Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izi-nadzieja

Wyprowadzka z domu - szczescie czy dramat?!

Polecane posty

Gość Izi-nadzieja

Interesuje mnie: - ile mialyscie, mieliscie lat, kiedy wyprowadziliscie sie z domu? - dokad? ( np. wynajem mieszkania z chlopakiem, wynajem z kolezanka, wynajem mieszk.samemu, kupno mieszkania, budowa domu, wyjazd zza granice itp.) - okolicznosci wyprowadzki (np. obopolne zadowolenie, rozpacz rodzicow, wyrzucenie z rodzinnego domu) - co przesadzilo o wyprowadzce? (np. wiek, niemozliwosc dogadania sie z rodzicami, naturalna kolej rzeczy, itp) - czy jestescie zadowoleni z tej decyzji? Dzieki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przeprowadzam w maju do mojego nowego mieszkanka mam 20 lat moj facet 27 ...wyprowadzamy sie do innego osiedla od rodzicow -glownym powodem bedzie nasz dzidziuś ktory urodzi sie niebawem i uwazam ze mlodzi powinni mieszka na swoim ,zeby nikt sie nie wpiepszal za duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghggjg
- ile mialyscie, mieliscie lat, kiedy wyprowadziliscie sie z domu? 28 - dokad? ( np. wynajem mieszkania z chlopakiem, wynajem z kolezanka, wynajem mieszk.samemu, kupno mieszkania, budowa domu, wyjazd zza granice itp.) do własnego które dostałam od babci, wcześniej musiałam je wynajmować - okolicznosci wyprowadzki (np. obopolne zadowolenie, rozpacz rodzicow, wyrzucenie z rodzinnego domu) zadowolenie obopólne - co przesadzilo o wyprowadzce? (np. wiek, niemozliwosc dogadania sie z rodzicami, naturalna kolej rzeczy, itp) mój partner potrzebował lokum a ja m-sce dla moich zwierzaków - czy jestescie zadowoleni z tej decyzji? wciąż złoszczę się na siebie że tak późno do tego doszło, oczywiście że zadowolona tyle że to ładnych parę lat za późno (no wcześniej się nie dało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ja mieszkam z moim mężczyzną od ponad miesiąca .Mam 24 lata Mieszkamy w mieszkaniu mojego chłopaka Chcieliśmy razem zamieszkać więc się wyprowadzlam.Mama rozaczała jak się z tego żartobliwie śmieje ze miała\"syndrom opuszczonego gniazda\" Jestem jak narzie jak najbardziej zadowolona ze swojej decyzji. AA dodam ze mój mężczyzna ma 27 lat:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 26 lat, 2 miesiece temu przyjechalam do domu po 1,5 rocznym pobycie w usa i szczerze - nie moge sie juz doczekac jak sie wyprowadze z domu. Chyba po jakims okresie zycia czlowieka nie jest zdrowe mieszkac z rodzicami pod jednym dachem. Przynajmniej u mnie tak jest. Takze robie wszystko, aby sie wyprowadzic. Im wczesniej to zrobie, tym bede zdrowsza i szczesliwsza Tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie tylko
Szczęście i tylko szczęście 19 lat-studia -akademik po studiach od razu na swoje z mezem/kupilismy mieszkanie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam 19 lat i wyjechalam na studia. Od tamtej pory juz nie mieszkalam z rodzicami. Pomijajac wakacje. Na 4 rku do mieszkania studenckiego w ktorym mieszkalam wprowadzil sie moj chlopak a pod koniec 4 roku przeprowadzilismy sie do wynajmowanego mieszkania. Tu tez obecnie mieszkamy. Moi rodzice mieszkaja w bloku obok i chetnie ich odwiedzamy ale rownie chetnie wracamy do siebie. Gdy jechalam na studia rodzice bardzo mnie wspierali i dopiero niedawno mi powiedzeli ze oboje plakali. Mi tego nie dali poznac za co jestem im badzo wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czerwcu będą dwa lata jak się wyprowadziliśmy od rodziców. Wraz z lubym postanowiliśmy razem zamieszkać. Wynajmujemy nieduże mieszkanko. Miałam 24 lata, on 27. Nie narzekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bevelinka
-bede miala 22 lata -do mojego mieszkania, bede mieszkala ze swoim chlopakiem -obopólne zadowolenie -naturalna kolej rzeczy, stac nas na mieszkanie na swoim bez pomocy rodzicow -to sie okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- 18lat, byłam w 4klasie lo - wynajem mieszkania z facetem - Mieliśmy dość skomplikowaną sytuacje, więc zamieszkanie razem było najlepszym rozwiązaniem. Mam wspaniałych rodziców, więc rozpaczy rzadnej nie było. Rozumieli wszystko i pomagali bardzo. -mineło trochę lat, a ja/my nigdy nie załowaliśmy tej decyzji, bo wciąż jesteśmy razem, choć były momenty, że czułam, że wskoczyłam troszkę za wcześnie w dorosłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izi-nadzieja
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- ile mialyscie, mieliscie lat, kiedy wyprowadziliscie sie z domu? 19 - dokad? na stancje, bo zaczelam studiowac, 400 km od rodzinnego miasta - okolicznosci wyprowadzki wszyscy potraktowali to jako naturalna kolej rzeczy, przynajmnioej tak mi sie wydaje - co przesadzilo o wyprowadzce? studia, a zreszta juz sie chcialam wyprowadzic - czy jestescie zadowoleni z tej decyzji? tak, nie wyobrazam soebie zbyt dlugiego mieszkania z rodzicami, choc ich kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o samą przeprowadzkę to jeżeli nie zajmię się tym odpowiednia firma to niestety może być dramat. Na szczęście ja mam sprawdzoną firmę z której usług zawsze korzystam i jestem z nich zawsze bardzo zadowolona http://warszawa.przeprowadzki.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadziłam się z domu majac 20 lat... wyprowadziłam się ponieważ mój partner starszy o 12 lat bardz chciał mieć mnie przy sobie.. dobrze mi tak jak jest..pracuje ucze się on pracuje również.. rodzice zadowoleni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznie z Poznania
Mój facet wyprowadził się w wieku 20 lat, w październiku, głównym powodem było to, że poklocil się z matką, która kazała mu "wypier/dalac". Wprowadził się wtedy do mnie, do moich rodziców, chociaż i tak planowaliśmy zamieszkanie razem, ta kłótnia jedynie przyspieszyla to o jakieś 3-4 miesiące. No ale u moich rodziców tez nie jest kolorowo, wiec na początku przyszłego roku się wyprowadzamy juz na całkowicie własne; mieszkanie, które należy do moich dziadków, chyba że się nie zgodza, wtedy coś wynajmiemy. Ja mogłabym się spakować nawet w tej chwili, niestety musi to jeszcze poczekać. Jeśli wyprowadzamy się na przełomie roku lub na początku, to ja będę miała 18 lat, a mój facet 22. Na pewno będziemy zadowoleni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym z rozwiązań jest udział w programie dofinansowania MDM, czyli Mieszkanie dla Młodych. Można otrzymać dofinansowanie nawet w wysokości 100.000 pln. Myślę, że warto się zdecydować, bo każde pieniądze przy tak dużym wydatku jak kupno domu czy mieszkania mają ogromne znaczenie. Zwłaszcza przy późniejszej spłacie kredytu. Warto zajrzeć na stronę programu i poznać warunki: http://mieszkaniedlamlodych.com/limity-w-prog ramie-mieszkanie-dla-mlodych-wymagaja-zmiany/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Program dofinansowania MDM to dobre rozwiązanie. Ja dostałem całkiem sporą dopłatę, co umożliwiło i przyspieszyło wszystkie sprawy i formalności związane z kredytem i kupnem. Na ich stronie wszystko jest dobrze i klarownie przedstawione: http://mieszkaniedlamlodych.com/program-miesz kanie-dla-mlodych-podstawowe-zagadnienia-cz-1-najczestsze-py tania/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×