a dwa miesiące slub a u nas wojna....

Jestem teraz tak wściekła na tego gnojka, że z chęcią bym ten ślub odwołała. Tylko znając życie za parę dni mi przejdzie i będę żałować. Ale wkurza mnie niemiłośiernie!!!! Obraził się cholera wie o co! Jak baba! I gnojek nie odbiera telefonów. Już wiecej próbować nie będę. Byłam u niego, to nie chciał rozmawiać. Jak szczyl dosłownie. W co ja się pakuję... Płakać mi się chce! Ale nie dlatego, że jest stan wojenny, bo mam to gdzieś. Tak mnie wkurzył, że nie mam z nim chęci rozmawiać ani go widzieć. Płakać mi się chcę, że ślub sie tak szybko zbliża ... sama się w to wpakowałam.

No to powodzenia życzę :-( Jak już teraz takie fochy Ci strzela, to pomyśl co będzie po ślubie! Współczuję Ci :-(

wyslij mu sms-a ze odwolujesz slub

to moze przemysl sobie poki jeszzce nie jest zapozno czy napewno chcesz miec takiego meza??

[W co ja się pakuję... ] no właśnie :O

A ja nie wspolczuje, nie atakuje takze. Kij ma zawsze dwa konce. Klotnie nie dzieja sie z powodu jednej osoby, udział biorą zawsze dwie. Naprawde nie masz sobie samej nic do zarzucenia? A w co sie pakujesz? hmmmmmmmm, nie umiesz sie z facetem dogadac (nieistotne juz z czyjej winy), to jak zamierzasz spedzic z Nim swoje zycie? Dlaczego ludzie tak pochopnie podejmuja decyzje o slubie????

Nie chcialabym byc zlym prorokiem, ale z czasem takie zachowania tylko przybieraja na sile Jezeli to u Was naturalny stan rzeczy, to wspolczuje:O

Proszę!!! Bajka specjalnie dla Ciebie:-) Oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka, jaką kiedykolwiek słyszałam: Była sobie raz młoda dziewczyna, która zakochana zapytała pewnego chłopca czy chciałby ją poślubić. Chłopak odpowiedział: Nie!!! I dziewczyna żyła długo i szczęśliwie, bez kłótni, prania, gotowania, prasowania... często spotykała się z przyjaciółmi, spała z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawała pieniądze, na co chciała.... *KONIEC* Problem jest w tym, ze nikt nigdy w dzieciństwie nam nie opowiadał takich bajek. Za to wsadzili nas po uszy w gówno z tym cholernym księciem z bajki!!!

decyzja wcale ni pochopna, bo jesteśmy ze sobą 7 lat. A takie fochy zaczeły się odkąd ma nową pracę... jakieś 3 miesiące do tyłu Przez ten czas sporo nerwów mi napsuł.

ale wielu facetow panikuje przed slubem tylko niektorzy skrywaja swoje uczucia w sobie a Twoj narzeczony je uzewnetrznil. Wszystko zalezy jak dogadywaliscie sie wczesniej - moze ma poprostu takie charakter ale w glebi serca mocno Cie kocha. Ale na Twoim miejscu nie zostawialabym tego tak jak teraz - popros o rozmowe ale bardziej stanowczo - i wytlumaczcie sobie wszystko. powodzenia

no to masz wylumaczenie - ma nowa prace, stresuje sie i pozniej na Tobie ten stres odreagowuje... wiec napewnie mu przejdzie skoro nigdy wczesniej tak sie nie zachowychal. Ale koniczenie powiedz ze musisz z nim porozmawiac. Pewnie wszsyto sie unormuje jak poczuje sie pewniej w nowej pracy

nowa praca mówisz? nowa praca, nowe znajomości....

hemoroida... nie bądx czarnowidz :p

rozmowa teraz to tylko awanturą się może skończyć, bo jestem tak wściekła, jak jeszcze chyba nigdy nie byłam! Jeszcze nie tak dawno nie mogłam się doczekać momentu kiedy staniemy się małżeństwem i zaczniemy wspólne życie A teraz się wzdrygam!!!!

z zycia wzięte :P

Owłosiona hemoroido...w tej pracy nie ma kobiet :) To nie to. Tylko w tej nowej pracy ma dużo do powiedzenia... może sobie trochę porządzić i tak się przyzwyczaił, że mną chyba też chce rzadzić i ustawiać pod swoje dyktando

[w tej pracy nie ma kobiet ]... to jeszcze gorzej :P:)

Ja pierdziele ale jestem zła!!!!! Wpłaciła już zaliczkę na sukienkę 1000 zł 9 a zarabiam 1500 zł

Z wkurwu wpierdzieliłam cały piernik! Teraz jestem jeszcze bardziej zła!!!!!!!!!!!

daj sie leczyć. z taką baba jak ty nie da sie 3 minut wytrzymac;/;/;/; :O:O:O:

świtnie cie rozumie bo też tak mam, za 3 m-ce wychodze za mąż i coraz czesciej sie zastanawiam czy powinnam

życie we dwoje jest takie proste? I tylko mącicie dziewczynie, żeby się zastanowiła itp. No proszę! Nawet nie znacie sprawy, związku, stosunków między nimi itd itd. A już takie rady?! Czy są ludzie, którzy idealnie do siebie pasują? Nie wierzę Zawsze idzie się na jakieś ustępstwa, również jeśli chodzi o czyjś charakter, wady