapalenia oskrzeli i płuc [ale tu już wspomagająco] to jest cudowna sprawa. Można robić nebulizację z samej soli fizjologicznej, ale też z pulmicortu. Nebulizacę można mieć zlecone z przychodni i tam je wykonywać ale można samemu kupić aparat i robić to w domu koszt do 200zł za to jednorazowy. Wiem że są też apteki które wypożyczają aparaty do nebulizacji. To jest rodzaj inhalacji. Dziecko oddycha przez maseczkę tłoczonym przez aparat powietrzem z podanymi lekami. Polecam również dla dorosłych. Bardzo polecam również bańki. Na katar wystarczy sól fizjologiczna, nie trzeba majątku wydawać na sól morską Na silne odparzenie polecam clotrimazolum krem Przy silnych bólach lub gorączce polecam syropek na bazie ibuprofenu jeśli nie pomaga to można wtedy podać czopek, ale uwaga!!! na paracetamolu [chodzi o to żeby nie dublować leków na zbicie temp. Na wymioty polecam coca-colę. Oczywiście nie jakieś wielkie ilości i należy ją trochę odgazować, ale dzieci powyżej roku mogą troszke wypić żeby im ulżyło. Na zaparcia kiedyś kupowałam syrop śliwkowy relax ale nie wiem czy jeszcze jest dostępny, w każdym razie śliwki suszone też pomogą. Gerber ma takie danie ze zmiksowanych śliwek, chyba od 5 miesiąca. Maść typu pulmex jest super, ale pod warunkiem że kaszel jest mokry, przy suchym spowoduje jeszcze ostrzejsze napady kaszlu. Jak coś mi się przypomni to powiem. Muszę powiedzieć że temat jest super i bardzo przydatny. Co do syntetycznej witaminy ce i kamieni nerkowych, to faktycznie powinno się unikać jej nadmiaru, ale nie tylko w formie syntetycznej, ale w każdej, bo każda ma taki skutek uboczny. Dotyczy to oczywiście osó ze skłonnością do tworzenia się kamieni. Pozostałe osoby powinny ją spożywać w owocach i warzywach Na odporność polecam Bioaron, a jeszcze lepiej byłoby gdyby ktoś miał dostęp do syropu z aronii takiego domowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z przedmówczynią.... krople do nosa Euphorbium zasługują na uznanie, bo one są naprawdę bezpieczne i skuteczne, bo leczą katar o różnej etiologii, a nie tak jak te wszystkie inne ogólnodostępne krople tyko go MASKUJĄ, a gdy przestają działać, to nos zatyka się z powrotem. Krople te można stosować już o maleńkich dzieciaczków, aczkolwiek także i dorośli mogą je sobie aplikować np. na katar sienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z przedmówczynią.... krople do nosa Euphorbium zasługują na uznanie, bo one są naprawdę bezpieczne i skuteczne, bo leczą katar o różnej etiologii, a nie tak jak te wszystkie inne ogólnodostępne krople tyko go MASKUJĄ, a gdy przestają działać, to nos zatyka się z powrotem. Krople te można stosować już o maleńkich dzieciaczków, aczkolwiek także i dorośli mogą je sobie aplikować np. na katar sienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto podnieść temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franciszka43
Od wielu lat jestem alergikiem. Przychodzi wiosna i zaczyna się dla mnie katorga. Z nosa kapie, oczy popuchnięte moja lekarka stosowała na mnie „terapie prób i błędów co zaczęło mnie irytować. W końcu zaczęłam sama szukać czegoś, co pomoże mi zwalczyć ten przeklęty katar. Zaczęłam przeglądać fora i tam znalazłam kilka postów właśnie dotyczących kropli Euphorbium. Z czystej ciekawości, a raczej desperacji kupiłam je i zaczęłam stosować. O dziwo pomogły mi z czego jestem baaaaardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinka79
Franciszko jak i mi Euphorbium pomoże to stawiam ci kawę i to dużą. Sama jestem alergikiem i to niestety mieszkającym na wsi wśród ogromniastych pół które niedługo będą obsiane zbożami. I jak ti obronić się przed pyłkami. Cieknący nos i poduchnięte powieki to widok niezbyt ponetny, oj mało kto się wtedy ogląda za mna na ulicy, no chyba że z przerażeniem :-) Jutro idę do apteki zrobić wywiad apropo tych kropelek, obym mogła tak jak ty napisać, że w końcu trafiłam na "cudotwórcę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afadro
Wyczytałam dziś w gazecie, że oprócz katarów infekcyjnych i alergicznych są tez katary które powstają gdy patrzymy w słońce, od dymu papierosowego, od oparów chemicznych. Ale jaki by ten katar nie był to bezwzględnie należy go leczyć, bo nabłonek nosa jest zbudowany z takiej samej tkanki co krtań, oskrzeliki i oskrzela i droga od kataru do astmy jest naprawdę krótka. Nie należy długotrwale stosować preparatów typu otrivin, bo one mogą zniszczyć receptory odpowiedzialne za powonienie, zresztą pisze na opakowaniu otrivinu że można go stosować tylko parę dni. A właśnie zaleca się nawilżanie śluzówki wodą morską lub preparatami na bazie wody morskiej tak jak euphorbium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwaga na Termentiol
ta maść posiada w swoim składzie kwas borowy który przenika przez skórę i może uszkodzić wątrobę itp. Nie można go stosować u młodszych dzieci niż jest to wskazane na ulotce. Wiem że jest jakiś zamiennik tej maści ale bez tego kwasu. Najlepiej zapytać się w aptece!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termentiol czy Termentiol to maść z długoletnim stażem i pewnie stosowało już ją z pół Polski. Niemniej jednak nie wnikam, bo nie wiem nic o jej szkodliwości i nie chcę się tutaj o tym wypowiadać. Natomiast byłabym wdzięczna jakbyś napisala skąd masz te "rewelacje"? A co do kataru spowodowanego innymi czynnikami, jak patrzenie na słońce czy dym papierosowy, to przyznam, że o czymś takim w ogóle nie słyszałam. Od dymu papierosowego to mnie gardło szczypie, a dodam, że już nie palę prawie 11 tygodni i okropnie mi przeszkadza, jak ktoś obok mnei pali papierosa :/ A na katar, to rzeczywiście euphorbium albo zwykla woda morska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akinom800404
Kuba tej zimy miał często katar i naszym złotym środkiem okazał się euphorbium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioparox
a co sadzicie o tym leku - mam mieszane odczucia - nie wiem, czy jest dobry czy nie. małemu pomaga doraźnie, a na dluzsza mete widze, ze katar nie zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1681
bioparox dostal syn ale czy to on pomógł to nie jestem pewna , ponieważ dostawał inne leki typu zyrtec, avamys do nosa. Bańki tak!!!! teraz są takie nieogniowe każdy może je postawić. Tormentiol rewelacja. Nebulizacja owszem. Syn alergik. Antybiotykom mówię nie. Za to sprawdza sie u nas GROPRINOSIN to samo co izoprinosine ale o polowe tańsze na infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również polecam kropelki Euphorbium o których ktoś już wspomniał zwłaszcza dla małych alergików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spascupreel
a ja na kolki polecam homeopatyczne czopki spascuprel -rewelacja,tylko to malej pomagalo,zadne infacole itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka l
Ja też odradzam infacol. Nic nie pomaga. Na kolkę polecam natomiast kropelki z kopru Gripe Water. Bardzo pomogły mojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
ja tez stosouje euphorbium-też jest zadowolona.Z preparatów które są w zupełności bezpieczne a skuteczne podaje probiotyki, dla poprawy odporności, przy wymiotach, biegunkach..ogólnie jakiś problemach jeitowych i obowiązkowo przy antybiotykach podaję Lactoral natomiast przy alergii dla złagodzenia i wyeliminowania objawów Latopic.Przy czym latopic sie podaje dłużej(3m-ce) i najlepiej dzieciom do 3 lat. Oba probiotyki sa badane w Polsce-są zupełnie bezpieczne. Bioparox podawałam też córce ale dosyć krótko-nie wiem na ile jest skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczka___Dziwaczka
A czy dzieciom ok. 4-5 roku życia oprócz aplikowania chociażby wymienionych tutaj kropli Euphorbium można stosować jakieś "parówki"? Chodzi mi tutaj o inhalacje np. naparem z rumianku, mięty etc.. Czy to nei zaszkodzi i będzie dobre dla dzieci? Mnie na przykład takowe inhalacje pomagają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka79
Co do inhalacji to poradziłabym się lekarza, nigdy nie stosowałam u swoich bobasków. Co najwyżej przy silnym katarku sięgam po euphorbium i maść majerankową. Oba łagodne i sprawdzone. Pomagają na tyle, że nie muszę sięgać po nic silniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaN
Potwierdzam, iż Euphorbium jest skutecznym lekiem dla dzieci i bezpiecznym. Nie tylko szybko mija katar ale i ładnie odbudowuje się śluzówka nosa, nie podrażnia go. Podaje go każdemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te domowe najbezpieczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×