Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miśkowa

tesciowa szmata!-potrzebuje pogadac....

Polecane posty

Gość ja się dostosowywałam
my mamy firmę.... ja siedzę w biurze, mam jednego pracownika, lub w domu z telefonem firmowym i kompem, tak jak dziś np., a mąż duzo jeżdzi i załatwia sprawy w terenie, albo mi pomaga jak mam nawał roboty, teraz akurat jesteśmy przed sezonem, skonczyłam remont i mam trochę czasu.... ja się wcale nie zadręczam.... tylko jest to dla mnie pewien problem i szukam rozwiązania! przede wszystkim żal mi dziecka, bo widzę, że się męczy.... pogotowie>> ona chce być super babcią.... rywalizować skubana lubi... jak Mały kiedyś został u mojej mamy- jak się czuła dobrze- potrafiła do niej zadzwonić i pouczać, ja jak ma się nim zajmować (szczyt nietaktu jak dla mnie).... a z tym jedzeniem to problem byłby w tym, że Mały też jest cwaniak i wiem, że darłby się do upadłgo w tej sytuacji.... i nic by nie zjadł przy tym stole....i wyszło by znów na babcine- ze ja dziecku nie dam zjeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj zawsze bedziesz zła bo ona juz doswiadczona, dzieci wychowała, starsza itd. a jak mezowi cos robisznp jedzienie to nie mówi ze zle???? moja cały czas mnie krytykuje i do nie dawna nie zwracałam uwagi trzymałam to w sobie i dłuzej tak nie moge.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc pomysl jakby tu się zrelaksować może gdzieś wyjśc.A tak wogóle czy tesciowa opiekuje się waszym dzieckiem jak chcecie gdzieś wyjśc lub cos załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuudzie jak ja cie rozumiem
od szesciu lat mam to samo !!!!!!!!!!!!!!!!!! ale o tyle dobrze ,że męza mam normalnego i sam widzi ,że nien jest dobrze!Przed rokiem podjęlismy decyzję o budowie domu i oczywiści szok jak to- za co- a po co !!!!!!Jestesmy zadłużeni po same uszy ale damy radę !!!Inaczej zgniję w pierdlu -jak pójde siedziec za morderstwo.... -dom sie buduje io nikt nie bedzie zagladał mi w gary i mówił jak robi się zupę czy sos !nikt nie bedzie mi mówił,że reczniki mam za jasne!!!! albo jeszcze co innego!!! kredyt będe spłacała lata ale zdrowie psychiczne jest dla mnie wazniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita 79 co ty!!!! moja tesciowa tylko sie wtraca jak ja cos robie a nasza córeczka w ogóle sie nie innteresuje wcale tylko jak ktos przychodzi to udaje ze dobra bacia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się dostosowywałam
moja jest cwana, nigdy wprost nie powie, że moje złe.... ale za to zawsze podkreśla, że jej najlepsze.... jak u niej mieszkalismy, to zawsze z obrzydzenie na moje warzywa na parze patrzyła.... bo przecież trzeba zjeść coś 'porządnego' boczek faszerowany np.... a w zeszłym roku tak jej cholesterol podskoczył, ze musiała mi rację przyznać i się na warzywka przestawić.... ale zamiast na parze to robi je na smalcu i się dziwi 'czemu jej tak trudno zbic ten cholesterol' :D ja już wielu popisowych motywów nie pamietam..... bo juz długo dawno to było jak z nią mieszkałam.... ale wiem, że potrfiła wykończyć człowieka umiejetnymi docinkami.... pamietam, ze raz się przy niedzielnym obiedzie poryczałam dosłownie, do takiej skrajności mnie doprowadziła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby ci tak źle u niej było to byś nie siedziała u niej w domu. Sama mam teściową, ale nie mieszkam z nią - nie siedzę jej na karku i mam spokój. Dlaczego ty mieszkasz w jej mieszkaniu skoro masz swoją rodzinę? Pewnie napiszesz ze brak pieniędzy - jeśli tak no to może trzeba zarobić te pieniądze?? Jak się zakłada rodzinę to trzeba może pomyśleć o stronie materialnej? A ten chodzik może rzeczywiście jej przeszkadzał coż \"wolnoć Tomku w swoim domku\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyprowadx się
to jedyna rada. teraz przeciez mozna albo wynająć mieszkanie w twojej sytuacji pokój z kuchnią, albo kupic mieszkanie na kredyt tak ja zrobiłam i jestem zadowolona. Po slubie mieszkaliśmy w wynajętej kawalerce m-cznie z opłatami płaciliśmy ok 1000,- zł, kupilismy mieszkanie spółdzielcze na kredyt 2 pok. z kuchnią i płacimy miesięcznie ze spłata kredytu ok. 950,- zł za swoje mieszkanie. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre- płcicie 950zł jakis rat.Pomysl ze niektórzy maja tyle na przeżycie miesiąca z rodzina 4 osobową to można tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak tesciowa
tobie ubliza to nagraj ją na komórke, nie zorientuje sie i potem niech twój maż sobie posłucha jaka ma mamusię :( A najlepiej wyprowadz się, odzyjesz, nabierzesz ochoty na zycie i bedziesz inną kobieta. Szkoda twoich nerwów i zmarnowanych młodych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł z tym nagraniem, ale z drugiej strony mąz moze powiedzieć za ja sprowokowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem ........
Jeżeli tobie tak źle się mieszka u teściowej to po co z nia mieszkasz ? Masz wolny wybór nie uważasz ? PS Nie czytałam innych wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie zrobie tak-nagram ją-to super pomysł, ze wczesniej na to nie wpadłam :) dzieki kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...jowita 79
Nie 950 zł rat miesięcznie tylko raty + stałe opłaty za mieszkanie łącznie z wodą, CO, prądem, internetem, RTV, gaz :) Poza tym co tutaj ma do rzeczy, że niektórzy maja 950 zł miesięcznie na 4 os. ? Nie rozumiem. Niektórzy tez mają miesięcznie na 4 os. 5ooo zł, albo 15000 zł ............... i co z tego, nie o to tutaj chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...jowita 79
To bąź szczęśliwa, że nie musiałaś brać kredyt na własne M , ja muszę i też jestem szczęśliwa , że płacę za swoje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
Tu masz odpowiedz na to, dlaczego tesciowa tak Cie nie znosi: "Jestem porąbaną 26-ścio latką, uwielbiam sie wygłupiac robic innym żarty , a na co dzien mama pól rocznej olwki zawsze uśmiechnieta ale nerwowa jak cholera!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim ...
pomysl o wyprowadzce ze względu na dobro twojej rodziny. Facet na codzień nie znosi tego tylko ty i wasze dziecko. Jak mozna własnemu dziecku zgotowac takie piekło na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
jeszcze podsłuch na allegro kup... a tak serio...co z tego, że sie tu wyżalisz, jeszcze cie dziewczyny podkręcą, bo każda z teściowa troche przeszła , minie kilka dni a ty dalej bedziesz z nia mieszkała. Może lepiej spróbowac się jakos dogadac, nie wchodzić sobie w droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wy nie wiecie
że najlepsza matką jest zawsze babcia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hmmmmmmmmmmmmmmmmmmm widac jestes podobna/y do mojej tesciowej:) ten tekst mozna rozuymiec na wiele sposobów ale ty oczywiscie wybrałas/łes ten najgorszy:) pozdrawiam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie teściowa
Oburzyłaś się serdecznie...:D,ale nie odpowiedziałaś na pytanie - czemu nie zamieszkasz ze swoją mamą ,która szmatą pewnikiem nie jest.Bo już byś miała pecha wyjątkowego - same szmaty,tylko ty czystej wody brylant. I tu wrócę do oceniania cię.Faktycznie nie znam cię,ale chyba wystarczy to co napisalaś.Wulgarnie piszesz o matce męża,a siedzisz jej na karku.I to nie rok ,nie dwa,ale całe 5 lat..I końca nie widać,prawda ? Zrób tak jak jedna z dziewczyn.Zaciśnij zęby,weź pożyczkę i buduj albo wynajmuj.Ale nie,po co.Ty wolisz wypisywać brednie ,bo cię nie stać na mieszkanie,ani twoich rodziców. A wiesz dziewczyno,że idą takie czasy iż łatwiej i godniej będzie się przyznać do świerzba niż do braku kasy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie teściowa
:D ach jowito,chciałabym...:D Jaż niestety młoda duchem li tylko... A po co słowa otuchy ? Tu nie potrzeba.Ja tylko pamiętam jak mając lat 19 oteściłam się mamusią jedynaka.:)Nie zapomniał wół jak cięlęciem był.Przyda się głos rozsądku.Osobiście nie mieszkałbym ani z synową ani z córką .Dla wspólnego dobra. Teraz ...dziesta rocznica,dzięki Bogu.I dzięki temu,że nigdy,przenigdy nie powiedziałam marnego słowa na jego matkę,choć zasługiwała.Ale to kobieta która urodziła mi męża. A jeszcze raz pytam.CO Z TWOJĄ MAMĄ ? dlaczego po prostu się do niej nie wyniesiesz ? Po co ci patrzeć na szmatę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×