Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

tilli tilli a co poiwesz na to? "nadal stosowane są szczepionki produkowane w oparciu o komponenty pochodzące z ciał dzieci zabitych przed narodzeniem. Szczepionki skojarzone przeciw odrze, śwince i różyczce, wytwarzane z użyciem linii komórek ludzkich, od 2004 roku są stosowane w ramach szczepień obowiązkowych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nie wszystkie dzieci raczkują.. niektóre poprostu dostaja pewnego dnia olsnienia i zaczynaja maszerowac szybciej niz te co raczkowały. Trudno mi powiedziec co było tam mówione w tym temacie bo nie oglądałam.. a co bylo o tym raczkowaniu i przegrzewaniu? mozesz tak króciutko opisac zaraz przeczytam art n onecie o szczepionach.. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówili o tym, że dzieci powinny raczkować, potem chodzić, bo przejście przez wszystkie etapy po kolei lepiej wpływa na rozwój kości i stawów. Poza tym naprzemienne poruszanie rękami i nogami, które występuje przy raczkowaniu wpływa dobrze na rozwój mózgu i dzieci, które raczkują nie mają problemu np dysleksji. Ula nie leży długo na podłodze, bo nie lubi. My nie mamy dywanów, a na kocach sie slizga. Nie lubi leżeć na brzuszku, od razu sie przewraca na plecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to może kładź się z nią :) może ją zabawiaj i w ten sposób zachęcisz do przebywania na podłodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok:) juz wiem w Anglii zadne szczepienie nie jest obowiazkowe:) rozmawialam z przemila pania ktora odpowiedziala na tysiace moich pytan - zachecajac do szczepienia:) wysle mi ksiazke o MMR i innych szczpeieniach i wszystkie dostepne ulotki i sama zdecyduje czy isc czy nie:) ulzylo mi co do raczkowania - tez uwazam ze dziecko powinno raczkowac bo to bardzo dobrze wplywa, ale jesli nie bedzie to przeciez ubytku na zdrowiu nie dostanie ;) jak raczkuje to dobrze a jak nie chce to trudno byle tylko nie zmuszac i nie zachecac dziecka do chodzenia jak wiele moich kolezanek teraz robi z Olivcia co mnie wkurzaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! zobaczyly ze Olivcia juz stoi sama to Ja biora za raczki i zachecaja \'no chodz, nozka do przodu, kolejna...\' aaaaa wrrrrrr!! a ja mowie ze Olivcia jeszcze na to nie gotowa i zeby przestaly one do mnie ze najlepszy chodzik a ja mowie gowno prawda i chce zeby Niunia jak najdluzej raczkowala...nawet niech raczkuje do 15 miesiecy, mi to wsio ryba. Ale wiem ze to dobrze dla niej robi mi tam sie nie spieszy do tego zeby chodzila w wieku 10 miesiecy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tilli tak jak mówisz.. jak raczkuje to dobrze jak nie to trudno... ja mojemu kładłam zabawke obok mnie i tak po jakims czasie zaczał sie pełzac itp...a z chodzeniem to chodzikom mówie NIE.. kazdy ma swoje zdanie ale uwazam ze sa srednio dobre dzieciatka chodza na palcach itp.. mój 8 miesięczny łobuz tak jak wczesniej pisałam uwielbia nas gonic raczkujac ale od kiedy pierwszy raz sam wstał to juz chce chodzic... chodzi za mną chwuyta sie spodni i jak wstanie to juz do maszerowania sie zabiera..a ja również jestem przeciwniczkom zmuszania .. mój tata trche go trzyma za łapki i robi znim pare kroków..ale powiedzialm mu zebym wolkała zeby tego nie ronbił zbyt czesto... i mnie słucha..ale may jak mu nikt nie pommaga za raczki to po łózeczku krakowiaka odwala... w kazdym bądx razie niech sobie wszystko dzieciaczki po swojemu robią... jesli Sylwio wszystko jets ok to to ze nie raczkuje nie jest problemem nie swiadczy o jakis neurologicznych zaburzeniach moja bratanivca nie raczkowała i angle sobie wstała i zaczęłą chodzic za rece a po tygodniu sie pusciął i poszła " w swiat" czytałam na onecie o szczepionka ch mam metlik... straszny.. kurde nigdy sie nie zastanawialam zeby nie podac szcepionki nie miałmzadnych sygnałów ze cos nie tak moze byc..a teraz mam masakre nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli tilli jak ci dobrze, że nie musisz szczepić :) super, niestety my żyjemy w zacofanym państwie :o no ja też chcę żeby Zuzia raczkowała jak najdłużej chociaż teraz bardziej podoba jej się chodzenie przy meblach. czasem robię coś szybkiego w kuchni wracam a ona chodzi przy akwarium (130 l ) i puka do ryb, śmiesznie to wygląda, bo jak ryby uciekają ją to strasznie bawi. A i wczoraj był włączony tv i leciało W 11 i jakaś kobieta płakała a Zuzia tak się z tego śmiała, że aż ja byłam w szoku, że ją płacz tak rozbawił. Ale jak dzieci płaczą to ona też zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula! Super z tym akwarium:D:D bosko to musi wygladac:) ja sie nawet zastanawialam czy nie kupic rybki bo moja tez jak zobaczyla u mojej cioci akwarium to oczy z orbit o malo nie wyszly:D kolorowo i wszystko sie rusza ;) co do stawania, moja tez staje i juz cala dlugosc lozka potrafi przejsc, ale to tak sama z siebie jak Ja ktos bierze za raczki to patrzy do gory i nie wie o co chodzi i szczerzy te dwa zeby w usmiechu ;) :D teraz namietnie cwiczy siadanie:) wstaje, siada, wstaje, siada to dobrze bo juz sie zaczelam martwic o te mala pupcie ze od tego upadania bedzie poobijana :D :P choc wiem ze pieluszka to dobra ochronka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) :) :) Jestem [przerażona tymi szczepionkami,sama nie wiem co robic ? :( Sylwia moja Ola tez jeszcze nie raczkuje ale mysle,że to kwestia czasu, już próbuje :) a na podłodze spędza cały czas zabawy...albo w łóżeczku... tez musze pomyslec nad jakimiś zabawkami dla Małej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff! Dopiero wyszłam z kuchni. Mąż kupił dziś z kutra świeże dorsze i śledzie, więc sie nasmażyłam za wszystkie czasy. Dawno nie jadłam śledzi w zalewie octowej. Uwielbiam je, ale rzadko robię, bo cała kuchnia zasyfiona, no i ten zapach smażonych ryb! Moja Ula jest leniuszek i jej sie nie chce przemieszczać, skoro wie, że jak stęknie i pokaże paluszkiem to ją tam zaprowadzą. Poza tym jest problem z leżeniem na brzuszku, bo ona nie lubi i jak ją położe to za 3 sekundy jest na pleckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny...a ja mam z Olivcia jeden duuuuuuuuuzy problem co chwile jej wraca ta wysypka dookola ust :( nie wiem za cholere od czego to jest.... takie czerwone dookola nie krostki, nie plamki, ale cale czerwone... znika i sie pojawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jesli chodzi o raczkowanie i chodzenie i te inne, to nic sie nie stanie jak przy raczkowaniu jakas ciotka wezmie za raczki i pokaze dziecku jak sie chodzi. tym bardziej jak sie trzyma to nie zaszkodzi, gorzej chyba jak dziecko samo chodzi trzymajac sie czegos, bo chyba wtedy sie bardziej wygina, i te stawy itd... takie jest moje zdanie. a poza tym moja siostra nie raczkowala, tylko od razu zaczela chodzic, miala 10mcy, i nie bylo z nia problemow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli a Oliwcia ząbkuje?? bo jeśli tak to się pewnie slini, a jak się slini to ma podrażnienie :) mój Olek też tak ma :) pytałam pediatry o to i powiedział żeby nic z tym nie robic, to nic złego, mozna ewentualnie od czasu do czasu posmarować skórkę dookoła buzi sudocremem lub mascioą z wit. A, ale nie czesto :) i jeszcze a propos promocji :) w Roossmannie są chusteczki nawilżane dla dzieci Babydream 4*80 sztuk za 13,99zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - a może to od smoczka? A wracając do raczkowania itd, to moja Ula raczkować nie chce, ale wstawać jak najbardziej. Może ona ominie ten etap? Mój synek zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy, chodził 2 tygodnie, a potem sie boleśnie przewrócił i sie zraził. Ponownie zaczął chodzić jak skończył roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno - któraś z was pytała (przepraszam, że nie pamiętam kto ) o spacery z psem. Ja nie chodzę z psem i wózkiem bo jest mi niewygodnie. Biorę psa na chwilę na spacer i zaraz wracamy. Jak było cieplej to brałam małą w nosidło. Nie robię też tego ze względu na psa, który sie nudzi chodząc ze mną po chodnikach, a do lasu sie boje iść sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alantoinaco do raczkowania to byliśmy niedawno u ortopedy (podobno jeden z najlepszych we Wrocku i okolicach) i powiedział tak że dziecko nie powinno się w ogóle pionizowac bo wtedy wykształcają się mu inne mięśnie i w inny sposób niż jak samo sie uczy chodzić. Jak prowadzisz dziecko za rączki to przeciez jak za bardzo się na prawy bok przechyli to nie pozwalasz mu upaśc tylko trzymasz. I tu mięśnie pracuja inaczej. Poza tym jak się za bardzo na ten bok przechyli w ramach prób i błędów to się nauczy że lepeij tak nie robić :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia , nie martw sie, moj Mati jest starszy przeciez od Uli, a raczkuje dopiero od poltora tygodnia, a teraz zasuwa ze hoho. Ale wczesniej pelzal , raczkowl do tylu, i stawal na kolankach.ale rozmawialam osobiscie z psychologiem dzieciecym, i to prawda ze etap raczkowania jest bardzo wazny w rozwoju psychosomatycznym. Ale powiedziala zeby sie nie martwic jesli dziecko ominie ten etap, potem mozemy to nadrobic nawet juz z dzieckiem chodzacym, poprostu trzeba sie bawic w kotka, zwierzaki, na dywanie, na czworakach, zachecac do takich zabaw nawet dziecko w wieku przedszkolnym, to nawet wtedy ma jeszcze sens.ok pozdrawiam,zajme sie Matim, a potem jeszcze zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruskawka:D hmm...czy zabkuje... no w sumie zaczelo sie to dziac jak zaczynala zabkowac w wieku 6 miesiecy...potem jej wyszly dwa zabki...i w usmie ostatnio straaaasznie pcha te rece do buzi, slina jej leci ze hoho i mysle ze ida gorne wiec....chyba zabkuje:) mam nadzieje ze to od tego...bo jesli to alergia to na pewno nie dojde po czym ;) Sylwia - ja tez sie zastanawialam czy przypadkiem nie od smoczka...mysle ze to moze byc od tego i tego...najpierw sie oslini a potem wezmie smoka i ten silikon czy co to tam jest podraznia jej to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli smoczek pewnie jeszcze bardziej podrażnia skórkę :) ja staram się Olkowi w dzień nie dawać smoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ależ Wy się rozpisujecie:) u nas wszystko ok, mała popłakuje bo idzie ząbek, dolna dwójka i coś się przebić nie może. Od wczoraj mogę zapomnieć o włożeniu jej łyżeczki do buźki bo drze się w niebo głosy:P Dziewczyny z tym kredytm to jest tak, że faktycznie banki udzielaja ich niechetnie ale my bierzemy maly kredyt (100.000 na mieszkanie to naprawde niewiele) poza tym mamy 10.000 wkladu wlasnego ze sprzedanego auta (czego sie nie robi dla wlasnego M) :P Wiec kredyt mamy prawie pewny ze wzgledu na ten wklad i kwote kredytu. Amelcia jutro jedzie z dziadkami do tej rodziny, denerwuję się trochę ale jakoś daje rade, wkoncu nie jedzie z obcymi ludzmi:) Ja juz zakonczylam stara praca, bo jutro mam wolne hehe i od poniedzialku do nowej:) Mam nadzieje ze szybko dostaniemy ta decyzje kredytowa bo ja jestem w goracej wodzie kapana i swieta chcialabym juz spedzic w nowym mieszkanku:D ok uciekam ogladac film z moim mezczyzna:P A przed nami weekend tylko we 2 :) romantycznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialm wasnie z mama, jak ja byla dzieckiem, tak okolo szkoly podstawowej, moja mam opiekowala sie takim dzieckiem Waldkiem, on wlasnie b. dobrze sie rozwijal, rosl , byl zdrowy i po szczepionce o ktorej dyskutujemy dostal zapalenia opon mozgowych, jego rozwoj stanal w miejscu, mieli z nim duzo problemow, az w koncu zmarl, tam jednoznacznie stwierdzono to zapalenie opon jako powiklanie. znowu moj braciszek, nieszczepiony, zachorowal na swinke, i wyladowal na dlugo w szpitau z zapeleniem opon moozgowych, zostal wypisany ze szpiatala zdrowy, ale dokalnie na 100% nie moge powiedziec czy to po swince zapalenie opon mozgowych mialo jakis wplyw na jgo rozwoj i zdrowie, poniewaz w b. krotkim czasie po wyjsciu ze szpitala zginal w wypadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×