Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justinka_

Czy milosc jest dla wszystkich?

Polecane posty

Gość Justinka_

Postanowilam,ze napisze ten topik,bo po prostu rozplywam sie z żalu.Mam 22 lata,jestem naprawde inteligentna i ładna dziewczyna.Nigdy nie mialam faceta.Nigdy nie bylam w zwiazku.NIgdy nie bylam zakochana.Nigdy nie spotkalam wlasciwego mezczyzny.Gdy bylam mlodsza bardzo chcialam miec chlopaka,po to zeby isc z nim do kina,do restauracji,na impreze.Cierpialam,bo nikogo takiego nie moglam spotkac.Teraz mam 22 lata i takze jestem ciagle sama.Ale teraz zmienilam sie,dojrzalam.Pragne byc z mezczyzna nie tylko po to,zeby isc z nim do kina,czy do restauracji.Ale pragne wspolnie z nim budowac przyszlosc,wspolnie zamieszkac,dbac o niego,szykowac mu sniadanie,urodzic mu dziecko.Kochac go.Zyc dla niego. Jestem taka rozżalona.Na dodatek dobija mnie to,ze moje wszystkie znajome maja juz swoich mezczyzn.Te dziewczyny sa rozne,jedne nie sa wcale zadnymi pieknosciami,inne malo inteligentne.Ale znalazly swoja miłosc.Maja dla kogo zyc.A ja nie mam z kim pojsc w sobote do parku,usiasc na lawce i porozmawiac o przyszlosci,wyplakac sie w ramie :(.Kazdy dzien jest dla mnie taki bolesny.Czuje sie taka slaba bez milosci,bez tej bliskiej osoby.Nigdy nie dostalam żadnej walentynki.Zaden z mezczyzn nigdy nie powiedzial do mnie-kocham cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę Cie pocieszał, powiem Ci wprost, im szybciej pogodzisz się z tym że jestes sama tym lepiej dla Ciebie, nie ma sensu robić czegoś na siłę, bo to może tylko wpakować Cię w kłopoty. Rozumiem co czujesz, ale nie daj się zwariować. Pokochaj siebie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko topiku
mam tak samo ,jakbym siebie czytala :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka_
Ale czy ty tego nie rozumiesz?Ja nie chce byc sama,nie moge-bo inaczej zwariuje.Chce kogos pokochac,zyc dla kogos.Tylko nikt taki nie pojawil sie na mojej drodze.Ciagle byly to nieodpowiednie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carex
Nie martw się, wszystko w swoim czasie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc łap byle kogo
a później daj się zdradzać, źle traktować, bić itd!!! Kobieto, może jednak warto zacisnąć zęby i poczekać na tego właściwego? Do miłości nie zmusisz ani siebie ani nikogo innego - ona albo się zjawia, albo nie i Twoje żale i jęki nic tu nie zmienią. Pogódź się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...___...
Jak to ciągle były to nieodpowiednie osoby? Napisałaś przecież że nigdy nikogo nie miałaś. Coś chyba zmyślasz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MAMY
odp do tematu bez wczesniejszego czytania topiku: nie, tylko dla wybranych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MAMY
akceptuję twoje zdanie Anonimku ale pozostaje przy swoim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka_
Napisalam ze spotykalam nieodpowiednie osoby,ale nie bylam z nimi w zwiazku-zwyczajnie sie z nimi przyjaznilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 767675
szkoda mi cie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama bo chora /
i tyle wam powiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama bo chora /
rzeczywiscie milosc jest dla wybranych tj zdrowych ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MAMY
miłość jest dla wybranych ale nie wybiera czy jestes chora głupia gruba biedna itp poprostu przyłazi wkrada się w twoje życie i już sobie zostaje (bo mówiąc o miłości mam na mysli zmateriazlizowaną miłośc w długoletnich szćzęśliwych małżeństwach ciągle w sobie zakochanych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 767675
" bo mówiąc o miłości mam na mysli zmateriazlizowaną miłośc w długoletnich szćzęśliwych małżeństwach ciągle w sobie " takie rzeczy to tylko w kinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci nie lubią inteligentnych kobiet, bo źle przy nich wypadają. Za głupio. (nie żebym uogólniała, ale z wiekszości przypadków wyłania się pewna prawidłowość...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaa
Och... z tą miłością to trudny temat... Wydaje mi się, że miłość jest dla wszystkich, ale w praktyce życie nam pokazuje, że chyba jednak jest odwrotnie... Ci, którzy tak pragną kochać i być kochanymi, są zwykle samotni, ludzie, którzy chcą się tylko zabawić w uczucia, zmieniają partnerów jak rękawiczki...:O zapach_rumianku- a wiesz, że ja także doszłam do podobnego wniosku:) Faceci nie lubią kobiet inteligentnych i błyskotliwych, szczerych chyba też nie... Woleliby słyszeć miłe kłamstewka pod swoim adresem, w stylu "ooo, kochanie, ale ty jesteś wspaaaaniaaałyy!!! hihihi!!! a jaaaaki męęęęskiiii!!! uuuu!!!" a dotego trzepot zalotnie podkręconymi rzęsami...;) No cóż, wychodzę jednak z założenia, że tacy faceci nie są warci uwagi kobiet inteligentnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcerit
ja tez nigdy nie mialem dziewczyny ,a mam 24 lata ..Nie narzekam ,nie chciałbym miec dziewczyny..Lepiej mi jest samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26joaś
zapach_rumianku, basiaaaaa - popieram inteligentnych kobiet to boją się jak diabeł święconej wody:). Wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaa
no właśnie, dlatego lepiej już nawet być samej, niż związać się z jakimś pustakiem tylko i wyłącznie z poczucia samotności, nie mam zamiaru udawać takiej rozchichotanej kretynki, nie zależy mi na uwadze głupiego faceta:) ten inteligentny się nie przestraszy...;) swoją drogą jak już piszemy o facetach, to czy Was dziewczyny też nie irytują te ich ciągłe uwagi o kobiecych biustach i tyłeczkach...??? hehe, najczęściej takie uwagi robią chyba Ci, którzy sami mają jakieś kompleksy....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzienka
Glupie to chyba wy jestescie skoro tak myslicie. Ja jestem szczesliwa kiedy moge okazac mojemu mezowi uczucie i powiedziec mu ze jest wspanialy. Bojest wspanialy. I okazywanie uczuc robi ze mnie glupia? jesli wedlug was tak to j wole byc juz ta glupia ale przynajmniej szczesliwa glupia. I jeszcze jedno: z jednej strony piszecie ze facet ma byc czuly, kochajacy, opiekunczy tylko tak sie sklada ze facet tego samego oczekuje od kobiety - odwazejemnienia uczucia. No ale skoro dla was okazywanie uczuc jest takie nieinteligetne to macie taki los jaki sobie zgotowalysie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaa
jadzienko- ty się dobrze wczytaj w treść, bo przecież piszemy, że te słowa tyczą się NIEKTÓRYCH facetów, nie wszystkich:) Ty najwyraźniej trafiłaś na tego fajnego, jakbym ja na takiego trafiła, to też bym mu nie szczędziła szczerych pochwał i komplementów, przecież to naturalne...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcerit
a moim zdaniem szczesliwy mezczyzna to wolny mezczyzna.Juz nie raz mialem mozliwosc chodzic z jakas dziewczyna ..Lepiej jest jednak byc wolnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaa
lepiej być wolnym niż tkwić w związku, który unieszczęśliwia:) nie ma co za bardzo marudzić, jest jak jest, zawsze może być gorzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26joaś
między okazywaniem uczuć a wiecznym trzepotaniem rzęsami - jest wielka różnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzienka
Nie watpie w to ze jezeli bedziecie juz zakochane to bedziecie to okazywac. Ale z drugiej strony trzeba tez cos zrobic by pokazac facetowi ze ma sie w sobie to cieplo kobiece: bo jak on wtedy zgadnie. Nie musicie calkowicie sledzic zachowania dziewczyn tzw kretynek ktore mizdza sie i mowia wciaz "jaki ty super jestes". ale moze jakas czastka z tego nie zaszkodzi: pochwala ze jest silny, zaradny. Faceci lubia byc chwaleni bo czuja sie bardziej mescy. To dziala na nich pozytywnie. Moe warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26joaś
jasne że chwalic ich trzeba i od czsu do czasu coś miłego powiedzieć, ale tez nie za dużo :) bo popadną w samouwielbienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaa
joaś, dokładnie!!!:D tylko, że nie może być tak, że kobieta non-stop chwali faceta, a ten nigdy nic w jej kierunku, nawet "dziękuję", zero najdrobniejszego choćby komplementu... znam taki przypadek...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała bakteria
Mam 25 lat, rozwalił mi się kolejny związek. I od tego czasu nic. Prawie wszystkie koleżanki są już szczęśliwymi mężatkami. I zaczynam czuć już jakąś głupią presję ze strony rodziny, bo jestem sama. Tak jak Wy, dziewczyny, uważam się za inteligentną, zabawną i całkiem ładną dziewczynę. Ale stwierdziłam, że nie mam zamiaru nikogo szukać na siłę. Cholera! Jeśli ktoś ma mi być pisany, to go spotkam. Nie ważne czy będę szła wypucowana na imprezę czy biegła w rozciągniętym dresie. Spotykam na co dzień tylu ludzi, że w końcu i \"tego jedynego\" spotkam. Nie chcę desperacko patrzeć na każdego faceta i myśleć, że może to on. Bo to nie ma sensu. Wpada się w jakąś obsesję. Justinko, na wszystko przyjdzie czas i miejsce. Na miłość też. Wiem, jaki to smutek z sobą niesie, to całe czekanie. Ale trzeba wierzyć w siebie. Jeszcze wszystko przed Tobą!! Życzę Ci wszystkiego dobrego i główka do góry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×