Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *i co z tym zrobic

Chcialabym miec dziecko.....ale jest problem.

Polecane posty

Gość *i co z tym zrobic

Bardzo chcialabym miec juz dziecko-mam 27 lat, dobra prace, jestem niezalezna.... jest jednak problem-brak kandydata na ojca..... Przed dwoma laty rozstalam sie z mezczyzna, ktory mial zostac moim mezem-planowalismy tez dziecko, z dnia na dzien wszystko sie rozsypalo...Jest wokol mnie sporo mezczyzn ( interesuja sie mna glownie mlodsi ode mnie), ale jakos z nikim nie potrafie zwiazac sie na stale....Nie chce tez lapac zadnego mezczyzny na dziecko....Moze sa tu kobiety, ktore mialy lub maja podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo.........
zbliżam się do 30-tki, a faceta ani widu, ani słychu :( a zegar tyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *i co z tym zrobic
Rzeczywiscie, mieszkam w malym miasteczku i nie ma tu juz zbyt wielu wolnych mezczyzn, jak juz wspomnialam kreca sie wokol mnie chlopcy w wieku 20-22 lat, a to chyba dlatego, ze ja wygladam na duzo mlodsza niz w rzeczywistosci--- nie zebym miala uprzedzenia do mlodszych, ale nie chce ich pozbawiac szansy wyszumienia sie.... ------mam tak samo.....- masz racje zegar biologiczny tyka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnver
a ja mam 24 lata i nigdy nia mialem dziewvzyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 23 lata, ale zegar biologiczny tyka, tzn. on tyka odkąd pamiętam. Już jako nastolatka wiedziałam, że chcę mieć dziecko. Nie muszę mieć dużej, szczęśliwej rodziny, wielkiego domu i gromadki dzieci, chcę mieć faceta, który będzie kochał dziecko, a mnie szanował i dziecko- czy to naprawdę aż tak wiele, że nawet ja nie mogę tego mieć? Czasem jak czytam to forum, to zazdroszczę tym kobietom. Ich jest aż tyle, tyle kobiet, którym się udało znaleźć faceta, który chce mieć dziecko. Moja koleżanka nigdy nie miała powodzenia, faceci się nią nie interesowali, a teraz ma 21 lat, kochającego męża i wyczekiwaną córeczkę. Ja chyba nie mam szczęścia do facetów.:( Interesują mnie mężczyźni starsi ode mnie o kilka lat, ponieważ moi rówieśnicy w większości przypadków nie myślą o dzieciach. Byłam z facetem przez 2 lata w związku, ale coś zaczęło się między nami psuć, a ja od tego czasu nie znalazłam nikogo odpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *i co z tym zrobic
----Kasia--- Ja tez bylam z kims bardzo dlugo, mial byc slub, zaraz potem mielismy sie starac o dziecko....zdradzil ..odszedl.... a ja zostalam sama z zaplanowanym w glowie scenariuszem.....niestety, moge te plany odlozyc na bok, ale tu zadzialala psychika,zakodowalam sobie po prostu... planowalismy dzidzie na zeszly rok.... Ja tez kiedy patrze na moje kolezanki, dostaje szlau, niektore maja juz dwoje dzieci, sa szczesliwe, mijam je po drodze z pracy, spaceruja z wozkami , rozmawiaja o pierwszym zabku, kroczku a ja....moge sie tylko przysluchiwac... A do tego ostatnio naczytalam sie o przypadkach menopauzy w wieku 32 lat!!!!!! Podobno z powodu stresu...a tego nam moje drogie nie brakuje! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulaaa
Ja mam 30 lat i w glowie to samo... Rozstalam sie z facetem miesiac temu, tez myslalam ze bedziemy na zawsze, mielismy razem zamieszkac a potem zalozyc rodzine.. Skonczylo sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy nie potrafisz sobie wytłumaczyć kobieto, że mając 30 lat to wcale nie jest koniec świata, że nie masz jeszcze rodziny i nie urodziłaś dziecka , daj sobie tylko szansę na sukces i za chwilę miłość Ciebie dopadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegar....
tyka (mam 40-tkę) i właściwie do tej pory nie było to dla mnie problemem, tzn. dziecko nie było celem mojego zycia, ale poznałam kogoś i zakochałam się. Niestety on nie... Ale nagle odkryłam, że chciałabym mieć dziecko, JEGO dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pozniej sie rodzą dzieci bez ojcow, brak silnej meskiej reki w domu... ojojoj, pomyslcie troche chcialybyscie sie wychowywac bez taty? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×