Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze uzalezniona

Nie mam szans na milosc, zadnych

Polecane posty

Gość jeszcze uzalezniona

Obecnie mieszkam z rodzicami. Mam 26 lat. Oczywiscie mam aspiracje aby zmienic cos w moim zyciu. Niestety, nie zarabiam kokosow i dopoki nie uzyskam 'magicznego'stopnia mgr , chyba moge pomarzyc o wlasnym lokum. No i chyba przez to, ze nadal mieszkam z rodzicami, nie mam szans nikogo poznac. Mezczyzni wola zaradne kobiety. Dziwnie zaprosic faceta do domu gdzie czekaja na ciebie rodzice z obiadkiem a ty masz prawie 30 lat. Mam nadzieje, ze jak sie wyprowadze, cos sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madame verseau
zaradne:)? czyli takie ktorym załatwią prace, wypchaja wrecz by do niej poszła bo jej tak fajie zyc za kase meza- alimenta..;) fajnie jej zyc za jego kase- jahcty, egipt zasponsoruje itp ale zaradne, raczje jak pijawki i wiedz gdzie sie przyssac do kogo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak moja lata to sie na nią
To może wynajmij coś do spółki z koleżanką? W razie czego może wybrać się np. do kina. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 27 latek juz....
ja studia skonczylam w wieku 25 lat a wyprowadzilam sie w wieku 22 lat. od 20 roku zycia pracowalam a to dawalam korepetycje bylam tez au pairka za granica. i nie czekalam az mi rodzice pozwola na to by byc samodzielna. po prostu wynioslam sie z domu kiedy uznalam ze najwyzzszy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko,ja nie widzę w tym żadnego problemu.Moja kuzynka jest od Ciebie niewiele młodsza a nawet nie jest w stanie skończyć żadnego kierunku i wciąż zaczyna nowe. Ona nawet nie chce się usamodzielniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze uzalezniona
Ja tez pracuje. Nie pasozytuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 27 latek juz....
to wyprowadzaj sie z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikarus
Ja nie skreslam kobiety dlatego, ze mieszka z rodzicami :O:O:O Po drugie 26 lat, to nie prawie 30 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze uzalezniona
Pracuje od 21 roku zycia.Wiec to nie jest tak, ze biore kase od rodzicow na moje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze uzalezniona
A ja mysle ikarus, ze jednak mezczyzni patrza wlasnie na ten aspekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miska
Ja wyswobodzilam sie od rodzicow kiedy w wieku 22 lat wyjechalam by studiowac za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mieszkam z rodzicami, skonczylam studia, w koncu udalo mi sie znalezc prace, ktora spelnia moje oczekiwania (zarobkowe nie do konca), ale od czegos trzeba zaczac, ale jakos nigdy nie czulam sie skreslana przez mezczyzn z tego powodu. Mam chlopaka i jemu to zupelnie nie przeszkadza, ze nie mieszkam sama,wiec nie sadze, zebys nie miala szans na milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikarus
Dobra,moze napisze inaczej. Jesli kobieta tylko mieszka u rodzicow, to OK, gorzej, jesli ze wszystkimi sprawami do nich leci, o wszystko sie pyta, etc. Wtedy faktycznie to odstrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza ala
A ja najpierw kase brałam od rodziców, potem od meza, nawet studia mi opłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze uzalezniona
Wiesz hola , ja od niedawna podczas rozmowy z facetem, wstydze sie powiedziec, ze mieszkam z rodzicami. Wydaje mi sie, ze bede potraktowana jako niezaradna zyciowo kobieta, nieatrakcyjny material na ewentualna partnerke:) To wrecz stalo sie moja obsesja. A jeszcze zaprosic mezczyzne do domu , w ktorym czekaja na mnie rodzice-traktujacy kazdego mego kolege jako przyszlego partnera, powoduje u mnie strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzę sie z wypowiedzią ikarusa to gdzie mieszkamy nie ma najmniejszego znaczenia ważne jest to co sobą reprezentujemy i przyznam sie że to co robi autorka topiku mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to porozmawiaj z rodzicami
aby nie traktowali tak kazdego twojego goscia :) Ja z domu wyprowadzilam sie z wieku 18 lat, od 19 roku zycia pracowalam, raczej dorywczo. W tym roku zalapalam prace na stale, w banku. Skonczylam 20 lat. Nie bedzie zle, tylko przestan o tym tak OBSESYJNIE myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 558
przeciez młodzi zakładają rodziny i mieszkaja razem z dziećmi i dziadkami pod jednym dachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaden wstyd mieszkac z rodzicami, a przy okazji wytlumacz im , ze nie kazdy facet jest potencjalnym kandydatem na meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miska
uzalezniona ...to moze uniezaleznij sie troche spod wladzy rodzicielskiej. dziewczyny w twoim wieku ktore poznalam ja to juz sa zony i matki -niezalezne od swych rodzin. ja zaczelam pracowac w wieku 19 lat. poniewaz lubie podoze pracowalam jako opiekunka do dzieci za granica. wyjezdzalam co roku na wakacje. rodzicow nawet o zdanie sie nie pytalamm. w wieku 22 lat wyjechalam za granice na studia. sama sie utrymuje bez pomocy rodzicow. treba brac sprawy w swoje rece a nie czekac az mamusia czy tatus pozwola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykoza
uzalezniona ...to moze uniezaleznij sie troche spod wladzy rodzicielskiej. dziewczyny w twoim wieku ktore poznalam ja to juz sa zony i matki -niezalezne od swych rodzin. Za to zależne od bogacza męża:) który im wszystko sponsoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miska
mylisz sie. zadna z mych znajomych nie ma meza bogacza. za to wszystkie pracuja i wspolnie z mezami przycyniaja sie do wydatkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×