Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

berbusia

Czy ona jest normalna????????????????????????

Polecane posty

Wydaje mi się, że na ten problem najlepsza będzie szczera rozmowa. Może ona nie widzi tego, że powoli staje się czyimś problemem. Cień ma to do siebie, że z wielu rzeczy nie zdaje sobie sprawy. Przecież nie musisz ucinać znajomości tak do końca :) Ja musiałam, niestety - moja znajomość była bardziej toksyczna, niż wycieki z Czarnobyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klawiatura komputera, chyba mnie przekonalas.. juz chyba nie mam na to sily, moze faktycznie szczera rozmowa jest jedynym rozweiazaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
chej jesli zwailem przed kobietami ktore mi sie podobały ..To jak niby mam sie zapoznac z dziewczyna mi podstawiana ktora nie jest atrakcyjna?Zreszta nawet gdyby byla atrakcyjna dla mnie to i tak bym zwial ...To jest silniejsze ode mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie spotykaj sie z dziewczynami ktore są podstawiane! Znajdz taka, ktora Ci sie spodoba i postaraj sie ja jakos zdobyc. jednak musisz bardzo chciec, wiem to po sobie , tez tak kiedys mialam, w koncu sie przemoglam. Jesli ona naprawde bedzie Ci sie podobala, na pewno dasz rade. Takl mi sie wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
ale jesli dziewczyna mi sie podoba to tym bardziej mnie onieśmiela....Gdy mialem 17 lat to rzucila taka dziewczyna do mnie na przystanku autobusowym haslo czy nie chciałbym z nią chodzić ..Załkiem nie wiedziałem co odpowiedzieć i powiedzialem ,ze nie ..Im ładniejsza dziewczyna tym gorzej.. Jakos takie ktore mnie nie interesują mnie aż tak nie oniesmielają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna30
Kuglarz intrygujaco zabrzmiales, niestety nadaje z pracy, ale jutro po 20 sie odezwe, dokonczymy romowe oki? :) narazie wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze nie nastawiaj sie w taki sposb, ze to ma byc koniecznie Twoja dziewczyna.. Moze na pocztek traktuj ja jak kolezanke, odprowadz czasem do domu, zagadnij, musisz sie postarac. jesli w czasie rozmowy nie wiesz co powiedziec, przygotuj sie wczesniej, wymysl sobie awaryjne tematy na wypadek gdyby nadeszła niezręczna cisza.. A moze lepszym sposobem jest przyznanie sie dziewczynie ze jestes tak niesmialy i nie bardzo wiesz co z tym zrobic. jesli bedzie madra, to na pewno to zrozumie i zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Tylko się nie bój, rozmowa to TYLKO rozmowa, ale może zdziałać cuda :) Umykam do spraw przyziemnych. Dzisiaj Dzień Chłopca, więc robię kolację Mojemu Kochaniu :) Pozdrawiam i przesyłam wirtualne ciasteczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
ale ja miałem takich sytuacji podobnych do tych z przystanku z roznymi dziewczynami o wiele wiecej.. W pozniejszym wieku..Tylko ,ze kazda podrywa roznie ,nie zawsze tak bezposrednio.. NAwet nie probuje z tym walczyc wiem ,ze samotnosc widocznie jest mi pisana.. SAm nigdy nie poderwalbym dziewczyny juz wolalbym byc jakos poderwany,ale nawet gdy ktos mnie podrywa to zwiewam gdzie pieprz rosnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli wolisz byc sam to O.K. Ale jesli Ci to nie odpowiada i boisz sie sam poderwac dziewczyne, to jesli ona Cie podrywa to moze warto sprobowac, bo to znaczy ze sie jej podobasz!! Sprobuj, zapros ja np, do jakiejs retauracji i sprobuj sie otworzyc, wiem ze to bardzo trudne i silniejsze od Ciebie ale chyb awarto sprobowac. Niczym nie ryzykujesz.. najwyzej wiecej sie z nia nie spotkasz.. Ale zrobisz jak uwazasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
polega to na tym ,ze z jednej strony chce sie dziewczyne miec ,a z drugiej nie chce poniewaz obawiasz sie porażki..TA ostatnia jest znacznie silniejsza..Dlatego uciekasz przed startem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ktoś jest jak
ja. Mocno nieśmiały, bez znajomych, bez ciekawego życia, ma nie wyjściowy wygląd. To problem damsko-męski sam się rozwiązuje bo aż takich desperatek to nie ma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wez się w garśc!! Jest trudno, owszem a,le jesli nie chcesz bym nadal sam, musisz sie w koncu przemoc!!!!!!! Przeciez nic nie tracisz?!?!?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
sa we mnie dwie osoby jakby ..Jeden chce miec dziewczyne i dziala to z przekonaniem 80 % ,a drugi zawsze jest silniejszy i twierdzi ,ze na 100 % chodzenie byloby bledem.. Takie rozdarcie jest bolesne ,tym bardziej ,ze chec chodzenia z kims jest niemal tak samo silna jak chec bycia samemu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co poradzic, musisz sam zadecydowac co jest dla czego lepszei powaznie sie na dtym zastanowic. Jesli uznasz ze chcesz miec dziewczynę - do dzieła, może sprobuj znalezc sobie niesmiala dziewczynę, wtedy na pewno będzie latwiej, bo ona bedzie wiedziala co czujesz... ja juz uciekam. Zycze powodzenia i duzo szczescia! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
niesmiale to raczej mnie nie podrywają :) Chyba nie mialyby odwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhean
zreszta jeszcze nigdy nie spotkalem w zyicu dziewczyny ,ktora bylaby tak niesmiala jak ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juhean , ja mam jeszcze ...ciekawiej,czasem się czuję kobietą...a czasem mężczyzną:( ,chyba wszystko przez hormony:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98
ona nie ma prawa ciagle od Ciebie brac.mozna sie nad nia litowac ale to zla droga.jesli boisz sie ja urazic mowiac jej ze ona Cie dreczy--to nie jest przyjazn a sztuczny twor .moim zdaniem powinnas przemyslec co i jak jej powiesz ale przedstawic to tak ze akurat Tobie ta sytuacja nie odpowiada,to jest calkiem ok mowic innym o swoich potrzebach.Powiedz jej ze spelniasz jej potzrebe by ktos sie nia opiekowal ale ze Ty tez masz potzrebe byc wolna od wielkiej odpowiedzialnosci za innych.jesli ona tego nie zrozumie to jest niesmiala i zagubiona EGOISTKA.tO nie jest sprzecznosc.Sprawe przedstaw tak aby wyszlo ze to Ty akurat masz takie potrzeby,zeby nie czula sie wlasnie NIENORMALNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
pisałaś że sama kiedyś byłaś nieśmala więc porozmawiaj z nią na ten temat, powiedz jej to co tutaj nam piszesz, pomóz jej przełamac strach może będzie jej łatwiej jesli będzie wiedzieć że ty już poradziłaś sobie z nieśmialością. a jak nie dasz rady albo już teraz nie czujesz się na siłach żeby jej pomóc wyślij ją do psychologa i może powiedz jej że możesz pierwszy raz z nią tam iść (ona sobie pogada a ty poczekasz na nią przed gabinetem) może poczuje się lepiej i nie będzie już ciebie potrzebować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbusia
Chyba macie rację.. to najlepszy pomysl zeby dziewczyna w koncu sie usamodzielnila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba macie racje.. to najlpeszy sposób żeby dziewczyna się w koncu usamodzielnila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie udało się ;/ Dzis z nia rozmawialam, ale nic z tego!! Stwierdzila ze nie wie o co chodzi, ze mi sie wydaje itd. Staralam sie jej tlumaczyc o co mi chodzi, to ze ciagle za mna chodzi, ze nic nie robi sama, a ona na to: a co mam zrobic jesli w tym samym momencie mam ochote zrobic to samo?? I jak tu sie od niej uwolnic? ;/ Mam juz DOSC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milliwanilee
pokloc sie z nia ;P zagadaj raz jeszcze i wkur***ij ja tak ze sie odczepi na jakis czas, moze zlosc wreszcie skloni ja by cos innego niz ty robila :P ok, moze jej wspolczujesz ale jezeli ona nie rozumie podstawowych faktow (albo nie chce rozumiec. albo nie chce sie przyznac bo glupio) musisz ja od siebie odsunac na jakis czas. przynajmniej ja bym tak zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzis to juz wlasciwie sie poklocilysmy, na poczatku staralam sie jej to wytlumaczyc ale juz pod koniec sie wkurzalam. To nic nie daje! A ja dostaje bialej goraczki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani, pomozcie prosze... Jakis czas temu z nia rozmawialam ,ale chyba nie poskutkowalo, ona dalej zachowuje sie tak samo. Chodzi za mna, nic nie potrafi zrobic sama, a ja dostaje bialej gorączki jak ją widze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivamaria
Proszę się nie śmiać ,bo to poważna sprawa.ŧa osoba ma autyzm.Proszę porozmawiać zjej rodzicami jeżeli to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×