Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35latka

dlaczego tak trudno znaleźć miłość ?

Polecane posty

Gość 35latka

dlaczego nie mogę znaleźć mężczyzny mojego zycia, kogoś z kim mogłabym spędzic reszte życia, powiedzcie mi czy jest tutaj ktoś taki jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezjacececececece
ja jestem...rozumiem Cie doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35latka
a ja juz myslałam, że tylko ja pozostałam na świecie bez miłości,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniak_
Może po prostu nie dajecie sobie szansy by Go poznać? albo jesteście zbyt asekuracyjne lub wybredne ? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32-latek
trudno jest znaleźć prawdziwą miłość....mi się nie udało,moje podejście było niedojrzałe,ale życie wystawiło mi rachunek za który teraz płacę....wiąż wierze,ze wszystko co najlepsze jeszcze przede mną,ta nadzieja mnie trzyma....może gdzieś tam na końcu tej krętej drogi Ty na mnie bedziesz czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akatka
ja tez tu do was naleze,mam ten sam problem...gdzie on jest???????czy kiedys sie znajdzie?? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
i do was się przyłanczam szukam czekam pragnę prawidzwej miłosci gdzie jestes????????? jest mi tak zle samej ja jestem stworzona do miłosci po to by kochac i byc kochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam prawie 30 lat i do końca zycia będę sama :-( Jestem tego pewna na 99,99%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co te pytania na które już tyle razy odpowiadałem:O.Po prostu prawie nikt do danej osoby nie pasuje:O!!!Są indywidualne różnice ale na 1 odpowiednią płciodmiennej zwykle przypada od ok 1000 do 100000 nieodpowiednich.U mnie ok 1/7000 :O.Ale przynyjmniej wiem które są odpowiednie:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trynidad i tobago
32 lata, dołączam sie. Zyje z przekonaniem że nie dla mnie szczescie z droga osoba.. Znam dużo fajnych męzczyzn, ale zaden z nich nie jest tym jedynym.. Juz stracilam nadzieje... ( prawie....)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołączam się:).wiesz,ciężko znależc człowieka,który by nam odpowiadał i jeszcze z wzajemnością.W całej tej bieganinie,jaką jest życie,Poza tym,współczesne czasy nie sprzyjają miłości,,,pośpiech,,gonitwa,ludziom nie chce się zaangażować,inwestować w druga osobę...popularniejszy jest szybki sex bez zobowiązań itd,.taka zmora myślę naszych czasów.A przecież wystarczy się na chwilę zatrzymać,,,porozmawiać,poznać druga osobę,,ale na to trzeba chęci.pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annalisa
niestety zblizaja si emoje 30 urodziny a ja nadal jestem sama. Dlaczego w zyciu tak bywa ze męzczyzna z ktorym chcemy byc nas nie chce, a ten ktory z nami chce byc by go nie chcemy. Ja przyciagam facetow juz zajetych chetnych na maly romasik ale szukam czegos wiecej niz moze dac mi zonaty facet. Gdzie Ci mężczyzni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj..ka
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj..ka
miłość spotykamy w najmniej spodziewanym miejscu i momencie. ... Mam 34 lata i dopiero teraz udało mi się spotkać kogoś kogo tak naprawdę pokochałam, z kim przeżyłam coś pięknego, coś co do tej pory było mi nieznane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewassssss
A ja juz bylam tak blisko i taka bylam szczęsliwa, bardzo go kochalam i myslalam ze on mnie tez :( a tu się okazalo, ze on jednak woli byc sam niz z kims, ze nie chce zakladac powaznego zwiazku, mimo ze wczesniej mowil co innego :/ czuje sie oszukana i to tak bardzo boli :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy macie przynajmniej po
30 lat a ja 40 i jestem w tej samej sytuacji 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemadrzala
problem tkwi w czym innyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym tkwi ten problem
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemadrzala
wszyscy szukaja idealu, nie ma doskonalych.A czym czlowiek starszy tym wieksze wymagania.I w tym tkwi caly problem.najgorsi sa kawalerowie I panny po 25 roku zycia wtedy sie zaczyna ten caly horror.prosze spuscic z tonu, to napewno ktos sie znajdzie. moja rada lepszy rozwodnik niz star kawaler.nie kazdy zonaty jest w malzenstwie szczesliwy TRZEBA TO SPRAWDZIC; A NIE ODRAZU MOWIC ZE ZLY KANDYDAT BO ZONATY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sTARApANNA
jestem juz po 40 i niestety zawsze bylam samotna. Nie jest mi z tym dobrze ale nie potrafie tego zmienic. Problem w tym ze ja nie szukam tylko chcialabym aby ktos mnie "znalazl". A nie szukam dlatego, ze po pierwsze: nie wiem jak sie do tego zabrac, nie wiem gdzie szukac, po prostu boje sie szukac bo obawiam sie ze i tak nic z tego nie wyjdzie. Nie jestem ani piekna, ani bogata, nie mam wymiarow modelki i wg. mnie jestem raczej nudna Wiec wole nie ryzykowac aby ktos mi to powiedzial w oczy. A jednak tak bardzo brakuje mi kogos, kto razem ze mna szedl przez zycie, podpieral na duchu, dodawal wiary w siebie, przytulil od czasu do czasu, aby po prostu byl ze mna, dla mnie a ja dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusti333
dolaczam sie....od 6 lat skrycie kochalam kogos,ale on byl (i jest)zajety wiec nie ujawnialam sie,niby poznawalam innych,ale to nie bylo "to"...ten mezczyzna sprawil,ze chcialo sie zyc,a mysli o nim dodawaly mi skrzydel przez wiele lat...mialam nadzieje...2 tyg.temu wyznalam mu co czuje..a on?przestal kontaktowac sie,przestal dzwonic,pisac,smutno mi,bo sadze ze on byl tym jedynym...ale do tanga trzeba dwojga..juz zawsze bede sama..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skipower
ja także jestem sam. mogę powiedziec to samo co Ty - dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia j
ja mam podobieniejak "sTARApANNA " z tym wyjątkiem , że mam 32 lata i jednak próbowałam spotkań netowych - pierwsze spotkanie "odchorowałam" - BARDZO się zawiodłam, miałam wówczas 27 lat - nasze rozmowy gg trwały 3 miesiące, spotkaliśmy się - było ok (tak myślałam!:() - chciałam więcej spotkań, bliższego poznania ... facet okazał się tchórzliwym skunksem - zmienił gg, nie odbierał tel. - to się "domyśliłam", że owy "dżentelmen" nie potrafi powiedzieć mi wprost - że nie jestem w jego typie ..... jezuuuu (37 lat wówczas facet !!! - zachowujący się jak nastolatek :O ) później spotykałam się jeszcze 3 razy z osobami poznanymi na necie - wszystkie były NORMALNE i normalnie zakończyliśmy znajomość - kulturalnie i na poziomie - choć nie były tak "wykształcone" i nie były "dyrektorami" (jak pierwszy w necie) Dziwne, normalnego prostego człowieka stać na gest zakończenia znajomości - jeśli nie czujemy "mięty" . Znajomość z pozostałymi facetami utrzymuję do dzisiaj - na zasadzie przyjaźni A takiego Dyrektorka znanej marki kosmetycznej (a co mi tam, napiszę!) stać jedynie na to, aby zmienić nr komórki - abym przypadkiem do niego nie zadzwoniła! i wszelkich kontaktów netowych: gg, mail itp. Reasumując: Bardzo pragnę być szczęśliwa, jednak nie za wszelką cenę .... Jeśli jestem tak "odrażająca" dla facetów (dbam o siebie i w tym nikt mi nic nie zarzuci!) widocznie nie mam szczęścia .... Bardzo pragnę dziecka i chcę być samotną matką Mam nadzieję, ze w Polsce można skorzystać z banku spermy ? Piszę całkiem serio :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
mi tez sie zdarzył kiedys taki dyrektorek ktory po spotkaniu ze mną zablokował mnie na gg, tez sie dziwie bo dbam o siebie, jak mu sie podobałam to mogł powiedziec ze nic z tego nie bedzie, a tu takie chamstwo i prostactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
tzn jak mu sie nie podobałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo w tym ambaras
aby dwoje chciało na raz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neon_owa
A ja myślę że jak się chce napraedę drugiego człowieka to sie go wreszcie znajdzie. Nic za wszelką ceną ale trochę wysiłku warto włożyć. Jeżeli chłopak się podoba to dlaczego nie można mu tego okazać w delikatny sposób, a potem to już dalej się potoczy jeżeli zechce. Zamknięcie sie w czterech ścianach i użalanie się nad soba jaka jestem biedna bo nie mam nikogo uważam za wielką przyczynę tego że jesteście samotne. Trzeba wyjść do ludzi rozmawiać , poznawać się. "starapanna" napisałaś że nie jesteś ładna, zgrabna i jesteś nudna. Warto najpierw polubić siebie a potem oczekiwac tego od innych. Jeżeli ty czujesz sie nie atrakcyjna i co za tym idzie nie dbasz o siebie, to jak mozesz kogoś sobą zainteresować , sama ze soba się nudzisz to jak ktoś obcy ma się nie nudzić. Dziewczyno weź się w garść i nie czekaj bo szkoda zycia a jest tylko jedno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okladka
to jest naprawde proste na poczatku sprawa jest taka ze musi byc porozumienie miedzy m a k w trzech plaszczyznach i wtedy jest ok trudno jest znalesc kogos kto czuje mysli jak my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUKAS150787
dlaczego nie moge znaleść dziewczyny na całe rzycie takiej ktura by mnie kochała i wspierałe pomagała w trudnych chwilach jestem sam i czuje się sam choć tak wiele mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×