Najlepszy interes jaki zrobiłyście na Allegro...

najgorsza wpadka na Allegro, nieuczciwi sprzedający, niesprawiedliwy komentarz. Opisujcie swoje historyjki :) Zapraszam :)

up up

najlepszy czy najgorszy...?:O

chyba te herbatki co niby powiekszają biust....... jakby to było takie skuteczne to chyba juz dawno w polsce moznaby było kupic w aptece ! a tak? podejrzane zioła które działają a nie mozna znalesc zadnej wiarygodnej strony producenta...gdyby te herbaty i zioła tabletki powiekszały biust to nadal byłoby tyle chetnych kobiet na operacje powiekszajace biust?????????????

Ja sporo rzeczy kupiłem po okazyjnych cenach i robię to nadal. W sumie kupiłem 68 rzeczy i na żadnej z nich nie przepłaciłem. Samochód za 4400 podczas gdy cena rynkowa wynosiła 8000 Później kupiłem drugi samochód za 8200 a cena rynkowa wynosiła 140000. oba jeżdza do dziś. Ostatnio kupiłem za 180 zł dwie opony goodyear w punkatach wulkanizacyjnych musiałbym za nie zapłacić około 350 zł. Generalnie na allegro mozna kupić wszystko średnio 30% do 50%taniej aniżeli w innych miejscach.

Kupę szympansa za 1700 zł. Bilet do Afryki kosztuje ponad 3000. A do zoo boję sie chodzić.

cytat" chyba te herbatki co niby powiekszają biust....... jakby to było takie skuteczne to chyba juz dawno w polsce moznaby było kupic w aptece ! a tak? podejrzane zioła które działają a nie mozna znalesc zadnej wiarygodnej strony producenta...gdyby te herbaty i zioła tabletki powiekszały biust to nadal byłoby tyle chetnych kobiet na operacje powiekszajace " Kupiłam to estrogeny, faktycznie ujędrniaja minimalnie, ale nie powiększają- ujedrniają.No i potym okazało sie ze dostałam mastodynii czy jakoś tak.Guz wielki urusł i wycieli mi tego nowotwora. To co przezyłam tylko ja wiem. Odradzam herbatek.Juz wole miec obwisłe niz raka.na szczęście niezłośliwy ale guz był wielki z tcyh estrogenów.

Najgorszy interes na Allegro!!! W tamtym roku na początku grudnia sprzedawałam 2 płyty CD z kolędami ( w jednej aukcji). Pewna Pani kupiła je ode mnie, ale gdy minął tydzień i nie mialam odzewu - zapytałam, czy zrezygnowała z zakupu. Pytanie było o tyle zasadne, ze chicałam, aby plyty trafiły do kupującej jeszcze przed Świetami Bożego Narodzenia. Pani odpisała, że już wpłaciła pieniądze na moje konto - a ja naiwna uznałam, że skoro Pani ma koło 300 pozytywów i tylko 1 negatyw (każdemu może się zdarzyć) -to jest uczciwa. Jakie było moje zdziwienie, gdy pieniądze nie pojawiły sie na moim koncie. Zdenerwowałam sie i poprosiłam klientkę o podanie daty przelewu - niestety nie podała - ale do końca twierdziła, że pieniądze przelała. Potem Pani nie przyjeła mojej przesyłki - w związku z czym otrzymałam z poczty informację o odbiorze przesyłki ZA KTÓRĄ MUSIAŁAM ZAPŁACIĆ ABY JA ODEBRAĆ!!!! Tak się wściekłam, że wystawiłam tej Pani negatywa i napisałam do Allegro. Serwis zablokował tej Pani konto na 3 miesiące (może innym zrobiła podobny numer), a po 3 miesiącach dostalam od tej Pani NEGATYWA \"za brak profesjonalizmu\"...a mi brak słów...wiecej nie wysyłam niczego - zanim nie zobacze kasy na koncie....

rewanzu tez (bo raz jeden sama wystawilam). Gosc sprzedawal przedmiot. Licytowal kolega - wygral - okazalo sie, ze "przedmiot skradziono". Ok. Po jakims czasie znow sie pojawil. Zalicytowalam ja i ta sama spiewka. Wystawilam negatywa w momencie jak ten "skradziony przedmiot" pojawil sie po raz trzeci. potem juz sie przyzwyczailam do tego, ze mi nie chca sprzedac tego co wylicytowalam. Juz nie wystawialam negatywow. Nie warto ;)