wiem czemu mnie boli w trakcie seksu po porodzie!

Bylam u ginekologa i powiedziałam mu , ze boli mnie gdy sie stosunkuje z mężem:P On mnie zbadał i powiedziała ze mam jeszcze nie rozpuszczona szwe i nie zagojona ranę:/ A jestem juz 10 m-cy po porodzie! Mam nadzieję, że mi sie nikt nie pomylił i nie zaszyli mnie wewnatrz niciami normalnymi zamiast rozpuszczalnymi... A czy was tez boli w trakcie seksu? Byliscie z tym u gina? Co wam powiedział?

gdy sie stosunkujesz z mężem?? a z kochankiem nie boli?

he he nie próbowałam... hmmm... a Ciebie z Kochankiem mniej boli?

up

ranyyy...- widze ze popierasz głupie hasełka... jak ktos mnie głupio pytam to głupio odpowiadam.

Dziewczyna nie ma poczucia humoru? Chyba sobie kpisz... Gdyby nie miała poczucia humoru to by zbluźniła ta która ja obraziła, bo to autorka pierwsz była obrazona, a nie autorka obraża... Ktos nie umie czytać. Autorka poprostu zamiast sie kłócic obróciła to w żart. Podnosze temat, bo mnie interesuje odpowiedz

odswieżam

nikogo wiecej nie boli w trakcie seksu?

Kurcze..ale z tego wynika, że Ty nie masz rozpuszczalnych szwów :o Ja Cię nie chcę martwić, ale sąsiadka mojej mamy przez 3 lata chodziła w nieświadomości i jak jej potem wyjęli te szwy to się lekarz śmiał, że ma taką dziurę, (tzn w miejscu szwu) że mąż może jej łańcuch założyć :o

niekoniecznie nierozpuszczalne.. Są organizmy, które w których szwy się nie rozpuszczają... Moja sąsiadka miała to samo... kilka się rozpuściło a kila jeszcze pół roku po porodzie lekarz jej wyjmował... a do tego czuje jak chodzi że jeszcze jakby coś tam jej zostało... (nie chwaliła się o stosukach mężowych)

No, ale tak czy siak, to chyba lekarz powinien w końcu zainterweniować, a nie tylko wydać opinię, że nie zaleczone i nie rozpuszczone :o

ale do tej pory czasem mnie szczypie i tak szarpie w miejscu zszycia a to juz dwa lata po porodzie gin mowila ze MOZE to z czasem przejdzie tak sie zastanawiam bo przypomnialo mi sie kiedy lekarz mine szyl a wlasciwie chwilke przed tym przejechal mi palcem po lechtaczce tak zabolalo ze myslalam ze go tam rozszarpie do tej pory zastanawiam sie po co to zrobil ?? czy to jest normalne??

mi lekarz nie dotykałłechtaczki:/ Całe szczęście... A co do szwów to tez obawiam się, że bedę miała problemy. Szpital w związku z tym tez .... Bo bedę się ubiegac o odszkodowanie... Nie wspominam orodu zbyt miło, a jeszcze teraz ta szwa. Jestem na nich wsciekła i im tego nie odpuszcze.

I masz rację - weź szybko załatw ten problem i przyatakuj ich. Powodzenia

up

miałam cc 3 miesiące temu i też mnie boli

wsza...no cóz tego nie stwierdził,,,a co u Ciebie stwierdził? Skad te przypuszczenia?

ciezarna ty i tu?? bueheheh ale jestes paranoiczna... szwy powinny sie rozpuscic do 3 miesiecy...a jesli tobie po 10 miesiacach cos dolega to boze swiety co ten maz z toba robi??? moze cie rozrywa tam ciagle 10 miesiecy to prawie rok kazda rana by sie juz 5 razy zafgoila

lekarz powiedział ze czuje jakby tam była jeszcze szwa,ale pewny nie jest, pewny natomiast jest tego ze nie mam zagojonej jednej rany....oje sie ze bede miała tam jakas narośl

ciężarna, a co Ty bys nie dała się zszyć? Zostawiła byś rozcięte krocze? Nie kapuje o co Ci biega?

moje rozpuszczalne rozpuszcaly sie dokladnie 6 tygodni, nie bylam cieta, poprpstu przy ujsciu cewki mialam duzo obtarc ktore ciagle krwawily i postanowili mi zalozyc tam 6 szwow najpierw czulam uklucia, pozniej zrobily sie miekkie i same wypadaly przy podcieraniu moja polozna jest zdania ze po tym czasie jak nie zejda same to trzeba im pomoc wg mnie 10 mies to stanowczo za duzo! ja to bylam w doklu ze az 6 tyg mi to zajelo, kiedy moje kolezanki po cieciu nie mialy ich juz po miesiacu a Ty 10 miesiecy? czy one napewno byly rozpuszczalne? idz do poloznej i poprps wkoncu o zdjecie!

dodam ze szwy mialam tylko przty wejsciu, widoczne w lusterku, nic glebiej ;)

ja sie dziwie ze lekarz powiedzial ci ze masz tam rane i nic z tym nie zrobil przeciez po porodzie chodzi sie na badanie kontrolne jak cos nie gra to poprawaija .........cos chyba krecisz :O

Hmmm... Ciężarna, ale po cesarce, też warto się pozszywać. To niby w innym miejscu, ale głupio tak z otwartym brzuchem biegać :) Pozdrawiam

dosc dlugo trwala u mnie cala "akcja "porodowa, ze znieczuleniem w kregoslup.....przy samyym porodzie mialam orgazm....hmmm.....nigdy o tym nie czytalam, ciekawa jestem czy slyszalyscie o takim przypadku?

szwy zewnetrzne tez mi połozna usuneła po 9 tyg, bo tam nie miałam rozpuszczalnych i było ok, ale wewnatrz juz nie widziałam co tam mam....tylko bolało w trakcie stosunku. Teraz dostałam globulki dopochwowe na nadżerkę i inne nie zagojone rany i jak narazie boli mnie mniej, może pomoga

po porodzie byłam na badaniu kontrolnym i ginekolog wtedy nic nie zauwazył, a wjakim celu miałabym krecic? Widze ze niektórzy oceniaja ludzi po sobie... przykre

ciezarna- nie dała bys sie rozciąc a przy cesarce myslisz ze nie bedziesz miała szwów? Chcesz cesarke a nie chcesz sie dac rozcinac.... No wiesz to chyba raczej nie przejdzie, bo dziecko samo przez skóre nie przejdzie. Miałam sie nie dawac rozciąć? Czyli miałam pozwolic żeby dziecko sie udusiło? Tylko bardzo wysportowane dziewczyny maja tak naciagniete miesnie Kegla ze nie trzeba ich rozcinac, sory, ja spartmenka nie jestem. Wybacz.