Jak wyglądał Wasze miesieczne dochody gdy zdecydawałyscie sie na wychowawczy ??

Mój ma zarabia 2 tys na reke. Ja ok.1 tys. Jakbym poszła na wychowawczy to zostanie nam tylko jego pensja. mamy juz jedno dziecko 3 letnie. Nie wiem czy to duzo czy mało? Damy sobie rade. Na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ze pozbawieni tego tysiaca bedziemy mieli ciezko.Ale moze martwie sie na zapas? Był ktos w podobnej sytuacji?

pierwsze dziecko, wlasnie za miesiac koncze macierzynski, maz zarabia okolo 1800na reke, ja 800, zdecydowalam ze pojde na wychowawczy na tyle czasu na ile wystarczy nam oszczednosci, ( odkladalam na to wszystko co dostalam tak jakby za urodzenie dzidziusia tzn. becikowe, z pzu meza i z mojej pracy, do tego dostalam za pobyt w szpitalu), uzbieralo sie tego 5000 i to mi pozwoli byc na wychowawczym okolo pol roku, poźniej nie wiem co zrobimy, dodam ze mamy stalych oplat 1500zl,

za mało. My nie mamy jeszcze dzieci, mąż zarabia ok. 2000 tys na rękę, ja 1500 i zastanawiamy się nad tym czy stać nas na dziecko już, czy jeszcze poczekać. O wychowawczym nawet nie myślę... Pozdrawiam

To masz wiecej stałych opłat niz my...u nas to jest jakies 1100 zł. Ojejku, ale jestem rozbita. :-(

Pacelina, a dlaczego chcesz iść na wychowawczy?? Moja mama była na wychowawczym i nigdy juz później nie wróciła do pracy i chyba nie wyszło Jej to na dobre. Może jest jakieś inne rozwiązanie??

do ja myslę że to jednak jest Wsaze dochode sa naprawde wystarczajace do wychowanie jednego dziecka. :-) Nie mówie zaraz o wychowaczym. Własnie gdyby to było pierwsze dziecko...ale mamy juz jedno. Boje sie ze dzidzius bedzie musiał isc do złobka stad moje rozwazania.

musisz to przeliczyc, przemyslec, czy masz kogos do opieki, jesli masz kogos bliskiego to moze wroc do pracy, mozesz na pol etatu np, pracodawcanie moze ci tego odmowic, jesli mialabys zatrudnic nianie to niewiem czy ci sie to oplaca, lepiej siedziec z dzidzią w domku i zacisnąć pasa, napewno się da wyżyć, tzn tak myśle,

pacelina - nie tysiąca ci zabraknie tylko jakichś 500 zł, bo resztę zapłaciłABYŚ OPIEKUNCE DO DZIECI. Poza tym zawsze możesz skrócić wychowawczy jeśli uznasz, że nie dajecie sobie rady

Nie mam komu zostawic dziecka. Mały pojedzie do pzredszkola- to juz kosztuje. Nie wiem czy stac nas bedzie na opiekunke- dobra opiekunke. A dac do złobka??/ :-( Boje sie. Czy w takiej sytuacji nie bedzie lepiej jak sama zajme sie dziedziaczkami? Przedzszkole +opiekunka to wyjdzie 3/4 mojej pensji...

Ja wiem, że to nie takie proste, ale jeśli nie jesteście jescze zaawansowani wiekowo, to może warto poczekać jeszcze trochę, na jakąś lepszą sytuację, lub jeśli to możliwe pomyśleć o opiece babcinej. Szzczerze mówiąc my o tym myślimy na przyszłość. Do złobka tez nie chciałabym oddawać dziecka.

Jeszce do niedawna moja mama miał sie opiekowac, ale niestety jest chora i nie wchodzi jej pomoc w gre...

Juz wiem!! sprzedam nerkę...znalazłam ogłoszenie, dzieki za pomoc! :D

a nie łapiecie się na zasilek wychowawczy????