Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość estellita

orgazm podczas karmienia piersią---to możliwe

Polecane posty

Gość estellita

słyszałam o tym zjawisku moze ktorejs z was sie to przytrafiło? wiele kobiet miewa w zyciu orgazm sutkowy, a jak dziecko ciagnie za sutki tez podobno jest przyjemnie tylko ze matka tego nie kojarzy z przyjemnoscia a koniecznoscia karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ci dopiero pytanie
słyszałam o tym, ale nie doswiadczyłam tego jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe ze to mozliwe niech sie wypowie mama ktorej sie to przytrafiło przeciez swoja droga draznienie sutków podczas karmienia pobudza macice do obkurczania sie i powraca do swoich pierwotnych rozmiarów z przed ciazy...wiec moze orgazm jest w tym wypadku mozliwy bo orgazm to nic innego jak własnie skurcze macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneeee
zdan nic nie wie na ten temat ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzony bejbik
a co chcecie się się podniecać karmiąc dzieciaka?! niedobrze mi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest obrzydliwe
Jak matka ubzdura sobie: o jak mi dobrze, o jak mi przyjemnie, to ja się nie dziwię, że dostanie orgazmu, skoro za orgazm jest odpowiedzialny mózg, to jak przeżywamy orgazm, jak do niego dochodzi, również jest sprawką mózgu, naszych myśli. Ja karmię swoje dziecko, mała je, żeby zaspokoić głód i tak do tego podchodzę, a wszelkie przemyślenia: a nuż mi się uda, a nuż dojdę, są niesmaczne i zboczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to jest obrzydliwe
jakie zboczone kobietom przydarza sie to niespodziewanie, chyba nie myslisz ze sa w ekstazie karmiac dziecko, choc czy ciagniecie sutka nie jest przyjemne/? to tak samo jak maz ciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo raanyy
Poczytajcie trochę na ten temat, zamiast tu ciemnogród uprawiac. Podczas karmienia piersią wydziela sie oksytocyna, tak samo jak podczas orgazmu---wiec odczucia takie same.:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy takie same
karmienie piersią nie było zbyt przyjemne, za to orgazmy wspominam mile ale żadnego podobieństwa nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troszkę to dziwne
Ja nie odczuwam przyjemności karmiąc dziecko piersią, żadnej, nawet najmniejszej przyjemności. Owszem odczuwam więź łączącą mnie z dzieckiem, ale z orgazmem, to nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo oo raaany
...bo nie u kazdej ten poziom oksyto jest tak wysoki, by wywoływac takie odczucia.:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ranyy.............
czego to się człowiek nie dowie! Orgazm od skurczów macicy??? Dara... na milość boską, jak ja ci współczuję!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę potwierdzić ze jest możliwe żeby karmienie sprawiało uczucie podobne do przyjemności. Ja karmię już 8 miesięcy moje maleństwo i dopiero teraz czuję coś innego podczas karmienia(zawsze to była więź ). Zdziwiło mnie to więc zaczęłam szukać informacji. Dodam tylko ze teraz po karmieniu mam większą ochotę na figle z mężem. Może jest to związane z tym ze organizm informuje ze jest już gotowy do kolejnej ciąży. A większość kobiet obecnie krutko karmi piersią swoje dzieci więc nie czują czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
temat sprzed 8.lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmie poltora roku i jak dotej pory orgazmu nie mialam. Nawet nie jest dla mnie to przyjemne..Owszem mile,fajnie czuc bliskosc i wiez z dzieckiem ale to tyle. Natomiast mam kolezanke,ktora twierdzi,ze bylo jej bardzo przyjemnie karmiac piersia. Moze orgazmow nie dostawala jednak czula podniecienie? nie wiem czy dobrego slowa uzylam - koniec koncow bylo cos co sprawialo,ze czula sie wyjatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam bo temat równo z 1963 :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 i karmisz cycem o matko co za masakra do 18r.z będzie ssalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaras ktoras napisze jeszcze ze karmienie piersią to zboczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to na newsy. Ktos napisal, że przy karmieniu macica sie obkurcza. Ja mialam przy tym ochote ugryzc sie w tylek z bolu, wiec nie wiem kto mysli o orgazmach. A teraz dziecko jest wieksze, to jak ono czasem niechcacy ugryzie że gwiazdy z zeszlej Wigilii zobacze to dopiero rozkosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porzygalam sie czytajac was PEDOFILKI ObrzYdliwe.I za chwile zboczpne wstretne baby bedziecie pisac o kp rocznego dziecka ba moze i dwulatka i orgazmie...OHYDNE OHYDNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że jest to możliwe, jak po porodzie podczAs ssania wydziela się mnóstwo okssytocyny która powoduje skurcze macicy więc z biologicznego punktu widzenia jest to jak najbardziej możliwe. 21:11 mam nadzieję że zdążyłaś do kibelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka ubzdura sobie: o jak mi dobrze, o jak mi przyjemnie, to ja się nie dziwię, że dostanie orgazmu, skoro za orgazm jest odpowiedzialny mózg, to jak przeżywamy orgazm, jak do niego dochodzi, również jest sprawką mózgu, naszych myśli. x orgazm nie jest zwiazany z "ubzduraniem sobie ze cos jest przyjemne".. :( orgazm jest zwiazany ze stałym podraznianiem sfer erogennych. Czytałam, ze często osoby gwałcone maja orgazm, co jeszcze powiększa ich bół i cierpienie psychiczne, co mozna sobie zreszta wyobrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie drogie panie dewotki. Sutki to strefa erogenna i niestety, jest im to w cholerę obojętne kto i w jakim celu je ssie. Niestety. Bo to bardzo krzywdzące psychicznie, że odczuwasz podniecenie podczas tak niewinneho aktu jak karnienie dziecka. My nie jesteśmy zboczone czy wyuzdane. Tak jak niektórzy mają łaskotki na brzuchu, inni nie, my mamy strefę erogenną usadowioną- na nasze nieszczęście w tym wypadku- właśnie na piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zaraz cię zeżrą za ten post. To prawda co piszesz. Ja bym tylko dodała, że po porodzie połączenie erogenne zamienia się w konieczność obkurczenia macicy, a potem jeszcze jakiś czas nie odczuwa się przyjemności erotycznej w tym miejscu, gdy się karmi. Niestety, po jakimś czasie tkliwość erogenna powraca i przy karmieniu piersią, można odczuwać przyjemność erotyczną. Długodystansowe kp, możecie się pluć ile wlezie, ale taka prawda, po roku czasu, może ciut później włącza się strefa erogenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak cos takiego sie zdarzy, lepiej sciagac do butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10.16, dzięki. W końcu mam odpowiedź czemu daję radę karmić... Zobaczymy jak to będzie dalej. I tak nastawiona byłam na mm. Cud, że nie odczuwam tego cycowego szaleństwa. Laktator działa na mnie jak płachta na byka, ale o dziwo dzidzia nie. Jest dla mnie nadzieja, haha. I dodam jeszcze, że dużo bym dała, żeby w ogóle nie mieć unerwion6ch piersi. I nikt mnie nie zjadł. Widocznie dewotki albo w kuchni albo w kościółku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syna karmię 13 miesięcy i od pewnego czasu zaczęłam "coś" czuć. To nie moja wina, że tak jest i trochę się tym martwię, nawet nie wiedziałam, że to możliwe ale zawsze po karmieniu mam ochotę na seks z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corke karmilam dwa lata,.przestalam bo wlasnie zaczelo.mnie to krecic! Takie podniecenie to nic innego jak sygnal od organizmu ze jest gotowy na kolejna ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×