Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalynaa ja dziefczynaaa mlodaa

SPOTYKAMY LUDZI...WIDZIMY ICH TYLKO CHWILE....A...

Polecane posty

Gość kalynaa ja dziefczynaaa mlodaa

czujemy to coś......jakąś jakby iskre,to spojrzenie.Ile razy przejeżdżając samochodem obok drugiego samochodu ....widzimy odwzajemniony uśmiech,puszczone oczko,nawet zwykłe słowo "Witam" ...potem samochód odjeżdża i drogi sie rozchodzą.... Macie coś takiego?Żalujecie np. że pojechał ,że już nigdy Go/Jej nie zobaczycie? Ja jakos tak dziwnie mam od jakiegos czasu..hehe wiem ze to śmieszne bo jestem już starą dupą,a takimi głupimi jakze codziennymi sprawami sie zaczęłam interesować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość day after day
ooj ja tez tak mam osobiście,raz zobaczyłam pewnego faceta,świetny,przystojny i w ogóle cudo.Gdy odjechał az smutno mi sie zrobiło, pozniej zobaczyłam jak za mną krąży hehehe,I czasami jeszcze sie widzimy na drodze.Jakis zbieh okolicznosci moze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak juz jest
:::):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie my tak nie mamy
my tak nie mamy...:o chyba, ze akurat jesteśmy w stanie zauwazyć to oczko, puszczone do nas, gdy wyglądamy jak laska:) na co dzien natomiast nie wygladamy jak laska (bo biegniemy z siatami do tramwaju i nie mamy samochosu:o) a ludzie puszczający oczka lecą z reguł na zewnętrzność i tak naprawdę nie obchodzi i ch drugi czlowiek, więc się nie ma co podniecac i przejmowac tym, ze nam tego oczka nie puszczono :o wszak wspomniane oczko się nie przeklada w zaden sposób na realne intencje puszczającego, którego tak naprawdę nie obchodzimny ani troszkę, myślę:(..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×