JESTEM WSCIEKLA I PLAKAC MI SIE CHCE

mieszkam z moim chlopakiem od tygodnia jestem chora na rwe kulszowa ledwo chodze zawsze to ja wszystko robilam w domu sprzatalam a teraz jak jestem chora to moj facet nic nie sprzata dzisiaj wstalam i zaczelam sprzatac bo ja nie lubie syfu a on do mnie rzucil zdaniem''skoro sprzatasz to znaczy ze juz zdrowa jestes'':(no kurwa mac

a co to jest za choroba ?????????

no nie dziwie ci się też bym była wściekła. A ile czasu juz jesteście razem ? Nie pozwól aby zrobił z ciebie tylko pomocy domowej on tez musi mieć obowiązki!!!

jestem na zastrzykach to jest zapalenie cholernie boli nie da sie chodzic juz tydzien cierpie wczoraj dopiero pojechalam do lekarza i z miejsca zastrzyki niesamowity bol odczuwasz od nerki do uda

i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

chyba zwariowalas, marudz, marudz, marudz, jecz, wreszcie sam by posprzatal :P

......................wspanialego chlopaka ;)

jestesmy 4lata ze soba i to ja zawsze zajmowalam sie mieszkaniem bo ja lubie dbac o dom owszem on pracuje ale moglby mi troche pomoc teraz

Bardzo Ci współczuję bo wiem co to znaczy:-/ Jego zachowanie to brak szacunku dla Ciebie, brak serca, dobrego wychowania i zwyczajne chamstwo! Po drugie, lepiej podzielcie sprawiedliwie obowiązki na codzień, to że jemu jest dobrze w Twoim porządku, jak widzisz nie swiadczy o niczym, to nadal brudas i leń mieszkający w TWOIM porządku. Poinformuj go /jesli nic się nei zmieni że kiedy on będzie chory nie zamierzasz go w niczym wyręczać - i dotrzymaj słowa. Głu[ie te moje rady. Chciałabym napisać "rzuc go póki jeszcze możesz" ale pewnie Ty go kochasz.:) p.s. - rzuć go, póki jeszcze możesz!:-P Tylko spróbuj wyobrazić sobie wasze małżeństwo... A tak ogólnie to twarde łóżko, ugięte kolana podczas leżenia na plecach, schylanie się tylko na ugiętych nogach i absolutny zakaz dźwigania czegokolwiek! Zakupy rozłożone na 2 ręce. Gorące kąpiele i idź po skierowanie na rehabilitację (najlepiej od razu na zabiegi-najszybciej uzyskasz je kiedy jeszcze Cię boli!)) i konsultację neurologiczną. Pozdrawiam, trzymaj się i radzę polezeć w syfie. Moze jak zabraknie talerzy to się ruszy. To chyba jedyna skuteczna metoda. Myj tylko sobie do posiłku a następnie zostawiaj brudne, niech też sobie "odzyska" gary. I tak ze wszystkim, zobaczysz dośc szybko się wyedukuje.

naprawde współczuje ale uważam że powinnaś szczerze poroamawiac z chłopakiem skoro nie chce Ci pomagac nawet gdy jesteś chora to poprostu powiedz mu że tego własnie oczekujesz zeby choć troche sie o Ciebie zatroszczył. Jeśli chcecie być razem to musicie rozmawiać jak najwiecej o swoich potrzebach i problemach. zyczę powrotu do zdrowia i nie smuć sie juz :)

na pocieche, niektore chlopy sa kompletnie bez wyobrazni. Moj poza tym nie jest zly, ale zupelnie nie wierzy,ze ja moge zachorowac. Wtedy tzw szklanki wody.Ale ze oprocz tego ma same zalety jestem z nim od lat i chyba dlatego nie choruję, bo nie mam szans, bywa i tak.

Spoko minie

Jak możesz obarczac biednego chłopaka takim upokarzajacym i niesprawiedliwym zadaniem jak sprzątanie?! Panowie są stwoerzeni do wyższych celów. Pewnei akurat rozważa mozliwosci wygrania kolejnego meczu przez ulubioną drużynę a ty mu o sprzątaniu! Beee . Zabieraj się do sprzątania. zacisnij zęby i dalej. Buahahahahaha P.S. R Z U Ć T E G O P A L A N T A K O B I E T O !!!!!!!!!!!!!!!!