Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nielubiewesel

nie chce wesela...

Polecane posty

Gość nielubiewesel

nie chce, nie potrzebuje i nie czuje tego za bardzo. chce miec przyjecie po slubie... jakis obiad z deserem w porzadnej restauracji, sama najblizsza rodzina.. dziadkowie, rodzenswto rodziców i chrzesni.. najlepsi przyjaciele( swiadkowie). i teraz zaczyna sie moj problem czy reszta rodziny sie nie obrazi??? no i na slub w kosciele chcialabym zaprosic cala moja rodzine bo mysle ze to wlasnie w dniu slubu jest najwazniejsze... obawiam sie pytan czemu tylko na slub itd... :( nie chce zeby ktos poczul sie urażony, albo pominiety. co odpowiadac reszcie rodziny?? tlumaczyc sie.. czy zostawc to bez komentarza?? doradzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę ,że jedynym rozwiązaniem będzie szczerość. Nie masz obowiązku robić wesela , a zaproszenie dalszej rodziny na sam ślub nie jest absolutnie czymś faux pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiewesel
widzisz tylko zaraz zacznie sie... ze mi szkoda kasy na dalsza rodzine.. prtosto w oczy mi tego nie powiedza.. ale za plecami beda gadac. :( dla mnie tym dniu najwazniejsza jest uroczystosc w kosciele i chcialabym żeby tam była cala moja rodzina..obawiam sie tylko że oni nie zrozumieja tego tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie -masz dwa wyjscia ,albo zrobisz wesele i tym sposobem unikniesz ewentualnego obgadania ,albo obiad dla najbliższych i zignorujesz to obgadanie własnie. Życzę ci wytrwałości ,bo ja mialam podobne rozterki , stchórzyłam i robię wesele ,o którym na samą myśl robi mi się słabo. Pamiętaj - wszystkich nie zadowolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiewesel
wiem, ze co bym nie zrobila to i tak zostane obgadana.. :( ale nie lubie wesel i nie chce sie meczyc na wlasnym.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam wesela tylko przyjęcia na które zaprosiliśmy 21 osób, nikt nie robił z tego afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie, przy czym muszę jeszcze mojego młodego do tego przekonać.... nie chcę mu tego narzucac, ale jednoczesnie sama ie znoszę wesel wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalijaa
Ja też nie miałam wesela a skromne przyjęcie 17 osób. Ale przyznać muszę, że wiele mnie to nerwów kosztowało. Komentarze typu :"to nie wypada", "jak to wygląda", "kuzynka Cię zaprosiłą a Ty co" słyszałam od prawie wszystkich, przede wszystkim od mojej mamy i teściowej (która do dziś na każdej rodzinnej uroczystości nie pozwala mi o tym zapomnieć, dodam, że od ślubu mineły 4 lata). Postawiłam jednak na swoim i nie żałuje, to było moje i męża święto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiewesel
z moja mama nie bedzie problemu.. z tata moze troche, bo lubi dobra zabawe.. :) i takie imprezy. teściowe też powinni nie miec nic przeciwko, ale najbardziej obawiam sie komentarzy reszty rodziny.. :( ze ich nie zaprosilam, ze jak tak moglam, oni mnie zawsze zapraszali itp. a ja nie chce weslea.. bo po poprostu nie lubie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób tak ja ty i Twój narzeczony chcecie bo inaczej będziecie mieć wyrzuty sumienia że przez Wasze rodziny nie spędziliście tego wyjątkowego dnia tak jakbyście chcieli. My też mieliśmy pełno obaw i dużo stresów, jak się okazało niepotrzebnie, nasze rodziny zaakceptowały to ze nie chcemy wesela (bo my tacy nieweselni zawsze byliśmy). Do dziś wspominamy ten dzień jako najpiękniejszy w naszym życiu. Życze powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zróbcie tak jak chcecie aby ten dzień wyglądał, to Wasza decyzja i każdy powinien to uszanować. Nie ma sensu się poświęcać i robić coś co Ci kompletnie nie odpowiada, tylko po to by inni nie poczuli się urażeni i mogli się fajnie pobawić. Pamiętaj, że to jest Wasz dzień :-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×