Denerwuje się,że jak spotka byłą to do niej wróci

Od rozstania ich minął już ponad rok,jednak ostatnio od kiedy my jesteśmy razem znów ex zaczęła się mieszać,odzywać,prosić by wrócił.Mój chłopak,że nigdy w życiu itp...itd.Jego była ma dziecko z poprzedniego związku ijak była z moim chłopakiem to mały się do niego strasznie przywiązał i wzajemnie :(.To rozumiem akurat bo to tylko 4 letnie dziecko.Wczoraj moje Kochanie powiedziało mi,że jedzie na tydzień na zgrupowanie sztuk walki(trenuje 8 lat karate) i ze była też tam bedzie z dzieckiem.Że nie może się doczekać,kiedy zobaczy małego bo bardzo za nim tęskni i w ogóle,że mu załatwi aby chodził popatrzeć na treningi i zawody...Zabolało mnie to,bo przez tydzień jak bedzie z byłą w kontakcie to moze do niej wrócić ze wzgledu na Mateuszka :O Czuję potworny niepokój.On się zarzeka,że ona Go nic nie obchodzi ale wiecie.... :(

napiszcie cos please

Jeśli chcesz możemy porozmawiać na GG :) Ale rozumiem Twoje obawy ale wiesz w ten sposób sprawdzisz czy mu na tobie zależy :)

To prawda.Albo wybierze mnie albo ją...Nie mogę Go zmusić do miłości.Mogę mu tylko zaufać,że nie odejdzie do kobiety,która go tak potraktowała....jeszcze jest miesiąc do tego wyjazdu więc nie mogę się już zamartwiać.

a dlaczego nie pojedziesz z nim? zgrupowania są w hotelach z reguły więc nawet jak nie podciągnie cię do swego wyjazdu to moaesz na wlasną rękę - nie żeby kontrolować ale żeby po prostu razem wyjechać - wiem ze są treningi, mało czasu etc - zawsze coś dla siebie też znajdziesz - jakieś zajęcie.. zorientuja się jak tam wszystko jest zorganizowne, jakie zajęcia, etc ona z dzieckiem jedzie a ty jako dorosła, więc sama sobą mogąca się zająć nie możesz pojechać..?

nie dostanę wolnego w tym czasie.Poza tym trzeba mieć kasę żeby przez tydzień być w Niemczech :(

Miska, dlaczego ty w kazdym watku na obojetnie jaki temat proponujesz rozmowe na gg????????????

A jego byla specjalnie jedzie do Niemiec, aby przez tydzien byc z nim??????

Nie...jedzie z dzieckiem bo sie tez zapisali nagle kur..a.

to weź zwolnienie - przeciez widzisz ze ona tam jedzie specjalnie aby go zbajerować.. nie wróci do ciebie.. sorry:(

i co mu powiem kochanie nie trenuje ale pojade? Troche dziwnie tak..poza tym jeszcze się nie rozstaliśmy :P

po co ma tam jechać ??? bedzie go pilnować dzień i noc czy jak ??? jakby jego byla z nim pracowala to kazalibyście dziewczynie z nim chodzić do roboty ??/ jeżeli cie naprawde kocha to wszystko bedzie oki jeśli tamta istotnie coś namiesza i do niej wróci to nie masz czego żalować bo po cholere ci taki facet , który daje sie bajerować bedac w zwiazku nie masz wyjścia, musisz ze stoickim spokojem czekać na rozwój wypadków, pozdr

Dokladnie :) zgadzam sie :)

Możesz mu powiedzieć, czy nie byłoby mu miło gdybyście razem pojechali :). I że zawsze marzyłaś aby zobaczyć go w akcji. Ponadto, czyTy też nie mogłabyś poznać małego, bo z jego opowiadań wynika, że to taki słodki dzieciaczek.

I jeszcze, że jak mały pozna Ciebie, to może się zaprzyjażnicie i będzie mógł u Was nocować....

w każdym razie była która dąży do kontaktu, pcha się z dzieckiem na jakieś grupowanie dowiedziawszy się że twój facet tam będzie, esemesuje, naprasza się - coś sobie roi a u niego jest punkt zaczepienia skoro takie działania nie wywołują w nim obrzydzenia tylko z sentymentem mówi o obcym (jej) dziecku (dodam jeszcze pewne powiedzenie: "mężczyźni kochają te dzieci, których matki kochają", nie znam faceta który bez więzów krwi miałby szczególną przyjemność z zobaczenia się z jakimś dzieckiem --> tu jest coś więcej niż sympatia do dziecka) zalecałabym ostrożność

A ja znam :)

to łatwowierna jesteś bo to nawet u kobiet i w rodzinach tak nie działa

Mój partner ma córkę, ja ją bardzo bardzo lubie. I ze wzajemnością. Mąż mojej kumpelki zawsze (mamy "paczkę" 3 par, w tym jedna z dzieckiem), znajduje czas dla dziecka naszej wspólnej przyjaciółki. Ta dziewczynka nieraz mówi do własnej mamy, że jakby co to ma drugiego tatusia.