Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość larysa8430

moj facet wybiera zamiast mnie kariere

Polecane posty

Gość larysa8430

czuje sie strasznie.. rozumiem, ze skoro go kocham to powinnam cieszyc sie jego szczesciem, ze ma super przyszlosc przed soba ale nasz zwiazek sie przez to rozpadnie .. eh znajomi mowia " tego kwiatu jest pol swiatu" .. ale ja kocham tego :( nie chce bez niego zyc ... i poprostu jak on mi opowiada gdzie po swoich studiach pojedzie , gdzie dostal propozycje pracy w jakich krajach ...to z jednej strony ciesze sie ze mam tak super madrego faceta a z drugiej kluje mnie serducho ... ze go juz niebawem strace ... wiem.... to on jest madry a ja glupia... jestem glupia glupia glupia... dlaczego ja go wogole poznalam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sze swoim mam podobnie... jest architektem, wyjechal na staz do Norwegii,mialo byc 2 mies a juz jest 4...a jeszcze przed nami kolejne osiem,bo mu tam dobrze idzie,jest zdolny i juz został jakims szefem czegostam. Jestem z niego dumna,bo pomimo lodego wieku (24 lata) baaaardzo duzo osiągnął (ma swoje mieszkanie, auto no i ta prace) ,ale kuurcze tyle czasu go ma nie byc:(( a w ciagu tych osmiu mes moze dostac jeszcze ciekawsza oferte pracy albo cus i to sie tak bedzie ciagnelo w nieskonczonosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
rozumiem Cię Też się zkaochałam w takim ...i On tak spokojnie mówi, że stara się o awans i prawdopodobnie będzie pracował 500 km stąd.... A ja słucham, cieszę się z jego sukcesu i łuje mnie w serce ....bo jak to będzie wyglądać? Nie będzie szans dla nas :O Może w jego miejscu nie ma miejsca dla mnie?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
no wlasnie .. faceci myslac koncentruja sie chyba bardziej na sobie .. pomimo tego ze kochaja .. potrafia byc na tyle silni i robic kariere.. siakaś jedna : jedz do niego ! jezeli nie masz tutaj nic co ciebie tak bardzo trzyma, pakuj sie i jedz, ulozycie sobie razem zycie za granica! U mnie jets o tyle gorzej .. ze przeprowadzilam sie do jego kraju .. bo chcialam byc z nim ..a ten mi teraz alfons mowi ze on jedzie robic kariere w swiecie .. to w koncu mam mu wierzyc jak mowi ze mnie mocno kocha ... niech se to w uszy wsadzi :( teskniaca: 500km to jeszcze nie jest duzo..jak sie kochacie to jestescie w stanie co prawie kazdy weekend sie widywac.. wiem wiem ciezko..ale ja obecnie tak zyje z moim facetem..a potem mozesz sie do niego przeprowadzic .. co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest u kobiet
że jak facet robi karierę to kobieta ma coś przecie a jak nie robi kariery to leń, nieudacznik i trzeba takiego nieroba rzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
on ma robic kariere ... ale powinien pogodzic ja ze mna .. pomyslec,... poplanowac..porozmawiac jak to dalej widzimy... a on bach " kochanie za pol roku jade do usa .. mam super oferte pracy..bardzo sie ciesze..ty tez?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
no... ja na to jak na lato ;) ale chyba naprawdę w jego życiu miejsca dla mnie nie ma.... :( Gdyby mi zaproponowała przeprowadzkę ...to chyba rzuciałbym wszystko i pojechałabym za nim Ale ta miłość to chyba tylko z mojej strony :( Teraz dzieli nas 300 km i spotykamy się raz na miesiąc. Mam wrażenie, że gdyby bardziej mu zależało spotykalibyśmy się częściej... a po za tym nigdy nie poprosił, żebym go odwiedziła :( Czekam jak ta idiotka kiedy On przyjedzie do mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
teskniaca.. no wlasnie .. moj jakby chcial tez by mi zaproponowal przeprowadzke.. i tez jak glupia bym do niego "poleciala" mysle ze on sam nie wie czego chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak robi karierę to niech was
zabierze do siebie, w czym problem. Może prostu nie chce was zabrać i to już zaczyna być dziwne:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
no wlasnie nie chce :( i to nie jest dziwne ale przykre ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak robi karierę to niech was
może też chce jeszcze poczuć smak wolnosci, a wiadmo, ze kariera zawraca w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
a on nie chce, żebyś leciała z nim do USA? Jesteście razem, mieszkacie razem ....może zapytaj jak on to sobie wyobraża? ...że chcesz byc z nim gdziekolewiek on będzie.... u mnie inna sytuacja ... nawet nie wiem jak on mnie traktuje, kim dla niego jestem ...nigdy nie rozmawialiśmy na temat co jest między nami ...i co będzie dalej. Może się okazać, że dla niego to rozrywka a dla mnie ...Boję się, że złamie mi serce :O nie wiem na czym stoję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
to po co mi ten czub kity wciska ze mnie kocha? koniec dobrego.. przeprowadze z nim powazna rozmowe.. i niech sie okresli jasno.. chce byc ze mna super.. nie chce ..to nie jest mnie wart :.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość nie zna granic
a jak już są teraz granice, to co będzie później, takie związki mają marne sznse na przetrwanie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne pakuj sie! ja mam 18 lat kobieto dopiero. Nie mam kasy na wyjazd... on duzo zarabia..nawet bardzo duzo,ale nie chce go prosic,bo jakby chcial tp pewnie sam by zaproponowal. Myslalam,ze przyjedzie na pare dni,bo akurat ferie mi sie zaczely, ale nie da rady:( A ja go tak kocham i tęsknie straszliwie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
larysa> to najlepsze rozwiązanie - rozmowa Tylko dlaczego ja na nią nie potrafię się zdobyć??? ....pewnie dlatego, że mam złe przeczucia ...intuicja mi podpowiada, żedla niego nic nie znaczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądźcie głupie
facet znajdzie tam sobie jakąś kobitkę, a wy będziecie dla niego kołem ratunkowym. NIECH WAS ZABIERA, W KONCU SIĘ NIBY KOCHACIE, WIĘC TRZEBA BYĆ RAZEM, A NIE OSOBNO. On zrobi karierę, a Ty będziesz siedzieć całe zycie i czekac czy sznowny Pan karirerowicz raczy wrócić do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
teskniaca: a chcesz zyc cale zycie w niepewnosci? przyjedzie , nie przyjedzie? kocha nie kocha? porozmawiaj z nim siakas jedna: to pogadaj z nim .. jak to nie ma czasu? powiedz mu ze go kochasz i chcesz z nim zyc.. zobacz na jego reakcje? ja pogadam z moim jak sie spotkamy .. i najwyzej strace wszystko.. ale nie bede musiala sie dalej meczyc .. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wie ,ze go kocham i wie,że chcę z nim zyć. Mamy jakies plany,ale wszystko sie opiera na zdaniu \"jak wrócę to... \" . Nawet nie wspomnial zebym mogla choć na te ferie przyjechac. I nie chodzi o finanse,bo jak mi ostatnio rzekl i zarabia jako szef tej firmy to oniemialam..bleeh momentami mam dosyć tego czekania niewiadomo na co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
larysa ...już mam dość tej niepewności chciałam porozmawiać ostatnim razem ...w myśli zadawałam mu pytania ...a na usta żadne "weszło" ...i pojechał a na następną okazję do rozmowy muszę czekać z miesiąc :( zastanawiam się czy mu nie napisać czegoś takiego "tęsknię za Tobą każdego dnia ...Codziennie myślę o Tobie, zastanawiam się co robisz, czy też myślisz o mnie... I dochodzę do takich wniosków, że dla Ciebie nic nie znaczę :( "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do siakaś
Z tego co piszesz to ni ewygląda że on chce byc z tobą i mu zależy. Zastanów się poważnie z nim pogadaj bo może tracisz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo to mnie pocieszyłaś:( już z nim milion razy rozmawialam o tym i za kazdym razem powtarza ,ze mu zalezy. Mowi,ze ja mysle tylko o tym co tu i teraz,a on o przyszlosci. Twierddzi,ze taka szansa jaka mu sie przytrafila moze sie nigdy nie powtórzyć i on to chce wykorzystac. Aaa no i jeszcze gada,ze ne chce tak by zyc od wyplaty do wyplaty, ze chce mi i naszym przyszlym dzieciom zapewnic dostatnie zycie,zeby dzieci sie w dobrych szkolach uczyly itd ... ja to rozumiem w sumie,tylko martwi mnie ze wlasnie za te osiem miesiecy znow go lepsza praca zatrzyma tej pieprzonej Norwegii:( Nawet gdybym miala sie przeprowadzic to jeszcze sa rodzice i w ogole... Jakoś się boje jak mysle o tej ewentualnej przeprowadzce, Norwegia to kurcze koniec świata prawieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa8430
siakaś: a tam koniec świata, napewno lepiej mozna zarobic niz w polsce powiedz ze po szkole jedziesz do niego i bedziesz jako aupair pracowala albo niech on ci znajdzie prace .. koniec z tym jak sie kochacie to sie kochacie..milosc to milosc..powiedz mu to i koniec kropka nie boj sie..:) eh fffaceci..wieczne problemy teskniaca: napisz ze tesknisz..nei boj sie zadawac pytan..sprobuj postawic sprawe jasno..ale najlepiej w 4 oczy..na zywo... mialam ostatnio problem w zwiazku.. (on boi sie angazowac bo go rodzice zostawili jak byl maly itd i sie boi ze go ktos zostawi i stara sie byc niezalezny blebleble gadka szmatka) i powiedzialam mu ze ma sobie przemyslec czy chce byc ze mna czy nie .. jak nie to on ma pecha... balam sie jak cholera..no ale zmienil sie na lepsze..do wczoraj jak dowiedzialam sie ze ma super oferty pracy.. on chyba ma mnie w d** no coz zycie.. dziewczyny jestesmy za fajne zeby tak meczyc .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
:) pewnie, że jesteśmy fajne! może napiszę taki sms? a co tam! ...a jak przyjedzie to może dojdzie do jakiejś konstruktywnej rozmowy... Teraz to jest głupia sytuacja ...oboje nie znamy swoich uczuć ..tyle, że jemu to chyba nie przeszkadza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larysa i co? powidasz postawic wszystko na jedną kartę? W sumie bylabym do tego zdolna,ale gdyby on chociaż cos zasugerowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×