Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kuglarz

są tu samotne panny po trzydziestce, które obawiają się życia w związku ?

Polecane posty

Wiem o tym, że takich kobiet jest nadal sporo , które obawiają się życia w związku i obawiają się odpowiedzialności za dom i własną rodzinę, więc wolą zostać same , moim zdaniem jest to trochę egoistyczne podejście do życia ale tak naprawdę to czego się obowiacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo_samotna_30
kuglarzu, a Ty znowu swoje (to już drugi topik, w którym osadzasz 30-tki), co z tobą, czy któras Cię zraniła, oszukała? dlatego sądzisz wszystkie jedną miarą? w ciągu ostatniego roku nie spotkałam nikogo z kim chciałabym poznać sie bliżej, mieszkam i pracuję w w-wie, nie mam zbyt wielu okazji do poznawania nowych osób, to nie kwestia egoizmu raczej braku szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo_samotna_30
poza tym nie obawiam się życia w związku, bo miałam ich w życiu kilka, odpowiedzialnosci również nie bo niczego bardziej nie pragnę, jak załozyć rodzine i mieć dziecko, jestem niezależna materialnie(nie szukam sponsora) to czego najbardziej mi brakuje to rodzina, nie wiem, czy wiesz jak samotność zabija, jak to jest, kiedy czekasz na poniedziałek aby móc odezwać się do kogoś w pracy bo w domu jedynie pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo_samotna_30 Cześć, bardzo dziękuję, że zechciałaś napisać :) Masz rację, często tak bywa, że po całym tygodniu pracy czeka się na upragniony weekent, po czym gdy już nadchodzi to nie wiadomo co zrobić z wolnym czasem i gdy przychodzi poniedziałek to znowu można się do ludzi odezwać. Trochę się interesowałem tematem samotnych panien po trzydziestce i wiem , z przekazu od dalszej rodziny , że jest ich dużo, mieszkają w małych miasteczkach lub na wsiach , często przy niedzieli nie mają dokąd wyjść i wegetują samotnie , już sobie odpuściły , nawet nie posiadają komputerów nie wspominając o połączeniu z internetem. Pracują , po pracy powrót do domu, praca w ogródku i tak czas płynie i nic nie robią aby cokolwiek w swoim życiu zmienić. Mam prośbę, jeżeli znajdziesz czas i ochotę to napisz proszę do mnie maila, adres w stopce. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaagduskaa33
Ja jestem taka panna. Mieszkam w duzym miescie , pracuje w duzej firmie. I patrzac na znajomch juz z jakims tam stazem malzenskim , na rodzine blizasza i dalsza oraz na ludzi z pracy. Obawiam sie wejscia z w zwiazek. Ani jeden nie jest taki jaki chcialabym by byl moj. Poza tym kilka razy probowalam i obawiam sie kolejnej proby. Ciezko mnie soba zainteresowac. Albo ja mam takie szczescie. Mam jakis felerny magnes ktory przyciaga nieodpowiednich mezczyzn. Nie lubie mowic, wiesz przepraszam bardzo ciebie lubie ale nic z tego nie bedzie, zostanmy przyjaciolmi. Nie uzalam sie nad soba ze jestem sama. Zyje sobie w pojedynke widocznie nie kazdy moze ulozyc sobie zycie . Ucze sie jezyka , chodze na basen. Wychodze sama do kina. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhehe
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuglarz to bolek zdun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się niczego nie boję ale też za bardzo nie chcę bo lubie różne dziwne rzeczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×