Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blondynapoznan

czy auto za 100 000zl lub drozsze to snobizn?

Polecane posty

Gość kwestia możliwości
finansowych i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorzuć drugie tyle
nie żyłuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy snobizm ale znam ludzi co maja takie auta a mieszkania nie maja.Zalezy kto co ma Moj faceta ma astre 2 za 30 000zl ja chce kupic VW Lupo za 20 000 bo drozszych auto nie potrzebujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
kupowanie takiego auta, tylko po to aby sasiadów szlag trafił.... a tak na prawdę, własciciela kazdy alarm samochodowy stawia na równe nogi, bo to auto, to najcenniejsze co posiada.... a w spożywkę zaopatruje się w 'biedronce'..... żeby na rate kredytu za auto wydolić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnoooooooooo
aha a do mnie do hotelu to czasem super fura ktos przyjedzie,a na drozszy pokoj lub kawe,to go juz nie stac:D. czasami ludzie takie auta tylko dla oczu innych kupuja,aby inni im zazdroscili i mysleli,ze maja kupe kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam ze sasiedzi sa strasznie zazdrosni i nam pomimo ze nie mamy takiego auta juz pare szkod zrobili:) niby auto za 30 000 ale musimy miec na platnym parkingu i co miesiac 140zl placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
też zauwazyłam tę zazdrość.....ciekawe czemu akurat o auta są tak zazdrosni?..... my mamy np. kilka mieszkań i trochę ziemi i ciągle dokupujemy- bo uważamy, ze to dobra inwestycja.... i jakoś to nikogo w oczy nie kole, a auto nawet za 30 tys juz tak.... dla mnie to zastanawiające.... dlatego miedzy innymi mam tańsze i w nosie mam zazdrośc, alarmy itp.- jestem 'wolna' od troski o auto.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz bo jak kogos nie stac na przyslowiowy rower to go w oczy kole:D mam nadzieje ze moje plany sie spelnia i wkoncu wyprowadze sie z miasta.Bede wolna od sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka z mlisiem
to jest tak, jak ze wszystkim - do pewnej ceny płacisz za jakość, a później to już tylko za markę i bajerstwo ewentualnie. dla mnie to głupota, niezależnie od tego, jak kto jest zamożny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
też tak myśle, że za kilka lat kupimy dom w jakiejś dobrej dzielnicy, gdzie dobre auto nikogo razić nie będzie.... i wtedy sobie takie kupimy.... na razie mieszkamy w bloku, więc lepiej się nie wychylać życzliwym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
to prawda za markę się płaci, ale też za to żeby auto np. mało paliło ( w dieslu auta są drozsze), żeby było bezawaryjne , żeby miło konkretny serwis, żeby było praktycznie raprojektowane (porównaj np Kie i Audi) żeby mało w środku komfort- nie mówię o bajerach, ale o komputerze, klimatyzacji,, nawigacji, czujnikach, czyli o tym co wpływa na komfort jazdy... a niestety trzeba za to zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mieszkam w bloku a raczej kamienicy i chce uciekac poza miasto chce miec spokoj pomimo ze mam 25lat a spokoj to raczej domena starosci.Ja sie czesto wychylam i w ciagu miesiaca zaliczylismy rysy na aucie i popryskanie sprajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
Jak bym miała taką kase na luziku to może i bym sobie takie kupiła,ale wiem tez że cena nie gwaratuje bezawaryjności a za serwis takiego autko to trzeba słono płacić,trzeba mieć kasy jak lodu zeby potem takie autko można było utrzymać,a i takie się psują,nie mówiąć o normalnych rzeczach jak wymiana klocków np.,takie autko kosztuje i to nie tylko przy zakupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet na auto musial odkladac 1,5 roku.Wakacje byly tylko nad Baltykiem itd.A ludzie myslala ze nam z nieba spadlo.Z auta jestesmy bardzo zadowoleni jest to wersja sport wiec bajerow jest full.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
ja mam 28 i też lubię spokój, też nam porysowali auto, na szczęście nie jest to jakaś limuzyna więc się nie przejmujemy..... ale kiedyś kupiliśmy nowego Golva IV.... zaowocowało to kontrolą skarbową- tacy sąsiedzi są życzliwi :P w sumie nie mieliśmy nic do ukrycia, ale przez kilka tygodni grzebali nam po papierach, co nie było przyjemne..... to nam dało do myślenia..... teraz nie kupię danego modelu samochodu jak nie będzie mnie stac najpierw na 10 takich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka z mlisiem
hehe pamiętam teks mojej koleżanki z liceum: "poznałam zajebistego kolesia. ma " heheh albo: "tylko raz w życiu siedziałam w maluchu" hehehe ja to nie wiem, co te laski mają z tymi samochodami.. ja się nawet nie znam na markach i takie podawanie , jakie to auta maj ich faceci mi nic nie mówi. Jk mi koleżanka mówi "ooo zobacz jaki zajebisty to się musze zapytać"który to? ten czerwony?" bo kompletnie nie mam pojęcia. A te się podniecają furami - żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki snobizm
? stac cie, to sobie kupujesz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
A ja mam fordzika staruszka bo z 94r i naprawde jestem zdowolona,zjeździłam nim pół Europy w tą i z powrotem i nigdy mnie nie zawiódł,nie miał powazniejszej awari a jak się psuł to dosłownie pod domem,ostanio miałam pomysł zeby go zmienić na nowszy model ale wymieniłam pasek rozrządu,drążki i dalej śmiga jak fryga no i żal mi się go zrobiło:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka z mlisiem
donga hehe i po co mu to? to żenujące jak podniecanie się gimnzjalistów "bajerami" w komórkach. A tak jak kom jest do telefonowania i ew. smsów, tak samochód jest po to, żeby nim jeździć. Po co te bajery? a już przez 1.5 roku sobie przyjemności odmawiać, zeby tylko leszą furę mieć to obciach. Założę sie, że taki za 10 tyś. też równie dobrze by jeździł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
kaszka z mlisiem>>> wiesz, jej chyba chodzi o sprawdzenie czy facet jest bogaty.... ale ma kiepski sposób.... bo prawda jest taka, że chłopaki wyrywające laski na samochody, najczęście wkładają w nie ostatnie pieniędze i poza szpanersą furą groszem nie śmierdzą :P miałam jednego takiego oryginała na roku, miał sportową czerwona mazdę w cabrio.... mówił na nią 'lep na d***'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz nam zalezalo na aucie takim w miare nowym mielismy spore wymagania ale zostaly spelnione:) dla nas waz wazna byla klima, komputer, kontrola trakcji i inne bajery:) teraz nam lepiej powodzi wiec kasa bedzie bez utraty przyjemnosci:) planujemy powiekszenie rodziny wiec czeka nas zmiana na jakas AUDI kombi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
Ja również lubie autka,ale nie podniecają mnie tak bardzo jak faceci:D.Nawet mam duzą wiedze teoretyczną z zakresu mechaniki samochodowej i nie raz mechanikowi szczena do kolan opadła jak zaczełam z nim rozmawiać:D bo na mechanika nie wyglądam:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 000 to nie jest dużo, jak na samochd. Moi znajomi mają auta po warte 500 000, a są i tazy którzy tych aut mają i kilka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za 100 tys. to raczej jeszcze nie snobizm. W zasadzie to nie aż tak wiele, wystarczy np. na nowe Mondeo z dobrym wyposażeniem, a to przecież nie jest żadna lux fura, normalne duże auto jakich wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka ktora nie ma nawet sredniego wyksztalcenia az wstyd sie przyznac.Byla w Anglii i wlasnie kupila rocznego Golfa 5.Jak podjechala na osiedle to znajomi w gacie narobili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×