Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kleeszcze złe

Miałam kleszcza.. Kto miał jeszcze i ile?

Polecane posty

Gość Kleeszcze złe

Własnie wróciłam z "zabiegu" . Mój pierwszy w życiu kleszcz.. A Wy miałyście/mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
mialam duzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam raz
i potem z pół roku miałam schizy czy boreliozy nie złapałam, ale chyba nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara........
Ile to już razy... Sama sobie wyciągam, chociaż jeden przypadek był tak wredny, że niczym się nie dało ruszyć. Poszłam do przychodni, to 20 min. dłubali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marktunia500
Ja miałam już trzy razy. Za pierwszym razem byłam u lekarza, a przy następnych wyciągałam już sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie mialam
ale mojemu p;siakowi zawsze wyciagam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie mialam
moj znajomy chorowal w 3 lata od ukaszenia:O Nie znaczy ze od razu Cienie chwyci to juz nigdy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciągu życia miałam już kilkadziesiąt (nie przesadzam) Kiedyś po nocy na biwaku w lesie mialam 11 naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie mialam
nie znosze tego dziadostwa:O Poki nie mialam psiaka nie wyobrazalam sobie nawet n to patrzec:O Bleee,fuuuj:O Ale jak trzeba to trzeba:O Ostatnio mimo ze wlewalam mu kropelki przeciw nim to dziennie wyciagalam srednio 3:O Widocznie kropelki mu nie podpasowaly:O W tym roku bedzkie tego pelno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam raz
jak zobaczylam kleszcza wbitego w skore.. momentalnie oblalo mnie potem.. cała blada, mokra.. i od razu do lekarza. Nigdy w zyciu nie usunelam bym sama (podziwiam osobe ktora sobie sama "wyciaga") . Tak sie zastanawiam.. czy kieds (20lat temu) tez bylo tyle kleszczy? Podobno w tym roku bedzie istna plaga, ze wzgledu na "ciepla" zime. Brr az sie boje pomyslec.. cos okropnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad to cholerstwo sie bierze
jak sie przed nimi bronic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie mialam
bierze sie z trawy, w drzew. Ocierasz sie o liscia i sam/a go sobie nakladasz na ubranie/skore. Dlatego do lasu nosi sie jasne ubrania zeby szlo zauwazyc jak chodzi bo spodniach np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bronic sie przed nimi trudno.. też miałam na łydce, tuż pod zgieciem kolana, zobaczyłam przez przypadek...wyjeli na izbie, na sczzeście nie siedział głeboko\\;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie mialam
Tyzik wspolczuje:O Znajoma kiedys sikala w trawie (kazda nie raz tak robila:P) i jej sie to tylka przyssal:O Maz jej go potem wyciagal:O Tego dsobie dopiero nie wyobrazam. A moj to juz wcle do kleszcza by nie podszedl zeby wyciagnac. I pokaz du.e lekarzowi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad to cholerstwo sie bierze
brrr... OKROPIENSTWO.. nie wiem, ale wydaje mi sie ze kiedys nie bylo kleszczy.. moze sie myle, ale tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrym wynalazkiem, prostym w obsłudze jest KleszczOUT. Na wakacjach nam się to przydało jak żonie kleszcz wszedł w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escaperr
Dokładnie wyciągnie kleszcza ze skóry pompka KleszczOut. Jeszcze dużo zależy gdzie dokładnie się robal wbił, ale ogólnie jestem z tego aparaciku zadowolony, dużo bardziej precyzyjny jest niż ciągnięcie jakimiś szczypcami pęsetą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrym wynalazkiem jest Kleszczout, można kleszcze wyssać tym ale równie dobrze jad po ukąszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam. Kilka lat temu pod pępkiem. Dziwię się , że do tej pory nie dostałam żadnej boleriozy. Szwagier nie dość, że posmarował go octem to jeszcze oderwał mu tułów a głowa została w skórze.. pewnie niezle mi się tam zrzygal. Ale potem byłam u lekarza i wszystko mi wyczyscil. Zobaczymy za kilka lat- czy faktycznie nie jestem chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tych różnych pompek itp. to KleszczOut dobrze mi się sprawdził, dokładnie wyciąga gada z ciała, nie zostawia jakiś resztek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam KleszczOut, można sobie ułatwić życie jak kleszcz gdzieś się schowa na przegubie – bo tam sobie najchętniej miejsca szukają. Skuteczna pompka, wyciąga dziada w całości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciak3
Ja też już miałam kilka kleszczy, zawsze wyciągam je sama mam taki zestaw z firmy kickthetick, zamraża kleszcza i pomaga wyjąć go szybko i sprawnie, a zamrożenie chroni go przed rozpadnięciem się w naszym ciele, naprawdę ekstra działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze żęby w ogóle kleszcza zlokalizować zawczasu, kiedy jeszcze się nadaje do wyciągnięcia...także trzeba się oglądać po powrocie z terenu...co do środków na kleszcze to polecam Kleszcz Expert, mam od niedawna. Psika się gazem na kleszcza, to go zamraża i potem sobie już kleszcz outem wyciągam owada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze mi się sprawdził Kleszcz Expert niedawno jak z kleszczem walczyłam u syna. Szybko zamraża, nie podrażnia skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym polecała KleszczOut sam sposób nie jest jakiś skomplikowany ani czasochłonny, po prostu pompka zasysa kleszcza do pojemniczka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podpowiem nasz KleszczOut, już roku temu kupowaliśmy na kleszcze i ciągle działa tak samo skutecznie, można się pozbyć insekta w parę chwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo kupowałem KleszczOut jakoś w kwietniu zanim jeszcze kleszcze się rozmnożyły, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Kilka lat temu poszlam do lasu na jagody i później wrocilam z cala rodzina kleszczy : ) kolo 10 to ich było ale nie zaobserwowalam nic niepokojacego, ani wtedy ani teraz Ale u siostry było podejrzenie boreliozy i brat tez brał jakis antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×