Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Kania nie lam sobie glowy. Wszystko bedzie ok. Ide teraz juz. luli ;) mimo calego dnia w lozku jestem nadal zmeczona. Jutro kawa na sniadanie. Jupiiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania nie lam sobie glowy. Wszystko bedzie ok. Ide teraz juz. luli ;) mimo calego dnia w lozku jestem nadal zmeczona. Jutro kawa na sniadanie. Jupiiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski kawa :) ja już byłam w polach z psami, dino pognał za zającem a ja wróciłam na kawusie, ale zaraz spadam znowu bo mam fuuuuuuuuuuul pracy w sadzie :) Tak taku fajnie ze już w domciu teraz szybko wracaj do formy :) LAndrynka - złap oddech :) Kania - Tak tak ma rację nie łam sobie zawczasu głowy i tak na nic nie masz wpływu, będzie ok :) ciesze się jak cholera bez powodu znowu dopadła mnie pozytywna energia ;) :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) Kania napisz co i jak !! Koniecznie !! TakTak dobrze, ze szybko poszlo , a wiesz juz co dalej z tym ? Mrowka kurde kobieto !!! Chyba musisz do mnie przyjechac na jakis czas i ta pozytywna energią mnie natchnac , no cholera mam ostatnio ciezkie dni, czuje sie jakby mi ktos kolo dupska uwiazal dodatkowo ze 20 kg :O Chyba azczne palic ziolo, albo pic wóde , zeby poprawic nastroj i humor :P A moze brakuje mi jakichs witamin ? Magnezu ? radzcie cos laski bo padne Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrii....slonca Ci brakuje kochana :) Ja przez dwa dni slonca nie widzialam i juz grozilam mojemu, ze wykituje....szarosc doprowadza mnie do nerwicy normalnie. Dobrze, ze dzis slonecznie. Teraz jeszcze na cieplo czekam :) Tak sie ochlodzilo, ze ogrzewanie wlaczylismy :( Taku..... wracaj szybciutko do formy 🌻 Kania....Daj znac co i jak... Blinus, co u Ciebie? Mrowko....szkoda, ze nam nie mozesz podeslac tej pozytwnej energii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Relaksowałam sie na ryneczku ;) Koleżanka przegoniła mnie jak nigdy. :O Poszłyśmy o 8smej a wróciłam prawie w południe ;) Opłaciło się. Kupiłam kilka wyjściowych ciuszków córce do pracy. Żakiet 35 zł, dwie bluzeczki koszulowe po 15 zł, rajstopy 6 par za dychę, sobie 2 bluzki z karczkiem koronkowym po 10 zł, i coś jak sukienka (krótkie to) ale do getrów biała namarszczona i taka śmieszna, na lato ;) Ciekawe co na nią Młoda powie ;) Odpoczywam teraz z kawą, bo od chodzenia wszystko mnie rozbolało, dookoła bioder łącznie z krzyżem. Nie znoszę być sama w domu w takich momentach. Do 16tej jeszcze kawał czasu. Coś tam porobię ;) Dam znać co i jak 🌼 Taktaku jak dziś się czujesz? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie mogę, a prosze bardzo ;) cmok, cmok cmok :D dotarło ;) :) no wiecie mnie tez czasami dołuje to i owo dlatego nie chce tej energii zapeszać oby nigdzie nie polazła ;) byłam dziś na rehabilitacji, nawet szybciutko poszło, w końcu stwierdziłam że jak tyle czekałam to zabiegi wybiorę ;) teraz mała czarna i czeka mnie praca na podwórku, mam nadzieję że po niej będę się jeszcze do czegoś nadawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka od czerwca jestem w ogromniastym domu sama z Pawłem - przyjeżdżaj doładowac akumulatory, uprzedzam że z atrakcji tu są ino pola, pola i pola ;) i nie palę żadnego zielska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żyje mój sąsiad. Lat 38. Rak nerki. Zabrał się piorunem. Została młoda żona z małym dzieckiem i w ciąży. Ciekawe czy dla niego też zabrakło chemii, bo pieprzony koncern farmaceutyczny wycofał się z Polski. Oglądałam wczoraj w wiadomościach. Jutro pogrzeb. Kombinuję, że jak mi dziś lekarz nie każe iść do szpitala, to jutro chociaż zerwę się ze 2 godziny z pracy i pójdę jak nie na pogrzeb, to chociaż do kościoła na mszę. Na szczęście mam blisko. Spieszmy się kochać ludzi..... Chciałoby się powiedzieć :( Landrynka miodzik z cytrynką i zagryzaj orzechami. A jak to nie pomoże to tylko zostaje seks. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, meludeje ze zyje. Czuje sie ok tylko taka ospala i troche slaba. Przelecialam odkurzaczem chate to sie musialam polozyc bo sie czulam jakbym przebalowala 3 dni :O Do tego jestem przez ta przymusowa glodowke ciagle glodna. Ale zadnych boli ani nic no tak tylko troche jak przy @ Landrii oni to co wycieli daja do laboratorium ale polipy wlasciwie nigdy nie maja nic wspolnego z nowotworami. Ide dalej lezec ;) Aaaa Mrowka, pies nie odnalazl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Tak taku - daj sobie na wstrzymanie z porządkami dopóki nie złapiesz więcej siły - co najmniej tydzień !!! pies łazęga wrócił, bez zajaca :) trzeba mu przyznać ze jak złapie trop i pójdzie za sarną albo zajacem to mam czasami obawy czy trafi do domu, póki co wraca :) teraz siadam grzecznie w fotelu i robótkuję Kania - moze to dla niego lepiej że się tak szybko zabrał, niektórzy bardzo cierpią przy takich nowotworach, mój wujo męczył się ponad dwa lata az nie wytrzymał i sie powiesił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u gina... jadę dziś na konsultację do szpitala wojewódzkiego w Siedlcach. Pierwsza sprawa to polip, druga jajnik. I teraz mają zdecydować czy zajmą się od razu wszystkim czy podzielą to na 2 etapy. Wszystko zależy od tego co ordynator oddziału powie, bo mam się z nim skonsultować. Oczywiście M jedzie ze mną. Wczoraj po wizycie w przychodni miałam z M mało przyjemna rozmowę. Zachowywał się tak jakby chciał wzbudzić we mnie poczucie winy. :( Wiem, że się martwi ale do cholery mógłby sobie darować takie zachowanie. Opieprzyłam go od góry do dołu, powiedziałam mu co mi robi i chłopiec się uspokoił. Powiedziałam, że ma mnie wspierać a nie dołować. Wziął laptop, poczytał o polipach, torbielach jajnika a potem o tym lekarzu do którego mnie skierowali. I SIĘ USPOKOIŁ WRESZCIE. :) A dziś jedzie ze mną. Nie wiem co by było jakby nie chciał jechać. Samej to jakoś tak nijak. A taty nie chciałam prosić bo rodzice moi nic nie wiedzą i wolę żeby tak zostało. Zresztą nikomu się ni chwaliłam. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u gina... jadę dziś na konsultację do szpitala wojewódzkiego w Siedlcach. Pierwsza sprawa to polip, druga jajnik. I teraz mają zdecydować czy zajmą się od razu wszystkim czy podzielą to na 2 etapy. Wszystko zależy od tego co ordynator oddziału powie, bo mam się z nim skonsultować. Oczywiście M jedzie ze mną. Wczoraj po wizycie w przychodni miałam z M mało przyjemna rozmowę. Zachowywał się tak jakby chciał wzbudzić we mnie poczucie winy. :( Wiem, że się martwi ale do cholery mógłby sobie darować takie zachowanie. Opieprzyłam go od góry do dołu, powiedziałam mu co mi robi i chłopiec się uspokoił. Powiedziałam, że ma mnie wspierać a nie dołować. Wziął laptop, poczytał o polipach, torbielach jajnika a potem o tym lekarzu do którego mnie skierowali. I SIĘ USPOKOIŁ WRESZCIE. :) A dziś jedzie ze mną. Nie wiem co by było jakby nie chciał jechać. Samej to jakoś tak nijak. A taty nie chciałam prosić bo rodzice moi nic nie wiedzą i wolę żeby tak zostało. Zresztą nikomu się ni chwaliłam. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten chłopak zachorował koło Bożego narodzenia. Tzn dało objawy. Szkoda i jego i tych co zostali bez niego. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjjjjjjjjjjj kawaaaaaaaaaaaaa za oknem leje brrrrrrrrrr tzn pogoda iscie barowa wiec ja serwuję już kawusie, pózniej spadam na rehabilitacje i po Pabla, ogólnie już widze ten dzień - nudyyyyyyyyyyy tzn nadrabiam zaległości drutowe bo wymyśliłam sobie udział w konkursie więc na niego dzieje się sweterek ;), ponadto drugi powinnam już zacząć bo testuje nowy opis dla dziewczyny no i mam niedokończoną bluzeczkę dla córki ;) :) żebym sie czasem nie nudziła ;) :) Kania- bedzie dobrze - co ma nie być ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania jesli na jajniku to tylko torbiel to serio nie masz sie czego obawiac a przede wszystkim nie daj sie namowic na robiebie tego w dwoch etapach-to jakis idiotyzm, chyba tylko po to zeby dwa razy rozliczyc z ubezpieczalnia. Ja mam zaraz dentyste, potem musze prad kupic i do gin leciec zaniesc jej wypis ze szpitala (mam kurde nawet zdjecia tych moich polipow :O ) No a potem ide sie dalej pierdyknac na sofe ;) Kania trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, stwierdzili, że jedno mogło spowodować drugie. Tzn ten polip i podwyższone Ca125 mogło wpłynąć na ten jajnik. Mam umówiony szpital na 22go. W niedzielę zrobią mi badania, w poniedziałek zabieg, w środę do domu. Dopiero później zobaczą jak się zachowa jajnik. :( Jednak będą dwa etapy. Wolę to niż mają mnie wykastrować bez dania cienia nadziei. :O Taktaku gdybym była pewna, że to nie ma nic wspólnego jedno z drugim.... to pewnie bym się nie zgodziła. Kurna jak ty to zrobiłaś, że poszłaś i zaraz wróciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania tak jak mowilam ja mialam polipy usuwane juz przedtem dwa razy. Polip to nic zlosliwego. Narosl ktora powstaje z blony sluzowej wiec moze byc tez w nosie, buzi czy wlasnie miedzy nogami ;) Nie moze byc Polip zlosliwy czy byc nowotworem. Za drugim razem mialam usuwany Polip a przy okazji robiona laparoakopie zeby igladnac jajniki i sprawdzic droznosc. Robil mi to bardzo znany Professor sopecjalnie zeby mnie nie klasc dwa razy pod narkoze. No i ja nie wiem co to jest to 125 o czym ty piszesz ale na chlopski rozum Jaki zwiazek ma zwykla narosl do czegos ewentualnie gorszego w albo na jajniku. To tak Jakby powiedziec ze kurzajka spowodowala u ciebie zawal serca. No i u nas robia te zabiegi ambulatoryjnie .. po skrobance albo lyzeczkowaniu tez nie zostajesz w szpitalu a to ten sam zabieg. Glowa do gory, Wszystko bedzie ok tylko nie daj Sie zwariowac i nie Wierze bezkrytycznie lekarzom. Spijcie dobrze ja tez sie udaje na spoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa \_/ 🌼 Dzięki Taktaku za wyjaśnienie 🌼 Sama nie wiem dlaczego chcą mnie położyć na 3 dni. Jak miałam kiedyś łyżeczkowaną macicę, to poszłam rano a wyszłam po południu. Dlatego się mocno zdziwiłam. I po co te badania? Mają mi to zrobić w znieczuleniu ogólnym. A Ca 125 to nazywają marker rakowy czy coś podobnie. Jak jest mocno podwyższony to nie jest dobrze. Mój póki co przy normie do 35 jest 76. stwierdzili, że nie mam co się martwić. Doszłam do wniosku, że to chyba zastępuje wynik OB czyli opad. Za oknem w odróżnieniu do wczorajszego dnia pochmurno i wietrznie :( Ale chyba mi to wsio rybka, i tal idę do pracy na cały dzień. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz kawa 🌼 Pranie powieszone i zaraz bierzemy się za obiad ;) Kur... wa i pół dnia poszło się je....ać Trochę jestem zła, mam @, boli mnie krzyż i w ogóle wszystko jest do dupy. :O O 16 tej idę na bierzmowanie mojego chrześniaka. Potem mam zaproszenie na kawę i ciasto. 🌼 Wrzuciłam na fb torebkę, którą chcę sprzedać. Tanio. Jest nowa. nosiłam ją może ze dwa razy. Ale do niczego mi nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do prania tez mi sie nazbieralo, ale nie mam ochoty wieszac w mieszkaniu....i tak sobie czekam juz nie wiem ile dni... Nie chce przestac padac. Planujemy wyjazd na kilka dni i przez ta pogode zwlekamy z rezerwacja noclegow...w necie info o pogodzie niezbyt fajne :O A w lutym opalalam sie na balkonie :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wlasnie wrocilam od mojej gin. Wszystkie wyniki dobre (tego co wycieli, nic rakowego albo cos) dostalam 2 tygodnie zwolnienia wiec moge sobie spokojnie lezakowac ;) U nas weekend byl przesliczny, cieply i sloneczny mimo ze zapowiadali deszcz. Dzis tez super slonecznie ale lodowaty wiatr. Bylam wczoraj w Szczecinie bo stwierdzilam ze nie mam butow :P Kupilam ladne skurzane wloskie baleriny w naturalnych kolorze. Fajne do moich rozkloszowanych spodniczek do kolana i do jeansow tez. Co do urlopu to wybieramy sie w pierwszych 2,5 tygodnia wakacji na poludnie Francji. Juz se ciesze. Musze tylko juz powoli zaczac szukac jakiegos dobrego pensjonatu na ten czas dla moich psow. Najpierw chcialam wziasc ich ze soba ale potem sie jednak rozmyslilam. Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ci Taktaku zazdroszczę, że jesteś już po wszystkim. Ja jeszcze do niedzieli muszę zaczekać. Julia pranie wieszam w domu z powodu właśnie pogody. Specjalnie palę w piecu żeby w miarę szybko wyschło. Temperatura na dworze nie przekracza 10 stopni ;( i pada bez przerwy. Kurier właśnie przywiózł mi nową książkę "Kwiaty na poddaszu". Opis zapowiada się ciekawie. 🌼 Teraz czytam Fausta Krystyny Kofty ale strasznie się męczę. Za dużo opisówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Widze ze aura jesienna zapanowala nad domem kazdej znas. My pranie mozemy wieszac tylko w domu,na szczescie na drugi dzien juz jest suche. Mam taka maszyne do wciagania wilgoci i pomaga. Wlasnie przed chwilka byl wlasciciel po kase,znowu go meczylam o telewizje. Sklamalam ,ze juz nie sciagamy od sasiada netu i moja siostra powoli dostaje depresji. Spytal co zamierzamy robic dalej, co z mieszkaniem. Hm myslalam ,ze to on powie czy mozemy zostac czy bedzie je wynajmowac komus innemu. Powiedzialam,ze chce zostac,ale nie chce juz tej wspołlokatorki no i ze moja siostra latem chce wrocic do Polski. Szkoda mi tej mojej siostry bo gdy ja jestem u T ona siedzi zupelnie sama, gdyby miala wiecej prac to i czas by zlecial i odlozylaby sobie wiecej. W sumie ja tez czesto sama siedze,jak jade do T bo on czesto wychodzi, ale takie kursowanie pomiedzy dwoma domami troszke meczace jest na dluzsza mete. Niech juz sie zrobi cieplej, to zacznmiemy moze gdzies wychodzic,no i gdyby T mial prace to tez wracalby pozno do domu i ja wtedy z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jakby słoneczko próbowało sie przebić za chmur, obyyyyyyyyy ;) zawijam rekawy bo dzień mam dzień gościnny - tak się złożyło że zaraz zjawią się u mnie goście, po południu znowu goscie :) tak się przyzwyczaiłam do pustej chałupy że niewiem czy się cieszyć ;) :) ale na kawusie zapraszam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×