Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Witam wszystkie Mamy serdecznie i maluszki :) czytam was, tak po trochu , zyczenia duzo zdrowia dla wszsytkich chorowitych dzieciaczkow, wspolczuje, gdzie kogos nie spotkam to generalnie skarza sie na choroby dzieci, odpukac w niemalowane, Mati nie choruje, ladnie je, surowe owoce, zupe z brokulow lubi najbardziej, oczywiscie musi byc duzo marchewki z kaszka kuskus. Banana potrafi zjesc calego, jogurciki nestle wcina, kaszki pije troszke na noc z kupka niekapka, ale juz zaczyna pic bez dziubka prosto z kubeczka,cha i ciagle pije moje mleczko. Bylismy w piatek na jaselkach w przedszkolu, Mati krzyczal, probowal spiewac razem z dziecmi,machal rekoma i nogami, i ogolnie byl bardzo podekscytowany, jak przed wystepami jeszcze puscilam go na dywan z dziecmi , to prul jak rakieta do zabawek. Ja w tym roku musialm zrobic grubszy wydatek i kupilismy sztuczna choinke, przy raczkujacym dziecku zywa nie wchodzi w gre, niebezpieczenstwo wbijajacych sie igielek w paluszki , lub wedrujace do buzi, a nie zamierzam szalec co 5 z odkurzaczem i odciagac Matiego od choinki. No i wlasnie planuje polozyc dzisiaj go spac , ubrac drzewko i jutro pokazac , i oczywiscie ten moment nagrac na kamere. Kupilam tez Matiemu na choinke zestaw drewnianych ozdob na choinke, tak na pamiatke pierwszych Swiat. Jak bylismy w Obi to tam stal taki duzy Mikolaj co spiewal, ruszal ustami i dlonmi, jak zywy, Mati gadal do niego, krzyczal, ciagnal go za reke ( siedzial w wozku na zakupy), wiec byl akurat na wysokosci dloni. pozdrawiam was serdecznie i zycze zdrowych swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej anted witaj, mati to zuch :) ja juz ubrałam choinke, mały sciaga bombki i rzuca, mysli ze to piłeczki hihi ale ogólnie podoba mu sie no i mi tez, slicznie wyglada to drzewko od razu czuje swieta, co prawda nie dałam rady posprzatac wszystkiego i za duzo tez nie przygotuje bo poprostu przy moim marudzie nie da sie nic zrobic ale najwazniejsza jest ta cudowna atmosfera a to juz mam :) Tili ale miałas przejscia z malenką dobrze ze juz lepiej, a mój dostał goraczi 39,4 w czwartek gnałam po pracy do lekarza ale nic nie widział no i Piotrusiowi wyszedl w piatek nowy ząb wiec pewnie to stad, juz jest dobrze a no i tez wreszcie raczkuje heh doczekałam sie narazie niemrawo i powoli ale pewnie szybko nabierze wprawy Sylwia gratulacje dla twojej Uli z okazji raczkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia-gratulacje dla Ulenki!!! Tilli-obiecuje podac przepisy przy nastepnym poscie:) Jesli chodzi o bledy toi i tak ja jetse mistrzynia na kafe :) Ja zawsze staram sie szybko, do tego klawiatura nie jeste w najlepszej kondycji i o :) Mam nadzieje ze nie jest to odbierane przez Was jako brak szacunku do czytajacych? Ja poprostu naogol w biegu pisez i nawet nie sparwdzam. u mnie przygotowania. Hmm jedynie dom a moje mieszkanko takie malusie ze juz praktycznie posprzatane, ozdobione. U mnie tradycja taka ze w Wigilie sie ubiera choinke. Tez zamierzam upamietnic pierwszy moment kiedy to Viki choinke zobaczy:) U mnie tradycyjnie bedzie zywa. Tyle ze na stoliku:) Zeby Viki nie kusila:) Pamietam jak moj braciszek byl malutki to podjezdzal do choinki w chodziku i takim zabawkowym mloteczkiem tak uderzal w bombki ze tlukl:) Tzreba bylo mloteczek schowac na okres swiat:) W kolejnym roku juz choinka stala na podwyzszeniu i zdalo to rezultat:) Anted-Witaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - no nareszcie! Już sie martwiłam czy wszystko u was ok, bo tak długo sie nie odzywałaś. Cieszę się, że z Matim wszystko ok. A do kiedy zamierzasz karmić? Ja właśnie powoli kończę. Właściwie to Ula juz nie chce, je tylko nad ranem, tak troche na śpiocha. Też miałam podobną sytuację z Mikołajem w dużym sklepie :) Mała była zachwycona! Anastazja - Ciebie równiez bardzo miło widzieć :) Widzę,m że nasze dzieci są podobnie absorbujące :) A ja miałam zamiar dzisiaj ubrac choinkę, ale nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja i Sylwia gratuluje rozpoczecia stawiania pierwszych krokow na czworaka. My tez nie szalejemy z przygotowaniami do swiat, ale nie moge sie juz doczekac wigilijnego spotkania przy stole, sam fakt ze bedzie przy nas nasze pierwsze dziecko dodaje wiele radosci. Anastazja a ktory to zabek sie pokazal u Piotrusia, ? jestem ciekawa kiedy zaczna sie pojawiac trojki, podobno ciezko je maluchy znosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie też tradycyjnie sie ubiera choinkę w Wigilię. Ale tym razem nie damy rady. Ja szykuję kolacje i nie będę miała czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia , Moj Mati poprostu nie chce zreygnowac z piersi, a ja mam ciagle duzo pokarmu, jedna piersia karmie a druga sie wylewa, wizielam sie na sposob i poprostu przytrzymuje, naciskam na sutek drugiej aby zatrzymac mleko, choc z chcecia odstawialbym go juz od piersi, poniewaz w przyszlym roku, na poczatku chcialabym abym byla w kolejnej ciazy , a nie mam jeszcze @, i napewno karmienie hamuje ten proces, Ale Mati nawet chetniej pije kaszke od tatusia niz odemnie, , ja tylko daje mu kaszke jak on siedzi w krzeselku lub wozku, na rekach odrazu odwraca sie do piersi i nie ma mowy o kubeczku z kaszka, a od taty lub od mojej mamy nie ma problemu. taki mamy cycus :):) z mojego synka. mamba ja wlasnie chcialabym aby Mati mogl dotykac bombke i fascynowac sie nimi, wiec, na dol mam specialne takie satynowe bombki, ktore napewno sie nie potluka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry o poranku! Anted - Mati wygląda super! No i jak wydoroślał :) Zabieram sie do pracy. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej U na też już stoi choinka. Kupiliśmy świerk srebrny :) jest piękna i co za zapach w pokoju :) Zuzia podchodziła do niej 3 razy, raz się ukuła i chyba z 10 min oglądała paluszek ;) ale generalnie moje dziecko już reaguje że nie wolno i odchodzi :) Zdrówka maluszkom, anted mati śliczny :) ja się biorę za robotę buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula dzieki :) A Zuzia to już duża i mądra dziewczynka, więc zrozumiałe, że tak reaguje :) Aż nie moge uwiarzyć w to, że jeszcze pare dni i roczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:D u nas noc...hm..dla Olivci super dla mnie nie hehe ;) Mala spala u siebie w pokoiku w swoim lozeczku cala noc! oczywiscie mialam wlaczona elektroniczna nianie i wstawalam na kazde jej kaszlniecie ;) z jakies 20? 30? razy ale Mala spala caly czas, obudzila sie w sumie dwa razy tak zeby zaplakac no ale wiecie ja ganialam co chwila...lepiej raz pojsc za duzo niz raz za malo..... wczoraj wieczorem Mala miala 38,6 ale nie zbijalismy jej goraczki dzisiaj rano 37,1 !!! nosek lepiej, kaszel dalej odrywajacy ale... wlasnie ale ale Moja Mala nauczyla sie wymuszac!!!!!!!! no wiecie co??? siadza przy mnie i zaczyna plakac, klasc sie na podloge...krzyczec a jak ja wezme to usmiech pelna para ;) Anted - mati przesliczny!!!! na prawde piekny chlopczyk! co do swiat...ehhh...ja ich nie czuje :( costajemy w UK (3 rok swieta sami bez rodzicow :( ) kupilismy choinke sztuczna ale stoi nawet nieubrana poniewaz Olivcia jest chora nie mamy nic przygototwane, w domu balagan...ehhh.... pocieaszam sie ze w przyszlym roku bedziemy w Polsce na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie moglam czekac, zrobilam test NEGATYWNY :D dzieki o dzieki! okresu dalej brak ale juz sie nie martwie :) ewentualnie jak sie bedzie dalej spoznial za tydzien powtorze ale wykluczam raczej ciaze :) no bo po pierwsze niby jak... (choc cuda podobno sie zdarzaja) a po drugie to test by cos wykazal ufffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - no to widzę, że na razie ulga :) A ja mam dzisiaj niezłe kongo w pracy, tak jakby wszyscy chcieli wszystko załatwić przed świętami, wrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli a już myślałam, że będzie kolejny dzidziuś :) :P zrobiłam 90 pierogów :) zasuwam cały dzień. Jutro robię mięsne rzeczy, a w piątek surówkę i ciasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula :P nic z tego :D:D:D ojj..a ja 5 godzin robienia bigosu... jeszcze farsz do krokietow a jutro zupa grzybowa ja ciast nie robie :D kupilismy makowca - jedyne ciasto lubiane przez mojego lubego a ja na diecie wiec i tak nie moge :P lula???? jak sobie radzisz caly dzien w kuchni z Zuzia????? Olivcia spala dzisiaj 3 godziny pod rzad i ani rasu nie zakaslala :D:D temperatura 36.8 :) do noska kupilismy wode morska - jest niesamowita :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
też ugotowałam dzis bigos, jutro barszcz ugutuje taki domowy, a w środę ciasto i sałatka i zwijanki jutro też lecę do szewca odebrać buty od szewca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku! Wczoraj ubraliśmy choinke, ale nie wzbudziula takiego zachwytu jak myslałam :( Za to dzisiaj po obudzeniu podobało sie Uleńce bardzo! A do świąt mam na razie farsz do pierogów, robiłam w sobote i zamroziłam. Ja robię pierogi drożdżowe, smażone w oleju. Cos jak pączki. Bomba kaloryczna! U mnie sie je w Wigilie takie pierogii, bo to tradycja z domu mojej babci. Wszyscy je uwielbiamy. Ich wada jest to, że najlepsze są oczywiście świeże i ciepłe, więc robie je godzine przed kolacja. Dzisiaj wieczorem będę robiła ryby, w galarecie, pomidorach, a karp jutro. No i przygotuje mak do bakalii. Ciast nie robie, bo nie mam czasu i nie lubie, a nasze mamy nas zawsze ciastami obdarowują, więc wystarczy. Jutro na świeżo będę robiła reszte. Aha jeszcze dziś wieczorem będę piekła mięsa indyka, karkówkę, schab z owocami. Upiekłabym w Wigilię rano, ale wtedy nie moglibyśmy spróbować :) Mimo tej całej gonitwy, sprzatania, gotowania itp. uwielbiam święta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam wam napisac, że wczoraj moj bobas mnie ugryzł w brode tak mocno, że dzisiaj mnie cała boli. Trzymałam ją na rękach i chciałam, że by dała buziaka, a ona mnie strzeliła łapkami w twarz. jak powtórzyłam czego chcę, to znowu zamachała łapkami, więc odchyliłam głowę do tyłu i nagle atak! oj rośnie mi niezły charakterek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia :) hej :) moja tez mnie zaczyna drapac!!! szczegolnie jak przystawiam twarz i mowie do niej wyraznie..ona sie patrzy na usta i ciach z lapkami do twarzy!! a chcialam sie wam pochwalic ze Olivcia jeszcze spi (7 rano szok!) i ...oddycha przez czysty nosek:D od 2 dni wieszam jej w nocy na lozeczku mokra piekluszke skropiona Karvolem chyba to pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia :D jestem mega szczesliwa :) tylko mnie troszke pobolewa gardlo...ale ja to tam pol biedy ;) Sylwia mialabym prosbe ;) czy Twoj symek uaktualni zdjecie Ulenki??????? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli musze z nim pogadać, bo zdjeć pstrykamy mnóstwo. Ale on jest baaaardzo zajety :) a co do chorób, to wczoraj jakiś wirus złapał mojego męża. Czuł sie beznadziejnie. Chodził w domu w maseczce :D Zaaplikowaliśmy mu na noc mnóstwo leków i dzisiaj czuje sie super. Mam nadzieje, że faktycznie przeszło, bo choroba w święta to nic fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - no domyslam sie ze zajety :P ;) zawsze zapominam kupic maseczke :O dobra, zabieram sie za jakas robote :) do pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wróciłam z zakupów mięsnych :) To jest plus pracy w centrum - wszystko blisko :) Ulżyło mi, że juz wszystko kupiłam, teraz tylko pare godzin w kuchni i świętujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mój urwis własnie sobie zrywa bombki z choinki i rzuca nimi jak piłkami,dobrze że część z nich jest plastikowa to nawet fajnie sie odbijają od ziemi:):):) A propo prac związanych ze świętami to faktycznie trezba sie nagimnastykkowac żeby cokolwiek zrobić.Ja przy moim nie moge nawet poodkurzać bo mi szrpie za odkurzacz i zachodzi od strony wylkotu i nastawia tam buziię. A ja musze sie pochwalic że mój synio wczoraj ustał pierwszy raz kilka sekund sam o własnych nóżkach. I dzisiaj tez :):):) To już chyba malutki kroczek do chodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×