mam doła jak nie wiem co

nie lubię sie skarżyć ale zrobię wyjątek.coś mi w życiu nie wyszło.coś komuś obiecałem że pomogę że będzie dobrze, że pomogę dzieci wychować.zaangażowałem się bardzo aż sam sobie nie dowierzałem że az na tyle poświęceń mnie stac.Ale po pół roku okazało się że byłem tylko pionkiem w brzydkiej grze.Zostałem puszczony "w trabę".W porę się połapałem,przerwałem to wszystko, ale pozostał żal i niesmak.I nie wiem czy jeszcze komuś będę mógł w życiu zaufać, chociaż chciałbym bo jestem z natury nastawiony pozytywie do innych osób.Mam cholernego DOŁA.Pomóżcie mi odzyskać wiarę w ludzi.Kurcze może za jakiś czas jak się pozbieram ja pomogę Tobie.Ale dzisiaj Ty pomóż mi.Ja się nie pochlastam nie ma obawy wyrosłem dawno z takich zachowan, ale póki co troche boli.Za tydzień będzieOK ale dzisiaj po prostu napisz do mnie.Może Ty masz też jakiś problem a ja potrafie Ci pomóc.GG 9938431.Po 22-ej bo wczesniej nie mogę.