jak reagujecie gdy Wasz facet podziwia kobiete z tv??

ciekawi mnie jak Wy kobiety do tego podchodzicie jak np wasz facet ma jakas swoja ulubiona aktorke i gapi sie na ekran jak sa filmy z nia i widac ze mu sie baaaaaaaaardzo podoba, a potem np mowi ze ooooh ta to jest piekna. nie wiem jak powinnam zareagowac na takie teksty- przyznac racje czy byc zla ze zachwyca sie badz co badz inna kobieta? w srodku sie czasami gotuje ale chyba lepiej nie wszczynac awantur bo to jeszcze go bardziej sprowokuje. co o tym myslicie?

przeciez to tylko postac z tv:):) ja tam o takie gupoty sie nie denerwuje:) wkoncu mi tez sie podobaja inni faceci ale to nie oznacza ze nie mniej kocham swojego chlopaka:):)

nie tak, bo on sie nie glapi na zdane aktorki, i zawsze mowi ze to ja jestem najpiekniejsza, chyba cos z nim nie tak:(

We mnie się gotuje, ale nie daję po sobie poznać, albo jeśli laska jest naprawdę obiektywnie super, to sporadycznie przyznaję rację :\

Mnie bardziej wkurza, jak opowiada mi w ten sposób o laskach z realu, które widział/poznał itd. :(

Kotek, a pozwol temu swojemu mezczyznie zachwycac sie tymi pieknymi aktorkami badz piosenkarkami nad ktorymi pracowalo kilku wizazystow i stylistow. Czy widziales kiedys te tzw; pieknosci np bez makijazu? popatrz to na pewno ci ulzy

TV...

jak mi facet powie ze fajna kobietka to przynajmniej wiem ze z nim wszystko wporzadku ... :) ja tez oceniam facetow w tv i nie widzwe tym nic zlego :)

nie zdarzylo mi sie zeby facet jakos intensywnie komentowal przy mnie kobiety, ale jesli wiem ze mu sie podoba to nie czuje sie szczesliwa, ale tez nie daje po sobie poznac zazdrosci. jesli mi sie podoba to mowie ze fajna, jesli nie to mowie ze mi sie nie podoba ;) w pierwszym powaznym zwiazku chora zazdrosc byla moim problemem i na szczescie z niej wyroslam, bo potrafi wszystko zepsuc (chyba ze naprawe sa powody do zazdrosci ale to juz inna bajka). jesli komentuje laski czy to z tv czy spotkane w realu to znaczy ze nie ma nic do ukrycia, inaczej by o tym nie wspominal. nie warto robic awantur, bo w efekcie on nie bedzie ci o niczym mowil. ja czesto lapalam sie na tym ze idac ulica mowilam do chlopaka: patrz, jaka ma fajna koszulke/fryzure/kolor oczu itd. kierujac wzrok na jakiegos faceta i ciesze sie ze nie robil z tego jakiegos problemu, bo zupelnie nic sie za tym nie krylo. chociaz sluchajac opowiesci kolezanek mysle, ze niektorzy powinni miec troche wiecej taktu, bo co innego stwierdzenie ze laska ma ladne oczy/nogi a co innego zachwycanie sie nia przez polowe filmu :O ;)

wszyscy mężczyźni poza Twoim lubym to armia shreków? Często z Moim idąc ulicę pokazuję mu ładne dziewczyny, bo są i już :) To mnie wybrał i to ze mną jest... Wiem, że jestem "obiektywnie" w jego typie, a on wie, że obiektywnie "nie jest" :P Nie zmienia to faktu, że nie dam sie dotknąć żadnemu innemu facetowi, że wszystkie moje fantazje są o Nim a w łóżku nie muszę wyobrażać sobie innych. O tym też wie ;) Wrażliwość na ludzkie piękno nie musi iść w parze z pożądaniem/chęcią zdrady czy też "byloby lepiej gdybyś wyglądał(-a) jak on/ona". ale to jest moje zdanie :)

ja tez, czesto sama widzac ladna dziewczyne mowilam ze jest sliczna, czasem potwierdzal, czasem mowil ze ja jestem ladniejsza ;) czasem ze mu sie nie podoba, co mnie wkurzalo hehe ale pod tym wzgledem gust mielismy inny ;)

no wlasnie a moj facet ma taka jedna faworytke i kiedys jak nie bylismy jeszcze razem to mi mowil ze ona jest najpiekniejsza na swiecie i ze jak byl kiedys w miejscu gdzie ona sie urodzila to o malo co nie calowal tej ziemi. tak mi sie wtedy smutno zrobilo ale nie dalam po sobie poznac, obrocilam to w zart, ale teraz caly czas chodzi mi to po glowie. kiedys jak sie schlal (jeszcze wtedy nie bylismy razem) to gadal od rzeczy ze ona jest piekniejsza ode mnie, potem ze ja jestem piekniejsza... on jest nia na prawde zafascynowany.teraz juz jestesmy razem i kiedys mu to w klotni wszystko powiedzialam (bo nie pamietal tego co powiedzial po pijaku) zaczal mnie przepraszac, ja go nastraszylam ze chce przerwy (tak naprawde nie chcialam ) a on ze jak on mogl mnie tak skrzywdzic itd. od tej pory o niej nie wspomina ale to dalej nie daje mi spokoju. mi sie oczywiscie tez podobaja niektorzy aktorzy ale nie wlepiam w nich wzroku jak w jakies cudo i nigdy bym nie porownala z moim facetem. teraz jestem uczulona i sama sie ze soba z tym mecze. jemu nie daje po sobie poznac tego. . .

i wlasnie nie wiem czy powinnam taka aktorke traktowac jak kobiete czy jak obraz w tv.. a jak taka kiedys spotka na zywo ?

tiaaa to nic nie znaczy, jasne....znaczy tyle ze facet traktuje cie jak kumpla i tyle...a ja kumplem byc nie chce, moge byc przyjaciolka. I tak sie zastanawiam, czemu moj ex , ktory lubil sie pozachwycac jakimis paniami, gdy to ja sie zaczelam zachwycac mezczyznami, nastepnego dnia pytal: \"ale on ci sie naprawde podoba?\" ;) oczywiscie kazdy ma inaczej a dobre wychowanie i takt wcale nie upiekszaja i nie ulatwiaja zycia :P

moj facet mnie nie traktuej jak kumpla, wiem ze bardzo mnie kocha i mu sie podobam, ale wiem tez ze nie potrafi sie oprzec urokowi tej z tv

na żywo jak ją spotka spojrzy na tego twojego, zakocha się od razu, bo o nikim innym nie marzyła i pojadą gdzieś na bezludną wyspę a ciebie zostawią na lodzie :-) :-) :-) Ty masz 12 lat i to pierwszy twój facet? Jak można w ten sposób traktować szczerość faceta? Podoba mu się to fajnie. Przyjrzyj się jej obiektywnie i też wyraź swój pogląd że tobie też, albo, że nie. Zazdrość może popsuć każdy związek, więc zastanów się nad sobą

no tak i ta aktorka ->> nie chodzi mi o to ze ją spotka ale ze spotka kobiete rownie piekna, nie aktorke. ja wiem ze to bzdura sie przejmowac tym ale na pewno rowniez nie byloby ci milo gdyby czlowiek ktorego kochasz po pijaku porownywal cie z aktorka i mowil ze nie jestes tak piekna jak ona...

jestem zazdrosna jak cholrea ale mu o tym nie mowie:) czasem sama sie pytam jakie mu sie podobaja:):) (ale to taka zdrowa zazdrosc:):) )

jezeli facet zachwyca sie jakas baba z tv to znaczy ze na glowe upadl, i co duzo gadac.

mam to gdzieś, przecież dla niego taka pani z tv jest nieosiągalna. Poza tym jeśli jest ładna to mu przyznaję rację. Nie rozumiem jak można być zazdrosną/ym o kogoś ze szklanego ekranu. Kiedy mnie się spodoba jakiś facet w tv to też to mówię i mój facet zazdrosny nie jest. Dziewczyny, nie dajcie się zwariować!

dferli ujela to tak zgrabnie, ze nie moge wyjsc z podziwu

:D:D:D

moj facet ekscytuja sie kobietami ktore prowadza programi interaktywne gdzie sie dzwoni i wygrywa

to umieram z ciekawości , w kim kocha się facet autorki topiku

moj facet nigdy mi nie powiedzial ze ktos mu sie podoba, choc wiem ze na pewno tak jest i ma jakas ulubiona aktorke czy piosenkarke. Natomiast nigdy nie uslyszalam od niego bezposrednio ze ktoras jest ladna, zgrabna czy ma fajny tylek czy nogi. Mysle ze nie byloby to zbyt przyjemne ale on tez jest baaardzo zazdrosny o aktorow, zwlaszcza jesli jakis jest bez koszulki czy cos w tym stylu :) choc moim zdaniem nie ma o co :]

wolę jak się gapi w tv i podziwia jakąs pindę,niż pieprzy sie ze swoją kochanką...bez sensu mi to wyszło:(

hehe nie wazne kto to jest bo akurat nie o to chodzi. to jest przepiekna kobieta i ja tez tak uwazam (niestety. moze jakbym uwazala ja za taka sobie to bym tak tego nie brala do siebie). tylko nie wiem jak mam do tego podchodzic, robic mu awanture?? bo w sumie o co? to pani z ekranu. z 2giej strony to jest kobieta i gdzies tam sobie zyje, pokazuje sie w filmach jako obiekt pozadania, odslania co nieco, robi miny jakby si pier**lila w danym momencie a ja siedze obok i licze do 10....

Mój facet nie zachwyca się laskami z tv,zawsze w nich jakiś mankament wyszuka.Ale ma swoje ulubione piosenkarki/aktorki,nigdy przy mnie ich nie wielbi.traktuje je raczej jako sztyczny wytwór szoł biznesu.