zastanawiam sie nad kierunkiem studiów...

myślicie że fizjoterapia jest kierunkiem z przyszloscią?

nie

tylko za granicą. Jak takie studia skończysz za granica będziesz miała pracę od ręki. są oferty pracy w UK po tym kierunku, no i doświadczenie potrzebne, ale od czego jest wolontariat.

a czy uwazacie że filologia angielska to dobry kierunek?

za duzo ludzi na to poszlo ostanio.

na izjoterapie czy fil.ang?

jest,bo społeczenstwo sie starzeje, ale trzeba miec duzo cierpliwości

na fizjoterapie. ale na filologie tez, chyba jeszcze wiecej.

ale chyba ci chodziło o fizykoterapię? na ten kierunek warto, ale powtarzam za granicą. Polskie stuida sa do bani i tak sie jest bezrobotnym, a traci sie kasę i czas. A filologia po co? Za granica się nie przyda. Anglików chcesz uczyć angielskiego? Myslisz, że oni chca się uczyć?:D Za leniwi sa na to. Wolą mówić slangiem. :D Lepiej iść na kurs angielskiego, a potem wyjechać.

Fizjoterapia,ciekawy kierunek...ale niestety nie wiem jakie jest zapotrzebowanie w Polsce.Pozdrawiam maturzystów!Gdzie wybieracie sie na studia i jak przygotowania do matury...ja nie moge się jakoś zabrać,tak dużo tego i myśle jak ja to wszystko ogarnę,a zostało już przecież :( tylko 3 miesiące....

podoba mi się jak piszesz,tak samo myślę....

pomyliłam nauki, na fizjoterapia ci się w UK na nic nie przyda. Nauczycieli pływania zatrudniają tu na part-time i się nie utrzymasz. Co innego fizykoterapia.

Z tego co wiem ,to mnóstwo ludzi wybiera się na socjologię ...

wszędzie jak czytam gazety to potrzebują pielęgniarek, opiekunów dla osób starszych albo fizykoterapeutów...

coś widze mało rozmowni maturzyści,no nic,pozdrawiam i powodzenia

rszymi co ty pieprzyszo jakiejs fizykoterapii???

ja tylko mówię o tym co piszą w gazetach, nie używają takiej nazwy jak fizjoterapia, tylko poszukują opiekunów do osób starszych, i tyle :P

A CO MYSLICIE O FILLOLOGII FRANCUSKIEJ?ALBO KULTUROZNAWSTWIE Z ZAKRESU CYWILIZACJA SRODZIEMNMORSKA?

Fizjoterapia to piękny kierunek. Odkąd byłam dzieckiem był moim marzeniem, bo chciałam pomagać ludziom, a medycyna niespecjalnie mnie interesowała. Dodatkowo w trakcie studiów uczyłam się zaocznie na dietetyce w szkole policealnej w Warszawie. Świetny czas, cudowni ludzie. Można powiedzieć, że marzenia swoje spełniłam, bo dziś pomagam ludziom i układając diety i masażem. Polecam podążać za marzeniami i je spełniać, Satysfakcja jest wtedy ogromna.